NBA: Różnice pomiędzy wersjami
M (dodanie litery) |
(zmiana o Gortacie w su7mie gra już dobrze ;)) |
||
Linia 6: | Linia 6: | ||
Agenta CIA/NBA najłatwiej poznać po słusznym wzroście oraz proporcjonalnie niewielkiej inteligencji. Najczęściej szpieg jest olbrzymim Murzynem obwieszonym złotymi łańcuchami – ma to służyć łatwiejszemu wtopieniu się w społeczeństwo. Białych jest niewielu i w ''Firmie'' określa się ich niezbyt pochlebnym przydomkiem ''Wielki Biały Sztywniak''. |
Agenta CIA/NBA najłatwiej poznać po słusznym wzroście oraz proporcjonalnie niewielkiej inteligencji. Najczęściej szpieg jest olbrzymim Murzynem obwieszonym złotymi łańcuchami – ma to służyć łatwiejszemu wtopieniu się w społeczeństwo. Białych jest niewielu i w ''Firmie'' określa się ich niezbyt pochlebnym przydomkiem ''Wielki Biały Sztywniak''. |
||
Agenci ciągle podróżują po Stanach Zjednoczonych (czasem i po [[Kanada|Kanadzie]]), niemal co wieczór mają zaaranżowane spotkania w hali leżącej z dala od miasta, a ich działania są transmitowane w ogólnokrajowych stacjach telewizyjnych. W NBA służy od niedawna polski agent, [[Marcin Gortat]], |
Agenci ciągle podróżują po Stanach Zjednoczonych (czasem i po [[Kanada|Kanadzie]]), niemal co wieczór mają zaaranżowane spotkania w hali leżącej z dala od miasta, a ich działania są transmitowane w ogólnokrajowych stacjach telewizyjnych. W NBA służy od niedawna polski agent, [[Marcin Gortat]], na początku uczestnictwa w organizacji grał niewiele, ale został przeniesiony dyscyplinarnie do wydziału czarodziejów, w którym dobrze się odnalazł: potrafi zapierdolić z grubej rury bądź unieszkodliwić największego byka NBA – agenta o pseudonimie [[Shaquille O'Neal]]. Lub potrafi złamać nos, uderzając o kolegę z drużyny. |
||
{{stub|spo}} |
{{stub|spo}} |
Wersja z 12:36, 10 gru 2014
Szablon:Tspecjalny, całkowicie tajny i doskonale zakamuflowany wydział CIA. Jak powszechnie wiadomo, CIA nie ma prawa działać na terenie USA, jednak wiadome siły postanowiły nielegalnie spiskować i w ojczyźnie.
Wydział składa się z 30 kilkunastoosobowych (najczęściej 12 + wsparcie techniczne) samowystarczalnych grup, złożonych z wybitnych speców w swoich fachach. Noszą one kryptonimy typu Byki, Jeziorowcy czy Czarodzieje. W ich skład wchodzą rozgrywający i rzucający obrońcy (pododdział GUARD), skrzydłowi i niscy skrzydłowi (pododdział FORWARD) oraz środkowi (pododdział CENTER).
Agenta CIA/NBA najłatwiej poznać po słusznym wzroście oraz proporcjonalnie niewielkiej inteligencji. Najczęściej szpieg jest olbrzymim Murzynem obwieszonym złotymi łańcuchami – ma to służyć łatwiejszemu wtopieniu się w społeczeństwo. Białych jest niewielu i w Firmie określa się ich niezbyt pochlebnym przydomkiem Wielki Biały Sztywniak.
Agenci ciągle podróżują po Stanach Zjednoczonych (czasem i po Kanadzie), niemal co wieczór mają zaaranżowane spotkania w hali leżącej z dala od miasta, a ich działania są transmitowane w ogólnokrajowych stacjach telewizyjnych. W NBA służy od niedawna polski agent, Marcin Gortat, na początku uczestnictwa w organizacji grał niewiele, ale został przeniesiony dyscyplinarnie do wydziału czarodziejów, w którym dobrze się odnalazł: potrafi zapierdolić z grubej rury bądź unieszkodliwić największego byka NBA – agenta o pseudonimie Shaquille O'Neal. Lub potrafi złamać nos, uderzając o kolegę z drużyny.
To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny sportu. Jeśli dostałeś się do kadry olimpijskiej – rozbuduj go.