Kolejka (zbiorowość): Różnice pomiędzy wersjami
(Ale ze mnie lama, wandalizuję Nonsensopedię... Byłbym bardzo wdzięczny za otrzymanie bana) |
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Optdex. Ofiarą rewertu jest 62.152.131.132.) |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
[[Plik:300px-Kolejka.jpg|thumb|250px|Kolejka może ciągnąć się w nieskończoność]] |
|||
najgorsza rzecz jaka istnieje |
|||
'''Kolejka''' – stwór wielonożny dążący do samounicestwienia poprzez samo skrócenie postępujące w kierunku od głowy do ogona, czasem samoistnie rozrastający się w odcinku ogonowym. W godzinach porannych można go zaobserwować w okolicach urzędu pocztowego i [[przychodnia rejonowa|przychodni rejonowej]]. W godzinach późno popołudniowych częściej występuje w sklepie monopolowym. Okres największego rozkwitu kolejek datuje się w Polsce na okres [[PRL|PRL-u]]. |
|||
Znane sposoby unikania stania w kolejce polegają na symulowaniu ciąży lub choroby zakaźnej, wcześniejszej rezerwacji miejsca metodą „Stefan, zajmij mi kolejkę”, lub też na rozsiewaniu wokół siebie nieprzyjemnej woni. Wówczas istnieje szansa, że współkolejkowicze ustawią się w kolejkach do innych kas lub okienek. Za najskuteczniejszą metodę w urzędach i dziekanatach uchodzi zaś argumentacja „Ja tylko na chwilę”, lub „bo ja się spieszę”, ewentualnie w bardziej ekstremalnych sytuacjach działa okrzyk „Abdul wysadzaj!!!”. |
|||
{{stub}} |
|||
[[kategoria:życie codzienne]] |
Wersja z 17:35, 16 kwi 2012
Kolejka – stwór wielonożny dążący do samounicestwienia poprzez samo skrócenie postępujące w kierunku od głowy do ogona, czasem samoistnie rozrastający się w odcinku ogonowym. W godzinach porannych można go zaobserwować w okolicach urzędu pocztowego i przychodni rejonowej. W godzinach późno popołudniowych częściej występuje w sklepie monopolowym. Okres największego rozkwitu kolejek datuje się w Polsce na okres PRL-u.
Znane sposoby unikania stania w kolejce polegają na symulowaniu ciąży lub choroby zakaźnej, wcześniejszej rezerwacji miejsca metodą „Stefan, zajmij mi kolejkę”, lub też na rozsiewaniu wokół siebie nieprzyjemnej woni. Wówczas istnieje szansa, że współkolejkowicze ustawią się w kolejkach do innych kas lub okienek. Za najskuteczniejszą metodę w urzędach i dziekanatach uchodzi zaś argumentacja „Ja tylko na chwilę”, lub „bo ja się spieszę”, ewentualnie w bardziej ekstremalnych sytuacjach działa okrzyk „Abdul wysadzaj!!!”.
Autorowi tego hasła oderwało palce zaraz po tym, jak wklepał kilka zdań. Jeśli chcesz go zastąpić – rozbuduj to hasło.