Roman Kostrzewski: Różnice pomiędzy wersjami
M (red. + {{ok}}) |
|||
Linia 2: | Linia 2: | ||
Autor tekstów o ''wypijaniu duszy z kielicha.'' Nie zjada na śniadanie wątroby kota. Coroczny bywalec [[Festiwal Muzyczny im. Ryśka Riedla|festiwalu im. Ryśka Riedla]], gdzie usadawia się na środku drogi z wielkim [[bongo]]sem i częstuje przejezdne młódki. Raz do [[Kuba Wojewódzki Show|Wojewódzkiego]] przyszedł tak najarany, że umiał tylko powiedzieć iż ''nie, nie jest satanistą'' – aczkolwiek przezywany dyżurnym satanistą RP, bo gdy tylko jakiś [[metalowiec]] powiesi się pod powałą, to na pewne Kostrzewski mu kazał. Własne zmarszczki traktuje jak piegi (od zawsze miał albo na słońcu mu wyłażą). |
Autor tekstów o ''wypijaniu duszy z kielicha.'' Nie zjada na śniadanie wątroby kota. Coroczny bywalec [[Festiwal Muzyczny im. Ryśka Riedla|festiwalu im. Ryśka Riedla]], gdzie usadawia się na środku drogi z wielkim [[bongo]]sem i częstuje przejezdne młódki. Raz do [[Kuba Wojewódzki Show|Wojewódzkiego]] przyszedł tak najarany, że umiał tylko powiedzieć iż ''nie, nie jest satanistą'' – aczkolwiek przezywany dyżurnym satanistą RP, bo gdy tylko jakiś [[metalowiec]] powiesi się pod powałą, to na pewne Kostrzewski mu kazał. Własne zmarszczki traktuje jak piegi (od zawsze miał albo na słońcu mu wyłażą). |
||
Fanatyk kotów, uwielbia gdy na scenie fanki zaczynają się obnażać (jedyny jego kontakt z nagą kobietą). Jego słownictwo jest niewielkie. Zazwyczaj ogranicza się do "Ave Satan, spierdalaj jebany dresie, jak sie nie zamkniesz wsadze Ci pentagram w dupe, Pieprzyć dziewice". |
|||
Jego idolem jest kierowca autobusu z Włatców Móch. To zniego czerpie inspiracje. |
|||
Swój pierwszy tekst napisał mając 6 lat (wiek chyba mówi sam za siebie). Był on o jego babci, która została (rzkomo} opętana przez Czarnego Pana. Nie trzeba również dodawać że babcia była od tego momentu obiektem kultu kostrzewskiego. |
|||
Swoją karierę rozpoczął tuż po skończeniu 16 roku życia, zaczynał w Czerwonych Gitarach. Nieoficjalnie mówi się że główną partię głosową w piosence "Niech mówią że to nie jest miłość" odśpiewuje własnie Kostrzewski. |
|||
Po wylaniu Kostrzewskiego z Czerwonych za publiczne wsadzeie gryfu od gitary basowej jednemu z członków zespołu, musiał radzić sobie sam. Założył wtedy właśnie z przyjacielem z kółka różańcowego zespół "KAT". |
|||
Roman w późniejszym czasie skomletował cały skład i zajął się śpiewaniem pieśni o swojej nienawiści do wszystkiego co jest bliskoznaczne z Katolikami. Piosenka "Mag Sex" jest opartą na faktach opowieścią o jego dzieciństwu. Piosenkę 666 napisał zaraz po tym jak w 90 roku zjarał się z Cobainem i wylądował w łóżku z perkusistą z Led Zeppelin. |
|||
{{cytaty}} |
{{cytaty}} |
Wersja z 17:44, 19 paź 2007
Roman Kostrzewski (ur. 14 lutego 1960) – polski wokalista, członek KAT-a i Alkatraz.
Autor tekstów o wypijaniu duszy z kielicha. Nie zjada na śniadanie wątroby kota. Coroczny bywalec festiwalu im. Ryśka Riedla, gdzie usadawia się na środku drogi z wielkim bongosem i częstuje przejezdne młódki. Raz do Wojewódzkiego przyszedł tak najarany, że umiał tylko powiedzieć iż nie, nie jest satanistą – aczkolwiek przezywany dyżurnym satanistą RP, bo gdy tylko jakiś metalowiec powiesi się pod powałą, to na pewne Kostrzewski mu kazał. Własne zmarszczki traktuje jak piegi (od zawsze miał albo na słońcu mu wyłażą). Fanatyk kotów, uwielbia gdy na scenie fanki zaczynają się obnażać (jedyny jego kontakt z nagą kobietą). Jego słownictwo jest niewielkie. Zazwyczaj ogranicza się do "Ave Satan, spierdalaj jebany dresie, jak sie nie zamkniesz wsadze Ci pentagram w dupe, Pieprzyć dziewice".
Jego idolem jest kierowca autobusu z Włatców Móch. To zniego czerpie inspiracje. Swój pierwszy tekst napisał mając 6 lat (wiek chyba mówi sam za siebie). Był on o jego babci, która została (rzkomo} opętana przez Czarnego Pana. Nie trzeba również dodawać że babcia była od tego momentu obiektem kultu kostrzewskiego. Swoją karierę rozpoczął tuż po skończeniu 16 roku życia, zaczynał w Czerwonych Gitarach. Nieoficjalnie mówi się że główną partię głosową w piosence "Niech mówią że to nie jest miłość" odśpiewuje własnie Kostrzewski.
Po wylaniu Kostrzewskiego z Czerwonych za publiczne wsadzeie gryfu od gitary basowej jednemu z członków zespołu, musiał radzić sobie sam. Założył wtedy właśnie z przyjacielem z kółka różańcowego zespół "KAT".
Roman w późniejszym czasie skomletował cały skład i zajął się śpiewaniem pieśni o swojej nienawiści do wszystkiego co jest bliskoznaczne z Katolikami. Piosenka "Mag Sex" jest opartą na faktach opowieścią o jego dzieciństwu. Piosenkę 666 napisał zaraz po tym jak w 90 roku zjarał się z Cobainem i wylądował w łóżku z perkusistą z Led Zeppelin.