Justin Bieber: Różnice pomiędzy wersjami
M (Zabezpieczono „Justin Bieber”: Częste wandalizmy ([edit=autoconfirmed] (wygasa 19:39, cze 15, 2010 (UTC)) [move=autoconfirmed] (wygasa 19:39, cze 15, 2010 (UTC)))) |
M |
||
Linia 41: | Linia 41: | ||
* Rozpuszczony, mały Bieber zaczął krzyczeć do mamy, że chce lizaka, czego mama uparcie odmawiała przez bardzo długi okres czasu, do kiedy parę lat później Justin dostał taką słodycz pod choinkę i przestał wrzeszczeć, a zaczął dziękować za tak wspaniały prezent, przy czym wszyscy zorientowali się, że ma jeszcze wyższy głosik niż na początku jego trwającego kilka lat krzyku. |
* Rozpuszczony, mały Bieber zaczął krzyczeć do mamy, że chce lizaka, czego mama uparcie odmawiała przez bardzo długi okres czasu, do kiedy parę lat później Justin dostał taką słodycz pod choinkę i przestał wrzeszczeć, a zaczął dziękować za tak wspaniały prezent, przy czym wszyscy zorientowali się, że ma jeszcze wyższy głosik niż na początku jego trwającego kilka lat krzyku. |
||
* Podczas sesji nagraniowej ściskają <s>mu</s> jej jajniki. Zaczyna piszczeć, a potem dokonują obróbki w programie do edycji dźwięku. |
* Podczas sesji nagraniowej ściskają <s>mu</s> jej jajniki. Zaczyna piszczeć, a potem dokonują obróbki w programie do edycji dźwięku. |
||
* Justin, gdy miał 8 lat, spotkał na ulicy <s>jego tatę</s> pana, który dał mu cukierka, zgwałcił, a na koniec uciął jajeczka, żeby nikt nie znalazł żadnych dowodów zbrodni. Po mutacji będzie śpiewał jak śpiewaczka operowa, ale nasz miłośnik bimbru nie chce się do tego przyznać. |
|||
== Pocieszenie == |
== Pocieszenie == |
||
Jak przejdzie mutację, to moda się skończy. |
Jak przejdzie mutację, to moda się skończy. |
Wersja z 13:34, 16 cze 2010
Bejbe, bejbe bejbe oooooł! Lajk bejbe bejbe bejbe noooooł!
- Bieber w swojej "zajebistej" piosence.
NiE ObRaŻajCie MOjEgO BimBeRka? ;/;/! Żal...
- Pokemon odpiera atak.
Hej syneczku, ale czy Ty jesteś pedałem czy co?
- Reakcja mojego ojca na jedną z piosenek Bimbrusia.
Justin „Jem tyle cukierków, że robię się od nich słodki” Bieber, Bimber (ur. 1 marca 1994 gdzieś w Kanadzie) – wykonawca muzyki dla niepewnych nastolatek.
Swoją karierę zawdzięcza temu, że jest fajtłapą niezwykle małym jądrom, które generują ultra sweetaśny dźwięk, powodujący odruch wymiotny, co niezwykle przypadło do gustu bulimiczkom, a także swojemu gigantyzmowi (150 cm wzrostu), co doprowadza do pisku uczennice szkół podstawowych oraz niektórych gimnazjów.
Początki kariery
Kiedy Justin miał 7 lat, wziął gitarę i zaczął grać.
Zachwycona mama uchwyciwszy i wrzuciwszy fragment na Youtube, szybko dała w łapę tym, co tak fajnie promują tych, którzy nie umieją nic, ale są ładni.
Ogromnymi nakładami, bo za ponad 1 mld jenów adżiristańskich, szef kanadyjskiej firmy "Noguosni Ema", ufundował sprzęt polepszający jakość dźwięku.
Istnieją pogłoski, że utwór "Bibe" powstał po przepuszczeniu dźwięku traktora przez ten zestaw.
Jest również pewne, że ten odgłos sam w sobie jest bardziej znośny niż piosenki Artysty.
Płeć
Pojawiły się informacje, jakoby Justin Bieber miałby być mężczyzną. Oczywiście jest to bzdura i jak najbardziej celowy zabieg, mający na celu wprowadzenie zamieszania i zainteresowania przez opinię publiczną.
Ciekawostki
Na razie tylko jedna: okazało się, że Justin jest fajtłapą - wlazł w drzwi obrotowe i tam się potknął (stosowny filmik[1] znajduje się w Internacjonalistycznej Filmotece Powiatowej)
Ale myślimy, że będzie ich więcej, znacznie więcej...
Obrażenia, czyli konsekwencje słuchania Justina
- do 0:10 - brak widocznych oznak.
- 0:11 - 0:20 - średnie rozwarcie odbytu.
- 0:21 - 0:40 - mimowolne skurcze mięśni, przeplatające się z wciąż powtarzającymi się pytaniami "WTF!?"
- 0:41 - 1:10 - zaawansowana epilepsja, chęć rozjebania czegokolwiek, całkowita utrata słuchu.
- 1:11 - 2:00 - Groźny atak padaczki, kompletne zlasowanie mózgu.
- 2:01 - więcej - brak danych, osoba straciła mózg bądź nastąpiła śmierć.
Wyjątkiem są uczennice szkół podstawowych.
Najsławniejsze teorie na temat wydobywania tak babskiego dźwięku
Istnieje takich wiele, a wypisanie ich wszystkich przeczyłoby moim poglądom na temat Dżastina, więc wymienię tylko najsławniejsze z nich:
- Justin Bieber w młodości uwielbiał bawić się ze swoimi przyjaciółeczkami z podwórka w rycerzy, gdzie "Bimber" zawsze odgrywał rolę pojmanego barbarzyńcy, którego karano rozczłonkowaniem... Co niestety nigdy się do końca nie udało, lecz przy naciąganiu głowy w celu jej wyrwania doszło do rozsynchronizowania strun głosowych Biebera, co jest przyczyną jego babskiego pisku.
- Bieber podczas jednego ze swoich koktajlowych melanży, na których świetnie się bawił wraz ze swoimi przyjaciółeczkami z podwórka połknął i zadławił się pestką z niedomieszanego owocu, z którego był zrobiony napój, a pestka utkwiła mu w przełyku na dłużej (dotąd nie wyleciała) i biedny Dżastinek doznał trwałej zmiany głosu.
- Rozpuszczony, mały Bieber zaczął krzyczeć do mamy, że chce lizaka, czego mama uparcie odmawiała przez bardzo długi okres czasu, do kiedy parę lat później Justin dostał taką słodycz pod choinkę i przestał wrzeszczeć, a zaczął dziękować za tak wspaniały prezent, przy czym wszyscy zorientowali się, że ma jeszcze wyższy głosik niż na początku jego trwającego kilka lat krzyku.
- Podczas sesji nagraniowej ściskają
mujej jajniki. Zaczyna piszczeć, a potem dokonują obróbki w programie do edycji dźwięku. - Justin, gdy miał 8 lat, spotkał na ulicy
jego tatępana, który dał mu cukierka, zgwałcił, a na koniec uciął jajeczka, żeby nikt nie znalazł żadnych dowodów zbrodni. Po mutacji będzie śpiewał jak śpiewaczka operowa, ale nasz miłośnik bimbru nie chce się do tego przyznać.
Pocieszenie
Jak przejdzie mutację, to moda się skończy.
Przypisy