Jan Długosz: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (dr.)
Linia 9: Linia 9:


==Dzieła==
==Dzieła==
*''Roczniki, czyli bzdury dla małych dzieci''- już swoim debiutem literackim Długosz udowodnił, że nie jest byle kim. Niemal [[mason|samodzielnie]] wyssał z palca i spisał bajeczki o jakichśtam Piastach i Przemyślidach. Był dość autentyczny, ale bądźmy szczerzy- w nawalankach i tak [[Henryk Sienkiewicz|Sienkiewiczowi]] nie dorównuje...
*''Roczniki, czyli bzdury dla małych dzieci'' już swoim debiutem literackim Długosz udowodnił, że nie jest byle kim. Niemal [[mason|samodzielnie]] wyssał z palca i spisał bajeczki o jakichśtam Piastach i Przemyślidach. Był dość autentyczny, ale bądźmy szczerzy w nawalankach i tak [[Henryk Sienkiewicz|Sienkiewiczowi]] nie dorównuje...


*''Roczniki II, czyli [[Litwa]] kontratakuje''- tu zaczął pisać trochę więcej prawdy, bo opisywał wydarzenia niedawne, to za bardzo ściemniać już nie mógł. Opisał więc wydarzenia mniej- więcej poprawnie, za to cechy ludzi... Uuu, tu sobie pojechał. Zwłaszcza po swoim chlebodawcy.
*''Roczniki II, czyli [[Litwa]] kontratakuje'' tu zaczął pisać trochę więcej prawdy, bo opisywał wydarzenia niedawne, to za bardzo ściemniać już nie mógł. Opisał więc wydarzenia mniej- więcej poprawnie, za to cechy ludzi... Uuu, tu sobie pojechał. Zwłaszcza po swoim chlebodawcy.


*''Roczniki III, czyli powrót (...)''- mało kto wie, że nawet [[Nostradamus]] nie potrafił tak dokładnie przewidzieć dziejów innej niż wszystkie państwa Polski. Przewidział je tylko Długosz, niestety, obecnie trzecia część jego ksiąg zaginęła. Były jednak w rękach polskich magnatów aż do samych rozbiorów, a szlachta niejednokrotnie musiała podejmować decyzje tak, żeby zgadzało się z księgą. Dlatego na przykład [[Michał Korybut Wiśniowiecki|Wiśniowiecki]] został królem, wbrew zdrowemu rozsądkowi. Ostatni człon tytułu księgi zaginął w pomrokach dziejów.
*''Roczniki III, czyli powrót (...)'' mało kto wie, że nawet [[Nostradamus]] nie potrafił tak dokładnie przewidzieć dziejów innej niż wszystkie państwa Polski. Przewidział je tylko Długosz, niestety, obecnie trzecia część jego ksiąg zaginęła. Były jednak w rękach polskich magnatów aż do samych rozbiorów, a szlachta niejednokrotnie musiała podejmować decyzje tak, żeby zgadzało się z księgą. Dlatego na przykład [[Michał Korybut Wiśniowiecki|Wiśniowiecki]] został królem wbrew zdrowemu rozsądkowi. Ostatni człon tytułu księgi zaginął w pomrokach dziejów.


[[Kategoria:Polscy pisarze|Długosz, Jan]]
[[Kategoria:Polscy pisarze|Długosz, Jan]]

Wersja z 19:10, 5 paź 2010

Jan Długosz (ur. 1 grudnia 1415, zm. 19 maja 1480) – biologiczny przypadek niewdzięcznego psa, twórca historii Polski, duchowny, dyplomata i tratatata.

Życiorys

Jego ojciec nie robił nic ciekawego, poza dziećmi. Miał ich kilkadziesięcioro, w tym trzech czy czterech Janów, więc żeby odróżnić tego od innych, dla żartu czy też kaprysu postanowił go wykształcić.

Młody Janek najpierw wiele lat się uczył, uczył i uczył, w różnych szkołach, a czy było już wspomniane, że ciągle się uczył? Jednak, mimo stałej nauki, nie uzyskał żadnego, nawet najmaciupciejszego, stopnia naukowego. Mimo to skorzystał z tzw. wtyk i rozpoczął pracę u biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego. Robił dla niego wszystko, a nawet więcej.

Gdy Oleśnicki umarł, ówczesny król, Kazimierz Jagiellończyk stwierdził, że taki talent jak Długosz marnować się nie może i zatrudnił go jako guwernantkę dla swoich dzieci. Płacił mu dobrze, dał ładne komnatki i ciuszki, dawał mu wszystko, a ten odwdzięczył się w odpowiedni sposób. To znaczy, pisząc swoje Roczniki obsmarował jego ojca, obsmarował jego starszego brata, a i Kazimierza traktował z pewną wyższością.

Dzieła

  • Roczniki, czyli bzdury dla małych dzieci – już swoim debiutem literackim Długosz udowodnił, że nie jest byle kim. Niemal samodzielnie wyssał z palca i spisał bajeczki o jakichśtam Piastach i Przemyślidach. Był dość autentyczny, ale bądźmy szczerzy – w nawalankach i tak Sienkiewiczowi nie dorównuje...
  • Roczniki II, czyli Litwa kontratakuje – tu zaczął pisać trochę więcej prawdy, bo opisywał wydarzenia niedawne, to za bardzo ściemniać już nie mógł. Opisał więc wydarzenia mniej- więcej poprawnie, za to cechy ludzi... Uuu, tu sobie pojechał. Zwłaszcza po swoim chlebodawcy.
  • Roczniki III, czyli powrót (...) – mało kto wie, że nawet Nostradamus nie potrafił tak dokładnie przewidzieć dziejów innej niż wszystkie państwa Polski. Przewidział je tylko Długosz, niestety, obecnie trzecia część jego ksiąg zaginęła. Były jednak w rękach polskich magnatów aż do samych rozbiorów, a szlachta niejednokrotnie musiała podejmować decyzje tak, żeby zgadzało się z księgą. Dlatego na przykład Wiśniowiecki został królem wbrew zdrowemu rozsądkowi. Ostatni człon tytułu księgi zaginął w pomrokach dziejów.