Harry Potter: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Harry Potter)
(dod. szabl. ek)
Linia 1: Linia 1:
{{ek|czytać kanciapę, bo inaczej ek bez ostrzeżenia}}

Harry Potter - niezrównoważony psychicznie chłopiec z blizną, ze skłonnościami sadystycznymi. Od dziecka nękany przez złe wujostwo. Rodzice zostawili go, gdy tylko zorientowali się, ile pieniędzy kosztowałoby ich coroczne wymienianie szkieł w okularach Harry'ego, które z roku na rok miały być coraz grupsze. Zła ciotka Petunia i wuj Vernon, kazali chłopcu mieszkać w kanciapie pod schodami, będącej równocześnie schowkiem na słoiki z ogórkami. Nic więc dziwnego w tym, że przez całe życie mały Potter, pachniał kiszonymi piklami.
Harry Potter - niezrównoważony psychicznie chłopiec z blizną, ze skłonnościami sadystycznymi. Od dziecka nękany przez złe wujostwo. Rodzice zostawili go, gdy tylko zorientowali się, ile pieniędzy kosztowałoby ich coroczne wymienianie szkieł w okularach Harry'ego, które z roku na rok miały być coraz grupsze. Zła ciotka Petunia i wuj Vernon, kazali chłopcu mieszkać w kanciapie pod schodami, będącej równocześnie schowkiem na słoiki z ogórkami. Nic więc dziwnego w tym, że przez całe życie mały Potter, pachniał kiszonymi piklami.
Harry dostawał ubrania, za każdym razem gdy masywny kuzyn Dudziaczek Prosiaczek wzrastał na wadze i nie mieścił się w swoje ubrania.
Harry dostawał ubrania, za każdym razem gdy masywny kuzyn Dudziaczek Prosiaczek wzrastał na wadze i nie mieścił się w swoje ubrania.

Wersja z 23:46, 27 maj 2009

Harry Potter - niezrównoważony psychicznie chłopiec z blizną, ze skłonnościami sadystycznymi. Od dziecka nękany przez złe wujostwo. Rodzice zostawili go, gdy tylko zorientowali się, ile pieniędzy kosztowałoby ich coroczne wymienianie szkieł w okularach Harry'ego, które z roku na rok miały być coraz grupsze. Zła ciotka Petunia i wuj Vernon, kazali chłopcu mieszkać w kanciapie pod schodami, będącej równocześnie schowkiem na słoiki z ogórkami. Nic więc dziwnego w tym, że przez całe życie mały Potter, pachniał kiszonymi piklami. Harry dostawał ubrania, za każdym razem gdy masywny kuzyn Dudziaczek Prosiaczek wzrastał na wadze i nie mieścił się w swoje ubrania.

Pewnego dnia w swoje 11 urodziny, Hary dostaje list od Albusa Dumbledore'a, który nie wiedzieć czemu, od samego początku darzy go niezwykłą sympatią, oraz niezrozumiałym uczuciem. List jest zaproszeniem do Szkoły Magii , zwanej Hogwartem. Wujostwo nie zgadza się jednak na coś tak dziwnego. Harry wpada w ślepą furię i rozwala cały dom. Dlatego Państwo Dursleyowie, zamieszkali w latarni morskiej.

Potem na , napędzanym na hybrydę motorze, przybywa Hagrid Brodaty, pierwszy samozwańczy władca wszystkich lasów. By uciec razem z chłopcem. Harry zgadza się.

Stary dobry Bubel nie wiedział jednak na co się piszę, gdyż okazało się, że Harry w ciągu jednego roku, samą swoją obecnością, sprowadził do szkoły największego mordercę, zwanego Lordem Voldemortem, dla przyjaciół Voldkiem.

Voldek był bardzo zły, i nie miał nosa, zaś oczy jego przekrwione były, pełne żaru i pragnienia sławy.

Oczywiście Harry zwyciężył z Voldziem, po tym jakże smutnym wydarzeniu, Albus Arbuz, wysłał swojego ukochanego wychowanka do zakładu psychiatrycznego, w którym siedzi do dziś.