Poradnik:Jak pozbyć się świadków Jehowy: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 37: | Linia 37: | ||
* Smarujesz się keczupem, koncentratem bądź inną czerwoną substancją, łapiesz nóż i otwierasz drzwi. |
* Smarujesz się keczupem, koncentratem bądź inną czerwoną substancją, łapiesz nóż i otwierasz drzwi. |
||
kiedy Świadkowie przygotowują się do wykładu kolega krzyczy na cały ryj: ''STACHU, KURWA, JESZCZE WIERZGA NOGAMI!!! TY ZAPIERDOLISZ CZY JA MAM MU UJEBAĆ ŁEB?!'' Wtedy ty kulturalnie przepraszasz, wchodzisz do pokoju, puszczasz z magnetofonu ludzki/małpi/świński krzyk i wracasz. Prawdopodobnie Delikwentów nie będzie w pobliżu. |
kiedy Świadkowie przygotowują się do wykładu kolega krzyczy na cały ryj: ''STACHU, KURWA, JESZCZE WIERZGA NOGAMI!!! TY ZAPIERDOLISZ CZY JA MAM MU UJEBAĆ ŁEB?!'' Wtedy ty kulturalnie przepraszasz, wchodzisz do pokoju, puszczasz z magnetofonu ludzki/małpi/świński krzyk i wracasz. Prawdopodobnie Delikwentów nie będzie w pobliżu. |
||
==Na Krzyżaka== |
|||
Dość drogi sposób ale daje dużo przyjemności. |
|||
*Kup zbroje,miecz,tarczę na targu dziesięciolecia(no co tam nie kupisz). |
|||
*Kiedy zobaczysz ,że <s>te skurw...</s> ci ludzie przyjdą ubierz się w nią. |
|||
Pukają Ci do drzwi.Ty wybiegasz w tej zbroi,wyjmujesz miecz i krzyczysz coś w stylu "Zrobię wam z dup Jesień Średniowiecza".Dla nadania klimatu i smaczku najlepiej bo niemiecku.Nieważne czy zrozumią czy nie i tak się wystraszą i będą <s>spier...</s> uciekać. |
|||
[[Kategoria:Poradniki|Pozbyć się Świadków Jehowy]] |
[[Kategoria:Poradniki|Pozbyć się Świadków Jehowy]] |
Wersja z 21:01, 27 lip 2008
Jak pozbyć się Świadków Jehowy – poradnik.
Na dilerkę
- Musi być was dwóch w domu.
- Wpuść delikwentów do mieszkania.
- Żeby zachować pozory, nie należy być miłym podczas zapraszania ich do środka.
- I od razu zapytać, czy przynieśli towar, najlepiej stanowczym tonem.
- Gdy delikwenci nie będę wiedzieć, o co chodzi, wołasz kumpla pod umówionym pseudonimem.
- Mówisz: Kurwa, ci pajace nie przynieśli towaru... Co z nimi zrobimy?
- Możesz dodać: Przynieś klamkę, gdzie mój nóż?
- Kolega przychodzi, najlepiej ze stwierdzeniem, że noża lub pistoletu nie ma (grożenie osobom bronią lub nożem to przestępstwo), Ty mówisz: Kurwa, to szukaj dalej...
- Ciesz oczy tym, jak delikwenci pospiesznie będę chcieli opuścić twoje mieszkanie.
- Ważna uwaga: musisz wykazać się umiejętnościami improwizacyjnymi, aby nie dać im dojść do słowa, tylko cały czas wkręcać ich w sytuację.
Na czas
Należy odegrać stosowną scenkę. Nie otworzywszy drzwi wydrzeć się:
– Kurwa, co za debil przychodzi o tak wczesnej porze? Mamuśka, kurwa, otwórz im drzwi! (niezależnie od tego, kiedy zostajesz przez Świadków nawiedzony)
Mamuśka drze się, żebyś sam im otworzył. Drzesz się:
– Dobra, ale jak to Świadkowie Jehowy, to ich zapierdolę!
I dajesz im 30 sekund na ucieczkę.
Na sekciarza
- Grzecznie otwierasz drzwi, witając się ze Świadkami.
