Desert Bus: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 83.28.110.1. Autor wycofanej wersji to 78.8.209.94.)
Linia 3: Linia 3:
'''Desert Bus''' – najnudniejsza gra komputerowa w historii... w ogóle w historii.
'''Desert Bus''' – najnudniejsza gra komputerowa w historii... w ogóle w historii.


==Niezapomniane wrażenia==
Tibia żondzi!!!
Gra polega na prowadzeniu autobusu, na trasie Tucson w stanie Arizona, do [[Las Vegas]]. Jako, że jest to symulator, autobus prowadzimy w czasie rzeczywistym z maksymalną prędkością 45 mil na godzinę. Widoki są bardzo urozmaicone – jednolita, żwirowa droga, dookoła pustynia i czysty, jak w westernie, horyzont. Dla pasjonatów to raj na ziemi! Można przez ok. 8 godzin prowadzić autobus i podziwiać widoki. Na wypadek jednak, gdyby ktoś chciał oszukiwać przygniatając przycisk książką, autobus lekko zjeżdża raz na prawo, raz na lewo. Chwila nieuwagi i lądujemy na poboczu, by czekać na pomoc drogową. W czasie rzeczywistym.
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!v


==Punkty==
Tibia żondzi!!!
Jeżeli jesteś prawdziwym hardkorem i wytrwasz osiem godzin – dostaniesz 1 punkt. Co się dzieje po przejechaniu trasy? Wracasz się do Tucson za kolejny punkt. A potem znowu do Las Vegas. Fajnie, co nie? Twórcy bardzo mądrze zostawili w liczniku punktów miejsce na ośmiocyfrową liczbę.
Tibia żondzi!!!

Tibia żondzi!!!
W [[1991]] roku twórcy ogłosili konkurs – kto pierwszy zdobędzie 50 punktów, ten zostanie zaproszony na trasę prawdziwym desert busem z Tucson do Las Vegas. Dla uprzyjemnienia będzie on wypełniony prostytutkami i alkoholem. Te pierwsze zdążyły się już zestarzeć...
Tibia żondzi!!!

Tibia żondzi!!!
[[Kategoria:Gry komputerowe]]
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
Tibia żondzi!!!
v

Wersja z 21:53, 28 gru 2009

Jeżeli osoba, której to pokażesz, dostanie ataku padaczki – już w to grała
Licznik punktów – najlepszy dowód na poczucie humoru twórców gry

Desert Bus – najnudniejsza gra komputerowa w historii... w ogóle w historii.

Niezapomniane wrażenia

Gra polega na prowadzeniu autobusu, na trasie Tucson w stanie Arizona, do Las Vegas. Jako, że jest to symulator, autobus prowadzimy w czasie rzeczywistym z maksymalną prędkością 45 mil na godzinę. Widoki są bardzo urozmaicone – jednolita, żwirowa droga, dookoła pustynia i czysty, jak w westernie, horyzont. Dla pasjonatów to raj na ziemi! Można przez ok. 8 godzin prowadzić autobus i podziwiać widoki. Na wypadek jednak, gdyby ktoś chciał oszukiwać przygniatając przycisk książką, autobus lekko zjeżdża raz na prawo, raz na lewo. Chwila nieuwagi i lądujemy na poboczu, by czekać na pomoc drogową. W czasie rzeczywistym.

Punkty

Jeżeli jesteś prawdziwym hardkorem i wytrwasz osiem godzin – dostaniesz 1 punkt. Co się dzieje po przejechaniu trasy? Wracasz się do Tucson za kolejny punkt. A potem znowu do Las Vegas. Fajnie, co nie? Twórcy bardzo mądrze zostawili w liczniku punktów miejsce na ośmiocyfrową liczbę.

W 1991 roku twórcy ogłosili konkurs – kto pierwszy zdobędzie 50 punktów, ten zostanie zaproszony na trasę prawdziwym desert busem z Tucson do Las Vegas. Dla uprzyjemnienia będzie on wypełniony prostytutkami i alkoholem. Te pierwsze zdążyły się już zestarzeć...