Czesio

Kupa, kupa, dużo kupy!

Czesio w całej swej okazałości.

Pan jest mym pasterzem,
nie brak mi niczego...

Czesio (właśc. Czesław) – bohater kreskówki Włatcy móch, zombie, mistrz gry w myszykiszkę.

Czesio jest miły i uprzejmy. Chce zostać wokalistą i śpiewać „gożkie rzale” oraz „Alleluja!”. Nie lubi ludzi bez wacka i kanapek z twarogiem. Jednym z jego ulubionych zajęć jest tresowanie much, jest przyjacielem wszystkich zwierząt, które lubi pieszczotliwie nazywać „misio”. Czesław nie żyje od dłuższego czasu, co widać po jego dość zaawansowanym procesie rozkładu. Mimo tego chodzi do szkoły, a nawet przystąpił do Pierwszej Komunii. Pewnej nocy, gdy chciał się odlać, wychodząc z grobu rąbnął dyńką w lastryko tak, że w jego głowie powstał dużych rozmiarów otwór, który w niewyjaśniony sposób połączony jest z przewodem pokarmowym. Podobno jest synem Salad Fingers, ale to tylko plotka.

W zachowaniu Czesia nie można się doszukać tęsknoty za rodzicami, co może skłonić do twierdzenia iż zombie utrzymuje z nimi stały kontakt. Nadzwyczajna więź powstała między nim a Marcelem zamieszkującym ten sam cmentarz co Czesio. Marcel często ratuje Czesia z opresji, chociaż zwykle nie pomaga innym. Biorąc pod uwagę ten fakt możemy rozwinąć tezę mówiącą, że biologicznym ojcem bohatera jest właśnie Marcel, którego była żona, Higienistka, zatrudniona w szkole Czesia, także jest dla niego czuła. Higienistka często nazywa go "bimbaskiem" lub Czesiulkiem co może potwierdzać przypuszczenia, że jest jego matką.

Naśladowanie jego głosu wśród zakompleksionego młodego społeczeństwa stało się plagą lat 2007-2024.

Zobacz też

• Włatcy móch