Użytkownik:Tymrym: Różnice pomiędzy wersjami
M (Anulowano wersję użytkownika Tymrym) |
M (I kto miał rację?) |
||
Linia 4: | Linia 4: | ||
<font color=white>Ten użytkownik po odkryciu, że spędza trzy czwarte wolnego czasu na redagowaniu internetowej encyklopedii, gdzie wszyscy go olewają, a poziom systematycznie spada, postanowił dać sobie z tym wszystkim spokój i przeznaczyć zaoszczędzony czas na rozważaniu, kto podkłada w Wigilię prezenty pod choinkę. |
<font color=white>Ten użytkownik po odkryciu, że spędza trzy czwarte wolnego czasu na redagowaniu internetowej encyklopedii, gdzie wszyscy go olewają, a poziom systematycznie spada, postanowił dać sobie z tym wszystkim spokój i przeznaczyć zaoszczędzony czas na rozważaniu, kto podkłada w Wigilię prezenty pod choinkę. |
||
Teraz, patrząc na totalną autodestrukcję Nonsensopedii, mogę się tylko cieszyć, że wszystko przewidziałem i opuściłem bagno, w jakie zamienia się projekt. Gdybym został, dostałbym uprawnienia sysopa za samo istnienie, ale mało mnie to obchodzi - funkcja się kompletnie zdewaluowała. Powchodzę sobie jeszcze przez jakiś czas, całkiem fajnie popatrzeć, jak stado sępów-neokidów szarpie się o resztki resztki fajnej niegdyś encyklopedii humoru. Ruina, wysypisko i padlina. |
|||
Jeszcze tu jesteś? |
Jeszcze tu jesteś? |
Wersja z 17:39, 4 cze 2010
Ten użytkownik po odkryciu, że spędza trzy czwarte wolnego czasu na redagowaniu internetowej encyklopedii, gdzie wszyscy go olewają, a poziom systematycznie spada, postanowił dać sobie z tym wszystkim spokój i przeznaczyć zaoszczędzony czas na rozważaniu, kto podkłada w Wigilię prezenty pod choinkę.
Teraz, patrząc na totalną autodestrukcję Nonsensopedii, mogę się tylko cieszyć, że wszystko przewidziałem i opuściłem bagno, w jakie zamienia się projekt. Gdybym został, dostałbym uprawnienia sysopa za samo istnienie, ale mało mnie to obchodzi - funkcja się kompletnie zdewaluowała. Powchodzę sobie jeszcze przez jakiś czas, całkiem fajnie popatrzeć, jak stado sępów-neokidów szarpie się o resztki resztki fajnej niegdyś encyklopedii humoru. Ruina, wysypisko i padlina.
Jeszcze tu jesteś?
W takim razie możesz popatrzeć na moje ulubione zwierzę.