Robert Plant: Różnice pomiędzy wersjami
M (robot dodaje: en:Robert Plant) |
|||
Linia 5: | Linia 5: | ||
Swoją działalność zaczął w wieku kilkunastu lat. Jego starzy pragnęli, by został [[urzędnik|urzędasem]], ale Robert nie posłuchał się ich i, sam winien, trafił do tzw. The Band of Joy. |
Swoją działalność zaczął w wieku kilkunastu lat. Jego starzy pragnęli, by został [[urzędnik|urzędasem]], ale Robert nie posłuchał się ich i, sam winien, trafił do tzw. The Band of Joy. |
||
Niepoprawny styl życia nie dał po sobie długo czekać. Od kiedy włosy zaczęły mu rosnąć, a w dodatku niezwykle kręcić i puszyć, podniecał niewymownie fanów (i fanki). Widocznie był z tego zadowolony, bo nie poradził niczego przeciwko. |
Niepoprawny styl życia nie dał po sobie długo czekać. Od kiedy włosy zaczęły mu rosnąć, a w dodatku niezwykle kręcić i puszyć, podniecał niewymownie fanów (i fanki). Widocznie był z tego zadowolony, bo nie poradził niczego przeciwko. Jego ulubioną rozrywką było wyrzucanie telwizorów, gwałcenie dziewczyn rekinami i/lub topienie ich w wannie pełnej fasolki po bretońsku. Na scenie wyrzucał z siebie serie dziwacznych okrzyków, przywodzących na myśl przeżywanie orgazmu. Uznawany za jednego z najlepszych wokalistów na świecie, w rzeczywistości jego sukces jest zasługą wyłącznie genów. Wiadomo, wszyscy pochodzimy od małp, tylko każdy od innej. W rodzinie Plantów padło na wyjce. |
||
{{stubmuz}} |
{{stubmuz}} |
Wersja z 17:43, 15 paź 2008
Robert Anthony Plant (ur. 20 sierpnia 1948) – syrena alarmowa na sterowcu Iron Luftschiff.
Biografia
Swoją działalność zaczął w wieku kilkunastu lat. Jego starzy pragnęli, by został urzędasem, ale Robert nie posłuchał się ich i, sam winien, trafił do tzw. The Band of Joy.
Niepoprawny styl życia nie dał po sobie długo czekać. Od kiedy włosy zaczęły mu rosnąć, a w dodatku niezwykle kręcić i puszyć, podniecał niewymownie fanów (i fanki). Widocznie był z tego zadowolony, bo nie poradził niczego przeciwko. Jego ulubioną rozrywką było wyrzucanie telwizorów, gwałcenie dziewczyn rekinami i/lub topienie ich w wannie pełnej fasolki po bretońsku. Na scenie wyrzucał z siebie serie dziwacznych okrzyków, przywodzących na myśl przeżywanie orgazmu. Uznawany za jednego z najlepszych wokalistów na świecie, w rzeczywistości jego sukces jest zasługą wyłącznie genów. Wiadomo, wszyscy pochodzimy od małp, tylko każdy od innej. W rodzinie Plantów padło na wyjce.