Czerwony Kapturek: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Ponuraaak.bot. Autor wycofanej wersji to Zuolll.)
Linia 3: Linia 3:


== Fabuła baśni ==
== Fabuła baśni ==
Czerwony Kapturek wzięła [[narkotyki|ciasto]] i [[alkohol|syrop]] przygotowane przez jej mafioską matkę, by znowu,jak zawsze, iść do babci. Mama mówiła żeby nie szła gdzie indziej, ale ona myślała, że jak zwykle jej matka się napiła i gada jakieś pierodoły i się nie posłuchała. Poszła więc inną drogą, a tam czekał [[pedofil|wilk]], który chciał ją ''zjeść''. Podała wcześniej wilkowi adres e-mail babci, włamał się jej więc do kompa i złamał szyfr do drzwi.<br />Potem, po wtargnięciu do domu babuni, została ona <strike>zgwałcona</strike> zjedzona, ponieważ nie chciała zdradzić wilkowi przepisu na nalewki przywożone przez Kapturka. Gdy przyszła (przyszedł?) Czerwony Kapturek, zapytała (zapytał?), czemu ma takiego wielkiego... ekhem, czemu ma takie wielkie [[oko|oczy]], a zwierzę, poruszone jej bezczelnością, też ją <strike>zgwałciło</strike> zjadło.<br />Na całe szczęście, teleportował się tam pewien [[emo-commandos]] (pseudonim ''Myśliwy'') i zrobił falcon kicka oraz [[headshot]] na wilku. Zwierzę zdechło a w niebie spotkało babkę Kiebską , wszyscy żyli długo i szczęśliwie <strike>w [[Werona|Weronie]]</strike> w lasku - sierżant miał z Kapturkiem trójkę dzieci, babcia ze swoim pieskiem – dwójkę a wilk z babką Kiepską-czwórkę diabełków.
Czerwony Kapturek wzięła [[narkotyki|ciasto]] i [[alkohol|syrop]] przygotowane przez jej mafioską matkę, by znowu,jak zawsze, iść do babci. Mama mówiła żeby nie szła gdzie indziej, ale ona myślała, że jak zwykle jej matka się napiła i gada jakieś pierodoły i się nie posłuchała. Poszła więc inną drogą, a tam czekał [[pedofil|wilk]], który chciał ją ''zjeść''. Podała wcześniej wilkowi adres e-mail babci, włamał się jej więc do kompa i złamał szyfr do drzwi.<br />Potem, po wtargnięciu do domu babuni, została ona <strike>zgwałcona</strike> zjedzona, ponieważ nie chciała zdradzić wilkowi przepisu na nalewki przywożone przez Kapturka. Gdy przyszła (przyszedł?) Czerwony Kapturek, zapytała (zapytał?), czemu ma takiego wielkiego... ekhem, czemu ma takie wielkie [[oko|oczy]], a zwierzę, poruszone jej bezczelnością, też ją <strike>zgwałciło</strike> zjadło.<br />Na całe szczęście, teleportował się tam pewien emo-commandos (pseudonim ''Myśliwy'') i zrobił falcon kicka oraz [[headshot]] na wilku. Zwierzę zdechło a w niebie spotkało babkę Kiebską , wszyscy żyli długo i szczęśliwie <strike>w [[Werona|Weronie]]</strike> w lasku - sierżant miał z Kapturkiem trójkę dzieci, babcia ze swoim pieskiem – dwójkę a wilk z babką Kiepską-czwórkę diabełków.


{{stublit}}
{{stublit}}

Wersja z 20:29, 21 sie 2012

Plik:Czerwonykapturek.jpg
- Dlaczego masz taki duży motor?
- Dlatego że ukradłam kartę kredytową babci i nie ja płacę!

Czerwony kapturek – radziecka (przecież czerwony) dziewczynka zajmująca się noszeniem ciasta dla babci. Na jej (jego?) drodze zawsze czyha zły wilk, który chce go (ją?) zmielić i zeżreć. Jest z zawodu dziecięcą celebrytką.

Fabuła baśni

Czerwony Kapturek wzięła ciasto i syrop przygotowane przez jej mafioską matkę, by znowu,jak zawsze, iść do babci. Mama mówiła żeby nie szła gdzie indziej, ale ona myślała, że jak zwykle jej matka się napiła i gada jakieś pierodoły i się nie posłuchała. Poszła więc inną drogą, a tam czekał wilk, który chciał ją zjeść. Podała wcześniej wilkowi adres e-mail babci, włamał się jej więc do kompa i złamał szyfr do drzwi.
Potem, po wtargnięciu do domu babuni, została ona zgwałcona zjedzona, ponieważ nie chciała zdradzić wilkowi przepisu na nalewki przywożone przez Kapturka. Gdy przyszła (przyszedł?) Czerwony Kapturek, zapytała (zapytał?), czemu ma takiego wielkiego... ekhem, czemu ma takie wielkie oczy, a zwierzę, poruszone jej bezczelnością, też ją zgwałciło zjadło.
Na całe szczęście, teleportował się tam pewien emo-commandos (pseudonim Myśliwy) i zrobił falcon kicka oraz headshot na wilku. Zwierzę zdechło a w niebie spotkało babkę Kiebską , wszyscy żyli długo i szczęśliwie w Weronie w lasku - sierżant miał z Kapturkiem trójkę dzieci, babcia ze swoim pieskiem – dwójkę a wilk z babką Kiepską-czwórkę diabełków.

Szablon:Stublit