Nonźródła:Dowcipy o komunie: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 2: | Linia 2: | ||
---- |
---- |
||
:-''Przyjechał Breżniew do Polski w odwiedziny''<br>''I Gierek oprowadza go po zakładach mięsnych''<br>-''Patrzy Lonia, Tu się wkłada świniaka, a tu wychodzi parówka.''<br>-''Eee tam. A żeby włożyć parówku a wyszoł świniak?''<br>-''A... to tylko twoja matka tak potrafi. '' |
|||
:-''Przyjechał Breżniew do Polski w odwiedziny |
|||
---- |
|||
:<br>''I Gierek oprowadza go po zakładach mięsnych |
|||
:-''Co by było gdyby smok zżarł Breżniewa?''<br>''-2 miesiące srałby orderami'' |
|||
:<br>''-Patrzy Lonia, Tu się wkłada świniaka, a tu wychodzi parówka. |
|||
---- |
|||
:<br>''-Eee tam. A żeby włożyć parówku a wyszoł świniak? |
|||
:-''Jakim orderem nie odznaczono Leonida Breżniewa?''<br>''"Matka-Bohaterka (za urodzenie 10 dzieci)'' |
|||
:<br>''-A... to tylko twoja matka tak potrafi. '' |
|||
---- |
|||
:''Po powstaniu listopadowym krzepił serca Mickiewicz''<br>''Po powstaniu styczniowym krzepił serca Sienkiewicz''<br>''Po powstaniu warszawskim krzepił serca Polmos'' |
|||
---- |
---- |
||
:–''Tatusiu, co to jest socjalizm?'' – pyta się synek ojca.<br>–''Widzisz, synku, kiedyś dawno temu żył człowiek, który nazywał się Lenin. Właściwie to on nie nazywał się Lenin tylko Uljanow. I on razem ze Stalinem, który naprawdę nazywał się Dżugaszwili, zrobił Wielką Socjalistyczną Rewolucję Październikową, która właściwie nie była wielka i nie socjalistyczna, lecz komunistyczna i nie w październiku, lecz w listopadzie...''<br>–''To co mówisz, jest zbyt skomplikowane, nic z tego nie rozumiem.''<br>–''Widzisz, powoli zaczynasz pojmować, co to jest socjalizm...'' |
:–''Tatusiu, co to jest socjalizm?'' – pyta się synek ojca.<br>–''Widzisz, synku, kiedyś dawno temu żył człowiek, który nazywał się Lenin. Właściwie to on nie nazywał się Lenin tylko Uljanow. I on razem ze Stalinem, który naprawdę nazywał się Dżugaszwili, zrobił Wielką Socjalistyczną Rewolucję Październikową, która właściwie nie była wielka i nie socjalistyczna, lecz komunistyczna i nie w październiku, lecz w listopadzie...''<br>–''To co mówisz, jest zbyt skomplikowane, nic z tego nie rozumiem.''<br>–''Widzisz, powoli zaczynasz pojmować, co to jest socjalizm...'' |
Wersja z 19:47, 20 paź 2008
- -Przyjechał Breżniew do Polski w odwiedziny
I Gierek oprowadza go po zakładach mięsnych
-Patrzy Lonia, Tu się wkłada świniaka, a tu wychodzi parówka.
-Eee tam. A żeby włożyć parówku a wyszoł świniak?
-A... to tylko twoja matka tak potrafi.
- -Co by było gdyby smok zżarł Breżniewa?
-2 miesiące srałby orderami
- -Jakim orderem nie odznaczono Leonida Breżniewa?
"Matka-Bohaterka (za urodzenie 10 dzieci)
- Po powstaniu listopadowym krzepił serca Mickiewicz
Po powstaniu styczniowym krzepił serca Sienkiewicz
Po powstaniu warszawskim krzepił serca Polmos
- –Tatusiu, co to jest socjalizm? – pyta się synek ojca.
–Widzisz, synku, kiedyś dawno temu żył człowiek, który nazywał się Lenin. Właściwie to on nie nazywał się Lenin tylko Uljanow. I on razem ze Stalinem, który naprawdę nazywał się Dżugaszwili, zrobił Wielką Socjalistyczną Rewolucję Październikową, która właściwie nie była wielka i nie socjalistyczna, lecz komunistyczna i nie w październiku, lecz w listopadzie...
–To co mówisz, jest zbyt skomplikowane, nic z tego nie rozumiem.
–Widzisz, powoli zaczynasz pojmować, co to jest socjalizm...
- Telewizyjna sonda na ulicach Warszawy.
–Ile godzin dziennie pan pracuje?
–8 godzin.
–Czy odpowiadając na wezwanie partii byłby pan skłonny pracować dłużej?
–Dla potrzeb partii, to ja mogę pracować nawet 24 godziny na dobę...
–A kim pan jest z zawodu?
–Grabarzem.
- W czasie jednej z pierwszych wizyt papieża w Polsce jeden ksiądz pyta drugiego:
–Skąd to ja księdza znam?
–Jak to skąd, przecież pracujemy razem w drugim komisariacie.
- –Co oznacza skrót AIDS po rosyjsku?
–Amerykanskij Imperjalisticzeskij Dupnyj Syf.
- –Panie majster! Sowieci wypuścili sputnika!
–No to co? Odsiedział swoje, to wypuścili.
- –Panie majster! Ruskie w kosmos polecieli!
–Wszystkie!
–Nie, tylko jeden.
–To co mnie gówniarzu głowę zawracasz!
- –Dlaczego wszyscy wstają z miejsc, kiedy zaczyna się krzyczeć "Bierut, Bierut"?
–Żeby nie siedzieć.
- –Gdzie jest największy bar mleczny w PRL?
–W KC – same ruskie, śląskie i leniwe.