Bernd Schneider (piłkarz): Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Wycofano ostatnie edycje autorstwa 82.42.172.151; przywrócono ostatnią wersję autorstwa Expert3222Bot.)
Linia 1: Linia 1:
{{sur|niemieckiego piłkarza|[[Bernd Schneider|inne osoby o tym imieniu i nazwisku]]}}
{{sur|niemieckiego piłkarza|[[Bernd Schneider|inne osoby o tym imieniu i nazwisku]]}}
[[Plik:zizou.JPG|thumb|200px|Bernd Schneider ale seksowny!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!]]
[[Plik:Bernd Schneider.JPG|thumb|200px|Bernd Schneider oczekujący na cud]]
'''Bernd Schneider''' (ur. [[17 listopada]] [[1333]]) – zaden kurwa Łajt Braziljan.
'''Bernd Schneider''' (ur. [[17 listopada]] [[1973]]) – niemiecki piłkarz, Łajt Braziljan, trochę agresywny. „Trochę” to za może mało powiedziane, ale nie czepiajmy się szczegółów.

Ma gust i dwa kolczyki w lewym uchu. Urodził córkę. To znaczy jego dziewczyna urodziła, a on ją ma. Mieszkają razem z tą córką w [[Leverkusen]], a Bernd ucieka z domu na trening. Obecnie gra w [[Bayer Leverkusen|Bayerze Leverkusen]], czy jakkolwiek się to pisze.

Tak naprawdę powinien trenować boks, ponieważ wyróżnia się mocnym uderzeniem z łokcia, o czym przekonało się już wielu piłkarzy grających przeciwko [[Bayer Leverkusen|Bayerowi Leverkusen]], gdzie Bernd spełnia rolę pełnego wdzięku kapitana. W [[Polska|Polsce]] znany jest jako Arkadiusz Skrzypiciel, chociaż nie wiadomo dlaczego, bo Schneider ewidentnie jest Niemcem (widać po twarzy i zachowaniu). Lubi o sobie przypominać – ostatnio sprowokował Lincolna tekstem ''I ty chcesz być Brazylijczykiem?'', po czym dostał w twarz. Nazywany niemieckim [[Marco Materazzi|Materazzim]]. Piłkarz wszechstronny, inteligentny (facet zna takie przekleństwa, że kapcie by z nóg pospadały), technicznie wyszkolony (prawdopodobnie nigdy nie wypieprzył się, kiedy dryblował samego siebie), jednak nawet taki wspaniały piłkarz ma wady. Otóż na początku roku przyznał, iż uwielbia palić papierosy (wiadomo, że można je palić, ale żeby uwielbiać…?). Wielu kibiców to zszokowało, ale zapomnieli o tym w szybkim czasie.


Ma gust i dwa kolczyki w dupie. Urodził seksowna córkę. To znaczy jego seksowna dziewczyna urodziła, a on ją ma. Mieszkają razem z tą seksowna córką w [[Levhghyvytcererkusen]], a Bernd zgwalcil ja i ucieka z domu na trening. Obecnie gra w [[Bayer kurwa chuj gowno dupa smierdzaca baba ALLAHU AKBAR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!BASTARDZI BEKARTY CHUJE ALLAHU AKBAR!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Lmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmku22UM222QQQQQQQQQQQQQMMAAMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMMM[[Marco Mater 4qwwww33333333333333332,,k3k4qw3,sssssssssssq4azzi|Materazzim]]
{{stub|pił|kat|Schneider, Bernd}}
{{stub|pił|kat|Schneider, Bernd}}



Wersja z 15:15, 8 maj 2018

Bernd Schneider oczekujący na cud

Bernd Schneider (ur. 17 listopada 1973) – niemiecki piłkarz, Łajt Braziljan, trochę agresywny. „Trochę” to za może mało powiedziane, ale nie czepiajmy się szczegółów.

Ma gust i dwa kolczyki w lewym uchu. Urodził córkę. To znaczy jego dziewczyna urodziła, a on ją ma. Mieszkają razem z tą córką w Leverkusen, a Bernd ucieka z domu na trening. Obecnie gra w Bayerze Leverkusen, czy jakkolwiek się to pisze.

Tak naprawdę powinien trenować boks, ponieważ wyróżnia się mocnym uderzeniem z łokcia, o czym przekonało się już wielu piłkarzy grających przeciwko Bayerowi Leverkusen, gdzie Bernd spełnia rolę pełnego wdzięku kapitana. W Polsce znany jest jako Arkadiusz Skrzypiciel, chociaż nie wiadomo dlaczego, bo Schneider ewidentnie jest Niemcem (widać po twarzy i zachowaniu). Lubi o sobie przypominać – ostatnio sprowokował Lincolna tekstem I ty chcesz być Brazylijczykiem?, po czym dostał w twarz. Nazywany niemieckim Materazzim. Piłkarz wszechstronny, inteligentny (facet zna takie przekleństwa, że kapcie by z nóg pospadały), technicznie wyszkolony (prawdopodobnie nigdy nie wypieprzył się, kiedy dryblował samego siebie), jednak nawet taki wspaniały piłkarz ma wady. Otóż na początku roku przyznał, iż uwielbia palić papierosy (wiadomo, że można je palić, ale żeby uwielbiać…?). Wielu kibiców to zszokowało, ale zapomnieli o tym w szybkim czasie.


Przyjecie.jpg To jest tylko zalążek artykułu z dziedziny piłki nożnej. Jeśli odróżniasz Borubara od Perejry – rozbuduj go.