Keleris: Różnice pomiędzy wersjami
(dopisane sposoby konsumpcji) |
|||
Linia 19: | Linia 19: | ||
- rozsiadamy się w kółeczku/na kanapie/krześle/głowie kumpla<br> |
- rozsiadamy się w kółeczku/na kanapie/krześle/głowie kumpla<br> |
||
- mistrz ceremonii otwiera pierwszą butelkę (według powyższej instrukcji, rzecz jasna)<br> |
- mistrz ceremonii otwiera pierwszą butelkę (według powyższej instrukcji, rzecz jasna)<br> |
||
- rozpoczynam konsumcję (warto z góry ustalić kolejności picia), pierwsza osoba pociąga kilka łyków, podaje następnej, |
- rozpoczynam konsumcję (warto z góry ustalić kolejności picia), pierwsza osoba pociąga kilka łyków, podaje następnej, osoba nastepna pije, podaje dalej itd. i tak do dna<br> |
||
- powtarzamy te czynności do wyczerapnia zasobów pieniężnych/ do momentu, w którym nie będzie |
- powtarzamy te czynności do wyczerapnia zasobów pieniężnych/ do momentu, w którym nikt nie będzie w stanie doczołgać się do najbliższej Biedronki |
||
Wersja z 14:29, 14 paź 2007
Keleris – szczep wina dostępnego w Biedronce, produkowanego przez Bartex we Lwówku.
Pierwsze wrażenie: O kurwa! Pachnie kisielem, a smakuje landrynkami! Keleris posiada zdolność przeprowadzenia rozmowy o życiu albo tylko zwykłej, koleżeńskiej pogawędki. Jego cena waha się w granicach 2,89 zł – 3,69 zł.
Otwieranie
Podczas otwierania tosujemy następującą procedurę:
- Walimy łokciem w denko.
- Strzelamy kilka „liści” szyjce.
- Podczas ostatniego „liścia” jednocześnie łapiemy zakrętkę i otwieramy.
Sposoby konsumpcji
- Zakupujemy (również w Biedronce) najtańszy, dostęny wyrób o smaku Colopodobnym (Tęcza) i mieszami w stosunku 1:1 z Kelerisem. Gwarantowane niesamowite walory smakowe.
- Prosto z butelki, jeżeli pijemy w miejscu publicznym należy butelkę "ukryć" w papierowej torebce/plastikowej reklamówce/rękawie. Do dna.
- Grupowy:
- zrzucamy się na Keleriska
- udajemy się do Biedronki w celu dokonania zakupu
- wybieramy miejsce konsumpcji
- rozsiadamy się w kółeczku/na kanapie/krześle/głowie kumpla
- mistrz ceremonii otwiera pierwszą butelkę (według powyższej instrukcji, rzecz jasna)
- rozpoczynam konsumcję (warto z góry ustalić kolejności picia), pierwsza osoba pociąga kilka łyków, podaje następnej, osoba nastepna pije, podaje dalej itd. i tak do dna
- powtarzamy te czynności do wyczerapnia zasobów pieniężnych/ do momentu, w którym nikt nie będzie w stanie doczołgać się do najbliższej Biedronki