Użytkownik:Emdegger/ankieta: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M |
M (kuwa kuwa kuwa) |
||
Linia 192: | Linia 192: | ||
---- |
---- |
||
# Huit. |
# Huit. |
||
# [[HollyBlue|Najprzystojniejszy chłopiec na Nonsensopedii]]. |
# [[user:HollyBlue|Najprzystojniejszy chłopiec na Nonsensopedii]]. |
||
# Znak z ograniczeniem prędkości w sąsiedniej wsi. Bo nikt nie wie, czy tam jest 80 czy 60. A może batonik?! |
# Znak z ograniczeniem prędkości w sąsiedniej wsi. Bo nikt nie wie, czy tam jest 80 czy 60. A może batonik?! |
||
# W słoniki i w czekoladzie (opcjonalnie). |
# W słoniki i w czekoladzie (opcjonalnie). |
Wersja z 10:44, 20 maj 2012
Witajcie! Ponieważ wszyscy tu mają ankietę, tylko nie ja, to pomyślałem, że co, gorszy nie będę. Ankieta nie jest nachalna intelektualnie, wypełnia się ją szybko i migiem, wymaga odrobiny wyobraźni i polotu. Daje +20 respektu, wzmacnia prostatę, a dziewczynom po jej wypełnieniu rosną cycki (sprawdzone info!). Po jej wypełnieniu poczujesz się odprężony, wszystkie stresy odejdą precz i nie będziesz chciał już więcej żuć swetra. Zapraszam, każdy wpis jest cenny. Emdeggergadajka 17:10, maj 18, 2012 (UTC)
Pytania i szablon ankiety
- Kolejno odlicz.
- Nick.
- Scharakteryzuj w kilku radosnych słowach swój ulubiony znak drogowy.
- Jak wyglądały Twoje pierwsze pidżamy?
- Jaki zasłyszany lub przeczytany cytat zrobił na Tobie największe wrażenie?
- Dokończ zdanie: "Chomiczek ciągnie pług, przez pole robi sru, aż w końcu..."
- Czym jest dla Ciebie Nonsensopedia?
- Co jest dla Ciebie symbolem zidiocenia internetu?
- Podczas wyprawy do lasu zauważasz dzikiego tapira z kokardą. Co robisz? (i czy jest to siku?)
- Jaki typ humoru preferujesz? Poprzyj przykładem.
- Zdefiniuj: "fiku-miku".
- A co jeśli to Żydzi mają rację?
- Opisz w 2-3 zdaniach swoją lub czyjąś gafę.
- Czy rozmawiałeś kiedyś z autorem ankiety na ircu? Jeśli tak, czy nie miałeś wrażenia, że jest nieco stuknięty?
- Za jakie cechy szanujesz ludzi, a za jakie ludźmi pogardzasz?
- Spóźniasz się na ważne spotkanie. Podaj wykręt od czapy.
- Oddajesz skok spadochronowy, ale okazuje się w locie, że linka jest zerwana. Co byś pomyślał sobie w takiej chwili?
- Ukochana owca przyjaciela lewituje w kominie i nie chce zejść na ziemię. Jak zamierzasz ją do tego przekonać.
- Co lub kto jest dla Ciebie synonimem mądrości i za co?
- Jaka jest Twoja opinia nt. tej podstronki?
- Określ autora ankiety jednym słowem.
Dzięki!
- Pierwszy jestem ;).
- Szasio się melduje.
- Ładny jest mówiący o ruchu jednokierunkowym, fajnie jest go nie słuchać.
- Nie pamiętam.
- Lepsze nędzne życie niż nędzna śmierć - zapadło mi w pamięć jakoś, doktor House to mówił chyba
- ...kończy się to głupie zdanie.
- Nie wiem. Albo wiem ale nie powiem.
- Uzależnienie od portali społecznościowych.
- Tapiry nie są groźne, ale są smaczne, łapię go na galaretę.
- Śmieszy mnie to co mnie śmieszy. Trochę zamotane, ale ma sens.
- Może po 22:00...
- Waldemar Pawlak ma mieć rację? No chyba pogięło.
- Etam, nie pamiętam, albo wstyd mi o tym powiedzieć ;).
- Nie stuknięty tylko popierdolony ;D.
- Lubię prawdomówność, nie lubię hipokryzji.
