Pasażer: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 1: | Linia 1: | ||
<code>''Widziałem kiedyś jednego pasażera ''</code> |
|||
:<code>[[Mr. T]] o '''Pasażerze'''</code> |
|||
'''Pasażer''' - istota średniej [[postura|postury]], zużywająca [[tlen (pierwiastek)|tlen]] w jeżdżących prostopadłościanach, tak zwanych [[autobus]]ach. W owych figurach przestrzennych odbywają się nabożeństwa ku czci św. Kasownika z [[MPK]], polegające na umieszczaniu kolorowo zadrukowanego papierka w paszczy. Tak poświęcona ofiara jest przepustką do możliwości zajęcia miejsca stojącego (autobus ma 50+117 miejsc, ale na każdy autobus przypada po 50 [[rodzaje babć autobusowych|babć]]). Każdy pasażer za skromną opłatą, 1,20zł, ma możliwość otarcia się o współpasażerów, oraz [[kradzież|oddania]] swego portfela w sposób nieświadomy innym, bardziej potrzebującym. |
'''Pasażer''' - istota średniej [[postura|postury]], zużywająca [[tlen (pierwiastek)|tlen]] w jeżdżących prostopadłościanach, tak zwanych [[autobus]]ach. W owych figurach przestrzennych odbywają się nabożeństwa ku czci św. Kasownika z [[MPK]], polegające na umieszczaniu kolorowo zadrukowanego papierka w paszczy. Tak poświęcona ofiara jest przepustką do możliwości zajęcia miejsca stojącego (autobus ma 50+117 miejsc, ale na każdy autobus przypada po 50 [[rodzaje babć autobusowych|babć]]). Każdy pasażer za skromną opłatą, 1,20zł, ma możliwość otarcia się o współpasażerów, oraz [[kradzież|oddania]] swego portfela w sposób nieświadomy innym, bardziej potrzebującym. |
||
Wersja z 03:24, 3 maj 2007
Pasażer - istota średniej postury, zużywająca tlen w jeżdżących prostopadłościanach, tak zwanych autobusach. W owych figurach przestrzennych odbywają się nabożeństwa ku czci św. Kasownika z MPK, polegające na umieszczaniu kolorowo zadrukowanego papierka w paszczy. Tak poświęcona ofiara jest przepustką do możliwości zajęcia miejsca stojącego (autobus ma 50+117 miejsc, ale na każdy autobus przypada po 50 babć). Każdy pasażer za skromną opłatą, 1,20zł, ma możliwość otarcia się o współpasażerów, oraz oddania swego portfela w sposób nieświadomy innym, bardziej potrzebującym.