Małżeństwo: Różnice pomiędzy wersjami
Del Pacino (dyskusja • edycje) M |
|||
Linia 4: | Linia 4: | ||
Z racji tego, że zdrada jest tematem tabu w naszej kulturze, zaproponowano następujące zamienniki: |
Z racji tego, że zdrada jest tematem tabu w naszej kulturze, zaproponowano następujące zamienniki: |
||
*małżeństwo |
*małżeństwo – piec, |
||
*żona |
*żona – zakalec, |
||
*dzieci |
*dzieci – bułeczki, |
||
*kochanka |
*kochanka – surowe ciasto. |
||
W związku z wprowadzonymi terminami zastępczymi, idąc do spowiedzi nikt nie będzie miał kłopotu z wyznaniem księdzu zdrady własnej żony. A brzmiałoby to mniej więcej tak: |
W związku z wprowadzonymi terminami zastępczymi, idąc do spowiedzi nikt nie będzie miał kłopotu z wyznaniem księdzu zdrady własnej żony. A brzmiałoby to mniej więcej tak: |
||
Linia 14: | Linia 14: | ||
- To teraz trzeba je upiec, synu.<br /> |
- To teraz trzeba je upiec, synu.<br /> |
||
- Ale ja już mam w domu 3 bułeczki i zakalec!<br /> |
- Ale ja już mam w domu 3 bułeczki i zakalec!<br /> |
||
- Ha |
- Ha! W takim razie, mój synu, popełniacie grzech śmiertelny!!!<br/> |
||
- Eee... Gdzie tam, psze księdza, będziemy żyli na |
- Eee... Gdzie tam, psze księdza, będziemy żyli na „kocią łapę”, albo... na „kartę rowerową”.<br/> |
||
- Będziecie żyli |
- Będziecie żyli „[[Na wariackich papierach]]”! Na wariackich papierach! Memento mori! |
||
{{poradnik|[[Poradnik:Jak się oświadczyć|Jak się oświadczyć]]}} |
{{poradnik|[[Poradnik:Jak się oświadczyć|Jak się oświadczyć]]}} |
Wersja z 10:02, 22 lip 2011
Bigamia: o jedną kobietę za wiele. Małżeństwo: tak samo
- Stara prawda o małżeństwie
Małżeństwo – użeranie się z drugą osobą ograniczającą Twoją wolność osobistą i zjadającą Ci parówki schowane pod podłogą. Niektórzy znawcy twierdzą też, iż jest to dożywocie za miłość.
Z racji tego, że zdrada jest tematem tabu w naszej kulturze, zaproponowano następujące zamienniki:
- małżeństwo – piec,
- żona – zakalec,
- dzieci – bułeczki,
- kochanka – surowe ciasto.
W związku z wprowadzonymi terminami zastępczymi, idąc do spowiedzi nikt nie będzie miał kłopotu z wyznaniem księdzu zdrady własnej żony. A brzmiałoby to mniej więcej tak:
- Proszę księdza, skosztowałem surowego ciasta.
- To teraz trzeba je upiec, synu.
- Ale ja już mam w domu 3 bułeczki i zakalec!
- Ha! W takim razie, mój synu, popełniacie grzech śmiertelny!!!
- Eee... Gdzie tam, psze księdza, będziemy żyli na „kocią łapę”, albo... na „kartę rowerową”.
- Będziecie żyli „Na wariackich papierach”! Na wariackich papierach! Memento mori!