Wariat drogowy: Różnice pomiędzy wersjami
(Kolejny punkt) |
M (→top: bot wprowadza drobne poprawki) Znacznik: przez API |
||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{cytat|Wariat drogowy jest w każdym z nas|Hasło reklamowe propagujące odpowiednie [[wzór (osoba)|wzorce]] zachowań}} |
{{cytat|Wariat drogowy jest w każdym z nas|Hasło reklamowe propagujące odpowiednie [[wzór (osoba)|wzorce]] zachowań}} |
||
'''Wariat drogowy''' – członek drogowej subkultury ''piratów drogowych''. |
|||
Osoba biorąca udział w ruchu drogowym. Cechuje się tolerancją i wyrozumiałością dla innych uczestników ruchu. |
Osoba biorąca udział w ruchu drogowym. Cechuje się tolerancją i wyrozumiałością dla innych uczestników ruchu. |
Wersja z 23:06, 15 lut 2017
Wariat drogowy jest w każdym z nas
- Hasło reklamowe propagujące odpowiednie wzorce zachowań
Wariat drogowy – członek drogowej subkultury piratów drogowych.
Osoba biorąca udział w ruchu drogowym. Cechuje się tolerancją i wyrozumiałością dla innych uczestników ruchu. Po zajęciu miejsca za kierownicą zaczyna odczuwać potrzebę spełnienia się i chęć niesienia pomocy innym. Na drodze jest bardzo kulturalny – nigdy nie przepuszcza na pasach ludzi w podeszłym wieku (czyt. staruchów). Prawie zawsze gdzieś mu się spieszy, dlatego stara się jak najczęściej podróżować przekraczając magiczną prędkość 80 km/h (w mieście), a poza miastem, aby nie utrudniać ruchu i nie tworzyć korków jedzie ile fabryka dała. Za kółko wsiada najchętniej po procentach (czyt. alkoholu), bo jak twierdzi, wtedy staje się jeszcze milszy dla innych i chętniej się uśmiecha.
Do panów w niebieskich ubrankach podchodzi z lekkim dystansem (czyt. omija patrole) – niestety nie znane są przyczyny takowego zachowania.
Prawa wariata drogowego
- Ochlap pieszego.
- Zajmij komuś przed nosem miejsce na parkingu.
- Przyspieszaj w momencie, gdy ktoś Cię wyprzedza.
- Ruszaj zanim jeszcze wszyscy piesi opuszczą przejście.
- Słuchaj muzyki na maksa przy otwartych szybach.
- Jadąc w nocy wyłączaj „długie” dopiero wtedy, gdy masz całkowitą pewność, że oślepiłeś już nadjeżdżającego z naprzeciwka.
- Jedź z łokciem wystawionym za szybę.
- Ruszaj z piskiem opon.
- Szanuj żarówki – włączaj kierunkowskaz dopiero, gdy skręcasz.
- Wjeżdżaj na skrzyżowanie w taki sposób, żeby po zmianie świateł zatkać inny kierunek ruchu.
- Parkuj tak, żeby inni nie mogli wyjechać.
- Nie daj się wyprzedzać innym – to przeciec hańba i dyshonor.
- Gdy na parkingu potrącisz inny samochód uciekaj czym prędzej.
- Pamiętaj, że najlepszy kierowca to najszybszy kierowca.
- Gdy usłyszysz za Tobą sygnał karetki pogotowia, pozwól na to, żeby wyła bezpośrednio za Tobą.
- Podświetl sobie podwozie i tablice kolorowym neonem.
- Jeśli myjnia jest sterowana z zewnątrz, spróbuj czy po wrzuceniu karty uda Ci się dobiec i wejść do samochodu.
- Nie pozwól włączyć się do ruchu innym.
- Nigdy nie ostrzegaj innych przed grożącym im radarem.
- Traktuj jazdę na trasie jak „Need for Speed” na żywo.
- Wyprzedzając rowerzystę nie włączaj kierunkowskazu.
- Zajmuj lewy pas, na co najmniej 3 km przed skrętem w lewo.
- Jadąc na trasie zatrzymuj się wielokrotnie i wyprzedzaj potem te same samochody.
- Myj samochód raz na miesiąc albo i rzadziej.
- Na stacji benzynowej stawaj z niewłaściwej strony dystrybutora i ciągnij wąż dookoła samochodu.
- Zamontuj dodatkowe głośniki pod maską – będzie Cię lepiej słychać.
- Powieś CD na lusterku.
- Rozmawiaj przez komórkę w mieście, kiedy i gdzie się tylko da.
- Nie zdejmuj folii z siedzeń po kupieniu samochodu.
- Dłub w nosie w oczekiwaniu na zielone światło.
- Wyprzedzaj pod górę.
- Wyprzedzaj na podwójnej ciągłej.
- Pamiętaj: widoczność jest dla mięczaków.
- Nie daj się zwieść powiedzeniu „wyprzedzaj, wyprzedzaj, ktoś już czeka na twoje nerki”.
- Motocykliści to zawodowi dawcy organów.
- Hamulce nie są ważne, ważne są zderzaki.
- Gdyby przeznaczone Ci było dać się złapać policji, nie miałbyś takiego wozu.
- Twoja muzyka jest najlepsza – daj ją poznać innym.
- Reumatyzm łokcia to przesada – szyba jest po to opuszczana, żeby łokieć można było wystawiać.
- Piesi są zakałą naszych ulic.
- Miejsce rowerzystów jest na chodniku. Najlepiej dwie ulice dalej.