T-raperzy znad Wisły: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(nowa strona)
 
Linia 4: Linia 4:
''Maxi Kaz'' to najpopularniejsza piosenka Traperów. Opowiada ona o mistrzu podrywu – Kazimierzu, który czyha na dziewczyny w sanatorium w Ciechocinku. Jego pseudonim pochodzi od tego, że ''zanim on zacznie grać, dziewczyna mówi „pas”''. Swój sukces zawdzięcza sprytnej taktyce – w końcu ''w sanatorium raczej łatwo o grubasa'', ''wtedy on do akcji wkracza i swoim wdziękiem je uracza''. W takim momencie ''daje z siebie wszystko'', ale niestety – ''tylko jeden raz, taki z niego Maxi Kaz''.
''Maxi Kaz'' to najpopularniejsza piosenka Traperów. Opowiada ona o mistrzu podrywu – Kazimierzu, który czyha na dziewczyny w sanatorium w Ciechocinku. Jego pseudonim pochodzi od tego, że ''zanim on zacznie grać, dziewczyna mówi „pas”''. Swój sukces zawdzięcza sprytnej taktyce – w końcu ''w sanatorium raczej łatwo o grubasa'', ''wtedy on do akcji wkracza i swoim wdziękiem je uracza''. W takim momencie ''daje z siebie wszystko'', ale niestety – ''tylko jeden raz, taki z niego Maxi Kaz''.


Jednego razu Kazik dostał propozycję od ''jednej zagranicznej wdowej'', która powiedziała ''Mr Lover, jeśli będziesz moim chłopem, gniazdko ci wymoszczę złotem''. Ale ''dla niego to monogamia'', a ta kobieta ''jest nudna do wyrzygania''. Bo w końcu ''źródłem prawdziwej podniety są coraz nowsze kobiety''! Oczywiście dla niego ''tylko jeden raz''. Taki z niego Maxi Kaz.
Jednego razu Kazik dostał propozycję od ''jednej zagranicznej wdowej'', która powiedziała: ''Mr Lover, jeśli będziesz moim chłopem, gniazdko ci wymoszczę złotem''. Ale ''dla niego to monogamia'', a ta kobieta ''jest nudna do wyrzygania''. Bo w końcu ''źródłem prawdziwej podniety są coraz nowsze kobiety''! Oczywiście dla niego ''tylko jeden raz''. Taki z niego Maxi Kaz.


[[Kategoria:Grupy hip-hopowe]]
[[Kategoria:Grupy hip-hopowe]]

Wersja z 19:36, 15 maj 2009

T-raperzy znad Wisły (czyt. Tiraperzy znad Wisły, lub alternatywnie: Traperzy znad Wisły) – muzyczny zespół hiphopowo-funkowo-satyryczny. Pojawiał się kiedyś na kocu. T-raperzy są następcami Franka Kimono – tamten zbijał bekę z disco, a ci z hip-hopu. Zespół ma trzy popularne utwory: Maxi Kaz, Erodisco i Praca spawacza mnie przeistacza. Na ich dyskografię składają się dwa DySzCze, PKP i cośtam jeszcze.

Maxi Kaz

Maxi Kaz to najpopularniejsza piosenka Traperów. Opowiada ona o mistrzu podrywu – Kazimierzu, który czyha na dziewczyny w sanatorium w Ciechocinku. Jego pseudonim pochodzi od tego, że zanim on zacznie grać, dziewczyna mówi „pas”. Swój sukces zawdzięcza sprytnej taktyce – w końcu w sanatorium raczej łatwo o grubasa, wtedy on do akcji wkracza i swoim wdziękiem je uracza. W takim momencie daje z siebie wszystko, ale niestety – tylko jeden raz, taki z niego Maxi Kaz.

Jednego razu Kazik dostał propozycję od jednej zagranicznej wdowej, która powiedziała: Mr Lover, jeśli będziesz moim chłopem, gniazdko ci wymoszczę złotem. Ale dla niego to monogamia, a ta kobieta jest nudna do wyrzygania. Bo w końcu źródłem prawdziwej podniety są coraz nowsze kobiety! Oczywiście dla niego tylko jeden raz. Taki z niego Maxi Kaz.