NonNews:Kolenda-Zaleska staranowana: Różnice pomiędzy wersjami
M (→Źródło) |
M (→Źródło) |
||
Linia 14: | Linia 14: | ||
==Źródło== |
==Źródło== |
||
* Premier przeprosił Kolendę-Zaleską, |
* Premier przeprosił Kolendę-Zaleską, Onet.pl, 14 kwietnia 2007. |
||
[[Kategoria:15 tydzień, 2007|{{PAGENAME}}]] |
[[Kategoria:15 tydzień, 2007|{{PAGENAME}}]] |
Wersja z 01:35, 28 gru 2007
14 kwietnia 2007
Dziennikarka TVN-u Katarzyna Kolenda-Zaleska została wczoraj w Sejmie staranowana przez kolegów dziennikarzy na spółkę z ochroniarzami premiera. Na szczęście jest w stanie jeszcze chodzić.
Do wydarzenia doszło przed głosowaniem nad zmianą konstytucji (zakaz aborcji). Gdy przybył premier, z ledwością doczołgał się do schodów, bo był atakowany setkami tysięcy dziennikarzy chyba z całego globu. Wszyscy napierali na premiera, jakby gdzieś za nimi się paliło. Wtedy nagle usłyszano krzyk i dziennikarka Kolenda-Zaleska już leżała na sejmowej posadzce. Buty straciła w stylu pewnego gangstera zamordowanego przez Kilera. Kiedy premier się nad nią przeczołgiwał, przywitał ją partyjnym pozdrowieniem Pani zgubiła buty.
Dzisiaj premier przeprosił dziennikarkę za swoje zachowanie w stylu Andrzeja Leppera i posłał jej kwiaty.
A wiecie co?
Nie, a co?
Ochrony życia jak nie było, tak nie będzie!
Źródło
- Premier przeprosił Kolendę-Zaleską, Onet.pl, 14 kwietnia 2007.