- Nie możesz pozwolić dojść im do słowa, nawijając coś w stylu: Tak, bracia i siostry, zaprawdę, przebudzenie jest blisko, Tak, bracia i siostry, pierwiastek mojego życia jest pierwiastkiem waszego życia, Tak, bracia i siostry, wszystkie religie nieuchronnie zmierzając ku upadkowi.
- Z braku możliwości wygadania się Świadkowie powinni odejść, zostawiając ci ulotki i gazetkę. Przydadzą się do palenia w piecu albo jako podkładka pod patelnię z jajecznicą.
Na kablówkę
- Jedna osoba, mieszkanie blokowe.
– Dzień dobry, chcieliśmy pana zapytać o...
– Nie wiem o co wam chodzi. Nie mam pojęcia skąd się wzięły te wszystkie programy.
– ?
– Ja się na tych kablach nie znam, ktoś w nocy musiał grzebać.
– Ale my nie jesteśmy...
– Wiem, wiem, co sobie myślicie, ale na tym HBO i tak same powtórki lecą. No sami powiedzcie, kto będzie płacił za to 3 dychy miesięcznie?
– Nie mamy do pana o to pretensji, chcieliśmy tylko...
– Dobra, wygraliście. Przyznaję się, szwagier pożyczył kluczyk do skrzynki i się podpięliśmy. Ale to nie tylko my. Szymalska z dołu też ma nielegalnie i papierosami z przemytu jeszcze handluje.
– Ale my jesteśmy Świadkami Jehowy!
– Coo? To czego mnie w błąd wprowadzacie! Żartów wam się zachciewa?! Nie wiecie, że to nielegalnie pod monterów się podszywać! Ja wszystko o was wiem, to wy szczacie po piwnicach i żarówki wykręcacie! Jeszcze raz mi tu przyjdziecie...
Na strzykawkę
Naturalnie wpuszczamy ich do domu. Jesteśmy zadowoleni i szczęśliwi, że przyszli. Chwilę rozmawiajmy z nimi o religii i innych rzeczach. Następnie stawiamy na stole krzyż i zapalamy świece. Zasłaniamy żaluzje lub rolety. Wyciągamy strzykawkę i mówimy:
– A teraz, moi bracia, wymienimy sie krwią! Jesteście na to gotowi?
Na satanistę
Wpuszczamy świadków Jechowych do domu/mieszkania (niepotrzebne skreślić).Prosimy żeby usiedli. Kiedy przewodnicząca bierze wdech, aby zacząć wykład o dobrych nowinach i mądrości połączonej z dobrocią ich króla królów ty drzesz się: "(tu pada imię bądź umówiony pseudonim kolegi), czas na czarną mszę, przyszli wreszcie ci praktykanci !". Następnie pytasz się grzecznie czy przynieśli jakieś ludzkie zwłoki. Powoli oddal się i poczekaj aż w pośpiechu opuszczą twój dom albo mieszkanie.
Na Rzeźnika
- Wymagany pomocnik.
- Smarujesz się keczupem, koncentratem bądź inną czerwoną substancją, łapiesz nóż i otwierasz drzwi.
kiedy Świadkowie przygotowują się do wykładu kolega krzyczy na cały ryj: STACHU, KURWA, JESZCZE WIERZGA NOGAMI!!! TY ZAPIERDOLISZ CZY JA MAM MU UJEBAĆ ŁEB?! Wtedy ty kulturalnie przepraszasz, wchodzisz do pokoju, puszczasz z magnetofonu ludzki/małpi/świński krzyk i wracasz. Prawdopodobnie Delikwentów nie będzie w pobliżu.
Na Krzyżaka
Dość drogi sposób ale daje dużo przyjemności.
- Kup zbroje,miecz,tarczę na targu dziesięciolecia(no co tam nie kupisz).
- Kiedy zobaczysz ,że
te skurw...ci ludzie przyjdą ubierz się w nią.
Pukają Ci do drzwi.Ty wybiegasz w tej zbroi,wyjmujesz miecz i krzyczysz coś w stylu "Zrobię wam z dup Jesień Średniowiecza".Dla nadania klimatu i smaczku najlepiej bo niemiecku.Nieważne czy zrozumią czy nie i tak się wystraszą i będą spier... uciekać.