- Nie chciało mi się przyjść na czas.
Jezu! Jezu!Łokurwa!- Krzyczę do niej "Do nogi!"
- Dorastam, nie uznaję żadnych autorytetów, przecież to ja jestem najmądrzejszy .
- Fajne.
- Nie da się, przykro mi ;).
- Deux
- Turkuć podjadek, zwany też Zenonen Xenonowiczem.
- Lubię znak Stop, bo jest ładny i czerwony. Tak ładny że prawie każdy stanie by na niego popatrzeć.
- Niebieskie, w misie.
- Nie jaram się cytatami.
- ... zdepał go wół.
- Fajnymi ludźmi, i irracjonalną encyklopedią.
- Kwejk, i Facebook.
- Robię Sonic Rainboom, nie mam teraz czasu na sikanie.
- Absurdalny.
- Jakaś dziecięca zabawa, tylko prymitywny organizm widzi w tym synonim Wiadomego słowa.
- Racja jest jak dupa, każdy ma swoją.
- Mam ich tyle że wystarczy wejść tutaj by zobaczyć listę najlepszych.
- Rozmawiałem, jest równie stuknięty jak ja.
- Szczerość, cierpliwość, empatia. Nie lubię czepialstwa, niskiej inteligencji i myślenia stereotypowego.
- Wybacz, chciałem się dobrze przygotować, przepraszam.
- Nie żałuję tego, co zrobiłem z życiem, nie chcąc przeciągać przechodzę w nurkowanie by efektownie zakończyć życie.
- Chodź, już jest baranek Shaun w TV!
- Moja nauczycielka polskiego z gimnazjum.
- Kocham absurdy.
- Niezwykły.
- Drugi
- Kwaczor
- Zakaz postoju na dłużej niż 5 minut. Jak byłem przedszkolakiem to myślałem, że jest to zakaz wody.
- Bardzo rozciągliwe były. Bardzo.
- "Dopóki żyjesz, dopóki można, bądź dobry." Marek Aureliusz
- Dokończ zdanie: "Chomiczek ciągnie pług, przez pole robi sru, aż w końcu rzuca chlebek kaczce."
- Marną dobudówką do irca
- Związki na facebooku.
- Przytulam się i zaprzyjaźniam z tapirem.
- dowcipy "rubaszne"
- Małpia zabawa.
- Jeśli Żydzi mają rację to znaczy, że jestem żydem.
- Notorycznie wychodzę w ubraniach założonych tył na przód, bądź na lewą stronę.
- Tak rozmawiałem, nie jest całkowicie normalny.
- Szanuję poczciwość, pracowitość, empatię. Pogardzam pustą nienawiścią.
- Szef zatrzymał mnie w robocie.
- Ojej? Umrę szczęśliwy.
- Co lub kto jest dla Ciebie synonimem mądrości i za co?
- Sugeruję, że jej włosie pobrudzi się od sadzy.
- Tracę tu czas. Chyba.
- Kuguar
CieciĆwarty- Bartd się kłania.
- Dzieci na drodze – aż chce się depnąć gaz!
- Nie wiem, Niemiec mi ukradł.
- Chuj dupa kurwa cipa – najgłębszy cytat muzyczny, jaki w życiu słyszałem
- ... umiera tuż przed emeryturą.
- To jedna z tych informacji, która wywołuje fiksum-dyrdum i myśli samobójcze.
- EnKa i Mordoksiunżka.
- Kradnę wstążkę, a właściciela morduję i zjadam. Zawsze jestem głodny.
- Czarny, niesmaczny, niepoprawny politycznie: <Tu wstawić dowcip o żydach>
- Fiku-miku przez balustradę. Ojoj.
- Nie mają.
- Mam na koncie tyle gaf, że nie wiem, którą wybrać. Co za gafa. :P
- Coś tam ugadaliśmy, ale to tajne przez poufne.
- Cenię szczerość, dystans i popaprane poczucie humoru, gardzę zaś hipokryzją i nietolerancją.
- Pies zjadł mi autobus. Co prawda jeżdżę tramwajem, ale widok mnie wciągnął.
- Niech tylko dopadnę tego skur... który dał mi lewy spadochron!
- Złaź, bo cię ostrzygę!
