Nonźródła:Stenogramy z Tupolewa: Różnice pomiędzy wersjami
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to By Serscull. Autor wycofanej wersji to Flijoye.) |
M (zmieniłem godziny, żeby pasowały do obecnie znanych informacji) |
||
Linia 57: | Linia 57: | ||
''– Ląduj dziadu!'' |
''– Ląduj dziadu!'' |
||
<9: |
<9:39> ''– Lechu, widzę drzewa.'' |
||
''– Marysiu, to tylko funkcjonariusz BOR-u |
''– Marysiu, to tylko funkcjonariusz BOR-u |
||
Linia 63: | Linia 63: | ||
''– Lechu, Ty spójrz za okno lepiej.'' |
''– Lechu, Ty spójrz za okno lepiej.'' |
||
<9: |
<9:40> ''To tylko przejściowe trudności!'' |
||
– ''Kto to powiedział? [[Czy leci z nami automatyczny pilot?|Pilot]] czy Szmajdziński? To ważne.'' |
– ''Kto to powiedział? [[Czy leci z nami automatyczny pilot?|Pilot]] czy Szmajdziński? To ważne.'' |
||
Linia 71: | Linia 71: | ||
– ''Jaka cholera, piszczy i piszczy...'' |
– ''Jaka cholera, piszczy i piszczy...'' |
||
<9: |
<9:41> ''– Kurwa, moja herbata!'' |
||
''– O kurwa!'' |
''– O kurwa!'' |
Wersja z 18:55, 5 gru 2010
Версия №1, экземпляр №1
<8:56> Dzień dobry Państwu, wita załoga samolotu. Proszę czuć się bezpiecznie. Jak zapewne Państwo wiedzą, samolot to ze statystycznego punktu widzenia najbezpieczniejszy środek transportu.
<8:56> Załoga chórem – WIEMY!
– PULL UP! PULL UP!
<9:01> Hm... Panie prezydencie, ja jestem wprawdzie tylko oficerem BOR-u po technikum poligraficznym, ale mam pytanie.
– Mów, mój synu.
– Dlaczego na pokładzie leci tylu oficjeli. A jeżeli zginiemy? Będzie wtedy mnóstwo vacatów i to nie tylko w BOR-ze.
– Nic z tego mój synu, był reportaż we „Wróżce” z 2003 roku. Zginę dopiero jutro, spokojnie, synu.
– A co z granicą błędu statystycznego?
– PULL UP! PULL UP!
– Oj, no to zginę dzień później, hehehe. Dzisiaj mam dobry humor.
<9:06> Ludzie, stresuję się trochę.
– Uspokój się, Andrzej. Wiem, że to Rosja, ale nie dotkęliśmy nawet stałego lądu.
– Boje się o kartę kredytową. Po co ją brałem ze sobą?
– Jędruś, co ty? Przecież nikt ci jej nie ukradnie.
<9:11> Panie Pilocie, proszę puścić dla mojej żony „Filipinki”! Bo każę zmienić kurs samolotu, hehehe. Tak, mam dziś świetny humor.
– PULL UP! PULL UP!
<9:15> Szczygło, co wy tam notujecie?
– Jeżeli Pan, panie Prezydencie ma dobry humor, to i przecież ja muszę. Dla jaj sporządzam testament.
<9:22> Wiecie, że na moim porodzie grali Międzynarodówkę?
– Szmajdziński, wtedy na każdym porodzie to grali...
– Nie. Grali tylko tym, którzy się urodzili w czepku.
<9:24> PULL UP! PULL UP!
– Kurde, co to tak piszczy bez przerwy?
– Piszczałka. Hehehe.
<9:30> Proszę Państwa, kontrola lotów w Smoleńsku odradza lądowanie u siebie ze względu na trudne warunki atmosferyczne, będziemy musieli lądować w Mińsku.
– Wykluczone, Łukaszenka jest ode mnie wyższy. Piłsudski na pewno poleciałby do Smoleńska. Lecimy tak jak Piłsudski!
– Ale to...
– Ląduj dziadu!
<9:39> – Lechu, widzę drzewa.
– Marysiu, to tylko funkcjonariusz BOR-u
– Lechu, Ty spójrz za okno lepiej.
<9:40> To tylko przejściowe trudności!
– Kto to powiedział? Pilot czy Szmajdziński? To ważne.
– PULL UP! PULL UP!
– Jaka cholera, piszczy i piszczy...
<9:41> – Kurwa, moja herbata!
– O kurwa!
– KURWAAAAA![1]
Окончание записи
Przypisy
- ↑ choć wg pewnej gazety na F. ostatnie słowa brzmiały „Jezu! Jezu!”