Informatyk: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 21: Linia 21:
*Grywa w gry fabularne zwane erpegie, żeby chociaż tam był fajny.
*Grywa w gry fabularne zwane erpegie, żeby chociaż tam był fajny.
*Nie wie, do czego służy dziewczyna.
*Nie wie, do czego służy dziewczyna.
*Przesiadująu Lałr
*Wie ile to jest 2x2.
*Wie ile to jest 2x2.
*Miał styczność z jedną z sekt: [[Informatyka]], [[Informatyka stosowana]].
*Miał styczność z jedną z sekt: [[Informatyka]], [[Informatyka stosowana]].

Wersja z 18:44, 23 lis 2007

"Czym się różni matematyk od informatyka?
Obaj znają definicję pierścienia,
ale tylko ten drugi wie co z tą wiedzą można zrobić.

~ Stara mądrość życiowa


Informatyk w standardowym stroju

Informatyk - coraz częściej ostatnio spotykany gatunek ssaków. Niegustownie się ubierają i z reguły śmierdzą.

Charakterystyka

Oto jak najłatwiej poznać, czy mamy do czynienia z informatykiem:

  • Nosi flanelową koszulę wciągniętą w spodnie, sztruksowa kurtkę z długopisikami wystającymi z kieszeni.
  • Nosi okulary w grubej oprawce sklejonej taśmą klejącą
  • Zazwyczaj ma trądzik.
  • Pierdoli od rzeczy o ruterach i zjebanych IOS (ajoes)
  • Jedzenie zamiast w lodówce trzyma w serwerowni
  • Uważa się za boga i ma w dupie wszystkich innych którzy nie porozumiewają się z nim językiem binarnym
  • Jest najczęściej dzieckiem po przejściach, w przeszłości nazywali go "Laptop"
  • Swoje dzieci nazywa Kablami (Prostymi lub Krosowymi) a swoją starą RJ-45 (erjotka)
  • Jest jedynym w swoim rodzaju który zamiast otworzyć folder myszką używa komend
  • Lubi pierdolić się z Linuxem Suxem
  • Zakłada tajne stowarzyszenia.
  • Grywa w gry fabularne zwane erpegie, żeby chociaż tam był fajny.
  • Nie wie, do czego służy dziewczyna.
  • Wie ile to jest 2x2.
  • Miał styczność z jedną z sekt: Informatyka, Informatyka stosowana.
  • Podłączenie serwera pod port TCP IP jest dla niego powodem do zrobienia imprezy
  • Impreza dla niego oznacza puszkę piwa na 7 osób i tańczenie w rytm wybierania tonowego modemu
  • Lubią opowiadać angedotki (oczywiście informatyczne), niezrozumiałe dla normalnych ludzi
  • Nieliczni odróżniają kobietę od portu szeregowego
  • Na widok Linuxa dostają erekcji

W ostatnich latach gatunek ten z powodzeniem zdobywa coraz to nowe siedliska. Szczególnie upodobał sobie stanowiska kierownicze i zarządy korporacji. Zmusiło to informatyków do rezygnacji z noszenia flanelowych koszul, a zwłaszcza wkładania ich w spodnie. Mimo to informatycy na nowych terenach starają się wyróżniać i nie podporządkowują się przyjętym kanonom ubioru. Flanelowe koszule zamienili na t-shirty. Obecnie informatycy częściej śmierdzą groszem niż potem. Wielu informatykom zdarza się również śmierdzieć przetrawionym alkoholem. Szczególnie często dzieje się to rano, a zwłaszcza rano po weekendzie.

Plik:Informatyk w pracy.gif
Informatyk w pracy

Definicja

Informatyk to zwierzę przetwarzające kawę w linie kodu źródłowego. Jest jedynym znanym stworzeniem, które potrafi rozwiązać twój problem, o którym nie miałeś pojęcia że istnieje, w sposób, którego absolutnie nie zrozumiesz.

Sami informatycy uważają siebie za matematyków, a matematycy (jak to mają w zwyczaju) podniecają się pierścieniami, alefami zero, koniunkcyjnymi postaciami normalnymi, formuły zdaniowej i innymi ciekawymi zagadnieniami matematyki teoretycznej, nazywając informatyków „matematykami inaczej” i cienkimi bolkami.

Obrona

Informatycy rzadko opuszczają swoje legowiska, ale potrafią być niebezpieczni jeśli się ich zdenerwuje. W razie konfrontacji należy pamiętać, że informatycy są bardzo wrażliwi na światło słoneczne. Dobrym sposobem na unieszkodliwienie informatyka jest wyłączenie prądu. Wtedy informatyk staje się lemingiem.

Informatyk a kobieta

Informatyk nie jest stworzeniem stadnym, zazwyczaj do egzystowania wystarcza mu legowisko z stałym podłączeniem do internetu, niezbyt oddalone od źródła snickersów i kawy. Przypadki patologiczne potrzebują samicy, przedstawiciela innego gatunku ssaków (bo kobieta informatyk to jak świnka morska: ani to świnka, ani morska...), najlepiej księgową albo matematyczkę, która pomagała by swojemu samcowi pisać niedziałające algorytmy. Istnieją dwie metody podrywania przez informatyków:

  • Nieskuteczna - samiec rzuca wyzywającym tekstem: "Wypełnimy razem arkusz kalkulacyjny?" lub "Chodź do mnie, zcrackujemy notatnik"
  • Hardcorowa, też nieskuteczna - tekst nie dość, że wyzywający, to zawiera podtekst erotyczny "Mam truskawkowy firewall z wypustkami" lub, jeśli chce się upewnić, że nie jest z tych puszczalskich (informatycy nie lubią zmiennego IP) "Masz jeszcze plombę gwarancyjną?"

Skąd się biorą?

Na świecie jest kilka miejsc w których rodzą się owe istoty, z ważniejszych należy powiedzieć o Massachusetts Institute of Technology i Stanford University za wielką wodą oraz z europejskiej Poznań University of Technology, Gdańsk University of Technology, Jagiellonian University, Wrocław University of Technology, Technical University of Lodz, Opole University of Technology, AGH University of Science and Technology, Silesian University of Technology, Warsaw University, Rzeszów University of Technology, Nicolaus Copernicus University in Torun i oczywiście Warsaw University of Technology. Jest ich tak dużo ponieważ, teraz dzieciaki siedzą tylko przed komputerem, a zostając informatykami mogą to robić zarabiając pieniądze! Szczegóły narodzin informatyka są niepoznane...

Zobacz też