- Al Bundy, za inteligentne i spokojne podejście do życia.
- Prawie jak Biblia, tylko lepsza i na faktach.
- Pozornie. Dopisałbym „niepoczytalny”, ale mam do dyspozycji tylko jedno słowo.
- Funfte
- Poc jak to mówią Vocem
- Lubię ograniczenie prędkości do 40 km/h. Jest takie głębokie i pozwala odkryć nowy sens w życiu.
- Nie pamiętam, ale jakieś chyba były. Zresztą co to znaczy moje? Jak bardzo moje? Cy moje były te które uważam za swoje, a więc te o których pamiętam czy też moje w zwykłym sensie? Jeśli byłyby w zwykłym sensie musiałyby być też w każdym innym więc musiałbym o nich pamiętać, a nie pamiętam.
- Spieprzaj, dziadu! na łamach poważnej gazety.
- ...przejeżdża go kombajn.
- Terapią antydepresyjną i ucieczką przed czasami beznadziejnym światem.
- Onet i jego newsy dziennikarskie.
- Nie nie jest to siku. Najpewniej, tak jak codziennie rano przyzywam Szatana.
- Humor wysublimowany, niekiedy kontrowersyjny. Przykład: Geometria wykreślna.
- Ciamcia ramcia.
- Wtedy ja nie mam racji. A jak ja nie mam racji to... no cóż zdaŻa się.
- Nie pamiętam, względnie mój mózg z uporem godnym lepszej sprawy stosuje w tym względzie pamięć selektywną.
- Nie wchodzę na IRC.
- Szanuję za kulturę, szczerość, inteligencję. Pogardzam chamstwem, buractwem i głupiomądrą fałszywością.
- Solidarność otoczyła Sejm.
- In nomine Patri et Fili et Spiriti Sancti.
- Chodź, milutka. Ten pan nie będzie się już więcej do ciebie dobierał...
- Każdy kto zdobywa wiedzę dla zdobywania wiedzy, a nie tylko dlatego że jest mu to aktualnie potrzebne.
- Jestem nieobiektywny, gdyż zostałem tej podstronki częścią. Niemniej podoba mi się.
- Wódz.
- Sześć!
- Ordolewak
- Cóż ja pocznę bez ciebie, zakazie skrętu w prawo, jeśli z jutrzenką nie będę pławił się w twojej plugawej nie-prawości!
- Barwne, psychodeliczne, w misie. Spadałem wtedy z łóżka z niepokojącą częstotliwością.
- Lubię ciastka! – anonimowy filozof egzystencjalny. Te słowa wskazały moją drogę rozwoju na następną dekadę.
- "...aż w końcu z nieba spada fortepian, a chomiczka zjada Szopen."
- Jak foremka z suchym piaskiem w piaskownicy (alegoria syzyfowej pracy) do której srają koty (alegoria IPków) położona na złożach ropy (alegoria wielu ludzi z talentem).
- 9gag i kwejk.
- Otaczam swoim opiekuńczym ramieniem i karmię ciepłym mleczkiem z buteleczki. Lubię tapiry.
- Surrealistyczny z kalafonią np.
Baden-Badenalbo NonNews:Koleją przez Saharę - Sposób uderzenia na ufortyfikowane puby krakowskie, które opiera się na podrzuceniu karabinem i jazdę wślizgiem.
- A kiedyś nie mieli, Mosze?
- Znam przypadek człowieka, który wywiesił swoją bieliznę w wietrzny dzień na balkonie. Jak w tej piosence Beatelsów. To jest podobny sort jak robienie gulaszu w wannie.
- Zamieniłem kilka słów. Uważam, że jest zupełnie nurmalny (Zdefiniuj szaleństwo).
- Lubię ludzi bardzo skromnych, opanowanych, kulturalnych i inteligentnych, nie znoszę różnej maści arogantów, kretynów, fanatyków, ignorantów etc. Lubię pieski i lisy.
- O, cześć! Nie wiedziałem, że cię tu zastanę! Czekasz na kogoś? Na mnie? Co za zbieg okoliczności!
- Spadam brzuszkiem w dół. Może jak się odwrócę brzuszkiem w górę, to polecę w górę?
- Zejdź stamtąd misiu, bo dostaniesz pylicy. Chodź, mam tutaj paczkę krówek dla owieczki!
