Organy Hammonda: Różnice pomiędzy wersjami
M (trochę poprawek) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{youtube|<youtube width="250" height="250">PXozSn754D0</youtube>|right|Nietypowe zastosowanie organów |
{{youtube|<youtube width="250" height="250">PXozSn754D0</youtube>|right|Nietypowe zastosowanie organów Hammonda.}} |
||
'''Organy Hammonda''' – stara wersja dzisiejszych casio, [[kult|kultowy]] instrument elektryczny, jego dźwięki wprawiały w ekstazę tysiące, a nawet miliony fanów na całym świecie. |
'''Organy Hammonda''' – stara wersja dzisiejszych casio, [[kult|kultowy]] instrument elektryczny, jego dźwięki wprawiały w ekstazę tysiące, a nawet miliony fanów na całym świecie. |
||
Wymyślił go zegarmistrz, Laurens Hammond. Wpadł na pomysł, ażeby stworzyć instrument w stylu [[pianina]], tylko elektryczny. <small>(Po co to komu?)</small> Skorzystał z wcześniejszego instrumentu, o debilnej nazwie [[Telharmonium]]. Generalnie polega to na dyskach z nacięciami, obracającymi się w polu elektrycznym, co było nowatorskie, ale zarazem głupie, bo po co komu elektrycznie pianino, które jest kilka razy droższe, a wydaje kakofoniczne dźwięki |
Wymyślił go zegarmistrz, Laurens Hammond. Wpadł na pomysł, ażeby stworzyć instrument w stylu [[pianina]], tylko elektryczny. <small>(Po co to komu?)</small> Skorzystał z wcześniejszego instrumentu, o debilnej nazwie [[Telharmonium]]. Generalnie polega to na dyskach z nacięciami, obracającymi się w polu elektrycznym, co było nowatorskie, ale zarazem głupie, bo po co komu elektrycznie pianino, które jest kilka razy droższe, a wydaje kakofoniczne dźwięki? Na dodatek pierwsza wersja z 1935 roku była większa od [[ENIAC]]-A, więc nikt jej nie kupił, ani na niej nie grał. |
||
Przez następne lata pan [[Richard Hammond|Hammond]] pracowicie zmniejszał swój instrument, w nadziei, że komuś on się przyda. W latach 50 przyszedł [[ |
Przez następne lata pan [[Richard Hammond|Hammond]] pracowicie zmniejszał swój instrument, w nadziei, że komuś on się przyda. W latach 50 przyszedł [[rock and roll]], a po nim [[rock]], i pierwsze zespoły zaczęły się interesować organami Hammonda, gdyż dało się je podczepić do nagłośnienia, i napierdalać przez długi czas, a te nie rozpadały się. Potem przyszedł rock progresywny, a jako że hammondy fajnie brzmiały, miały szerszą gamę dźwięków i więcej bajerów (to przez usprawnianie przez ćwierć wieku) zespoły progresywne miały ogromną chęć na te organki. W latach '80 keyboardy i pop wyparły hammondy z rynku, lecz zespoły, które były [[true]] wciąż ich używały. |
||
W dzisiejszych czasach organy Hammonda są także używane, głównie do gry, ale także do innych celów, takich jak opał, czy rzucanie w publiczność. Ponadto postęp zmniejszył instrument do takiej wielkości, że bez problemu zmieści się do kieszeni. |
W dzisiejszych czasach organy Hammonda są także używane, głównie do gry, ale także do innych celów, takich jak opał, czy rzucanie w publiczność. Ponadto postęp zmniejszył instrument do takiej wielkości, że bez problemu zmieści się do kieszeni. |
Wersja z 16:38, 20 lip 2008
Provided ID could not be validated. Organy Hammonda – stara wersja dzisiejszych casio, kultowy instrument elektryczny, jego dźwięki wprawiały w ekstazę tysiące, a nawet miliony fanów na całym świecie.
Wymyślił go zegarmistrz, Laurens Hammond. Wpadł na pomysł, ażeby stworzyć instrument w stylu pianina, tylko elektryczny. (Po co to komu?) Skorzystał z wcześniejszego instrumentu, o debilnej nazwie Telharmonium. Generalnie polega to na dyskach z nacięciami, obracającymi się w polu elektrycznym, co było nowatorskie, ale zarazem głupie, bo po co komu elektrycznie pianino, które jest kilka razy droższe, a wydaje kakofoniczne dźwięki? Na dodatek pierwsza wersja z 1935 roku była większa od ENIAC-A, więc nikt jej nie kupił, ani na niej nie grał.
Przez następne lata pan Hammond pracowicie zmniejszał swój instrument, w nadziei, że komuś on się przyda. W latach 50 przyszedł rock and roll, a po nim rock, i pierwsze zespoły zaczęły się interesować organami Hammonda, gdyż dało się je podczepić do nagłośnienia, i napierdalać przez długi czas, a te nie rozpadały się. Potem przyszedł rock progresywny, a jako że hammondy fajnie brzmiały, miały szerszą gamę dźwięków i więcej bajerów (to przez usprawnianie przez ćwierć wieku) zespoły progresywne miały ogromną chęć na te organki. W latach '80 keyboardy i pop wyparły hammondy z rynku, lecz zespoły, które były true wciąż ich używały.
W dzisiejszych czasach organy Hammonda są także używane, głównie do gry, ale także do innych celów, takich jak opał, czy rzucanie w publiczność. Ponadto postęp zmniejszył instrument do takiej wielkości, że bez problemu zmieści się do kieszeni.