- Każdy, kto tą mądrość ściga. Mam słabość do archetypu naukowca-outsidera jak Nikola Tesla, Alan Turing czy Grigorij Perelman. Ewentualnie posąg Marka Aureliusza z lubrykantem.
- Co za głupoty!!! Dwie prostaty?! Partacka robota?! Kto to wymyślił?!
- Marcepan.
- Siedemth.
- Grzesiek
- Ten prądojeb z D-16 ma fajne pałąki i bardzo miłego kierowcę, którego w tym miejscu pragnę pozdrowić.
- Z tego, co pamiętam, dwuczęściowe, górna część z otworami na szyję, ręce i dół, a dolna z otworami na nogi i górę.
- W tym miejscu muszę zacytować pewien dialog, aby wypowiedź nie była wyrwana z kontekstu:
– Co to, kurwa, jest?!
– Rzeczywistość, kurwa! - ...coś tam coś tam bum bum torcik.
- Skupiskiem dobrych, śmiesznych artykułów i ciekawych ludzi.
- Forum onetu.
- Nic, po prostu biorę następną tabletkę (a może to nie jest rutinoscorbin? O.o). No, jak się tapir skusi, to dam jedną, rozmach musi być.
- Absurd i gry słowne. Przykład popiera.
- Takie coś na patyku, ale zapomniałem, co...
- Zapuszczam pejsy po to, aby potem demonstracyjnie je zgolić przed dworcem głównym.
- Jedno. Drugie. Trzecie zdanie.
- Stanowczo nie zgadzam się z poglądem, jakoby autor ankiety był nieco stuknięty, ponieważ jest równo jebnięty. Ale i tak go lubię.
- Cenię uczciwość, prawdomówność i dystans do ciebie, nie cierpię krętactwa, nienawiści bo nie i salcesonu.
- Bo to zła kobieta była?
- Nonsensopedysta spada swobodnie z wysokości h...
- Straszę, że w kominie czai się komornik–zoofil z napędem rakietowym, gotowy ostrzyc owcę wraz z uszami.
- Moja pani od matmy z gimnazjum, przed maturą idę do niej na korki.
- Ankiet jest mnóstwo, N:BO, wywalić!
- Tak.
- Huit.
- Najprzystojniejszy chłopiec na Nonsensopedii.
- Znak z ograniczeniem prędkości w sąsiedniej wsi. Bo nikt nie wie, czy tam jest 80 czy 60. A może batonik?!
- W słoniki i w czekoladzie (opcjonalnie).
- Czy jesteś naszą księżniczką?.
- ...wyskakuje zmielarka do mięsa.
- Samotną paczką ciasteczek czekoladowych w ciasteczkach orzechowych (fu).
- nowyekran.pl wieszający się od komentarzy Bogu ducha winnego Celnika i kwejki, besty i inne niedoruchanie.
- Zakładam mu obrożę i robię z niego prywatną lalkę Barbie. Nie, to nie jest siku, bardziej kupka.
- Życiowy (widok klepsydry z nazwiskiem Wymiatał – bezcenne) i absurdalny (tfoja tfurczość i Terra).
- Ręcznik w świetle księżyca w pierwszej kwadrze.
- To ja nie mam racji.
- Idę, idę i jeb. Na ziemię. (miało być dwa-trzy zdania, to porozdzielałam kropkami, może być tak?)
- Rozmawiałam. Gdyby był stuknięty, toby miał pękniętą czaszkę. A chyba w czaszce nie ma zbędnych dziur.
- Pytanie jest tak kurewsko egzystencjonalne, że pierdolę, nie odpowiadam. A poważnie lubię ludzi fajnych, dowcipnych i mających dobre jedzenie. Ludzie antagonistyczni + popierdolona prawica mi nie pasi.
- Przepraszam, mieszałam pomidorową nogą i mi w zupie cukierki utonęły. Tom ja jak nie pizgnęła łapą w zupę, aż mnie behape dupnęło. No i z powodu kontroli się spóźniłam. Sory...?
- O, ale odlot!
- Chodź owieczko kochana, taś taś taś, bo jak nie, to wpierdol.
- Moje buty. Bo jakiej trzeba zmyślności, by zrobić kobiece buty rozmiaru 42?
- Kosmos!
- Kiełbasa!