Cytaty:Ostatnie słowa: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(→M) |
|||
Linia 36: | Linia 36: | ||
* ''Jestem prawie pewien, że to ten czerwony kabelek.'' |
* ''Jestem prawie pewien, że to ten czerwony kabelek.'' |
||
* ''Jeszcze nikt nie umarł od wdychania czystego chloru.'' |
* ''Jeszcze nikt nie umarł od wdychania czystego chloru.'' |
||
* ''Jesteś pewien, że ten pies był szczepiony?'' |
|||
==K== |
==K== |
||
* ''Kochanie, chyba przesoliłaś tę rybę, strasznie chce mi się pić!'' |
* ''Kochanie, chyba przesoliłaś tę rybę, strasznie chce mi się pić!'' |
||
Linia 114: | Linia 114: | ||
* ''Zostańmy przyjaciółmi.'' |
* ''Zostańmy przyjaciółmi.'' |
||
⚫ | |||
[[en:Unquotable:Last words]] |
[[en:Unquotable:Last words]] |
||
⚫ |
Wersja z 21:15, 20 cze 2009
Ostatnie słowa – cytaty.
A
- Ale fajny guzik! Co się stanie jak wcisnę?
- A niech mnie piorun trzaśnie!
- A tam, ledwo letnie.
- A teraz zrobię to samo z saltem.
- A ty tak nie umiesz!
B
- Bardzo panią przepraszam. Ten moher chyba można doczyścić.
- Boi się ciebie bardziej, niż ty jego.
C
- Co nie zabije, to wzmocni.
- Cóż za piękny widok z tego tarasu widokowego.
- Czy mi się zdaje, czy oba silniki zgasły?
- Czy to nie przypadkiem twój mąż wraca, skarbie?
D
- Do wesela się zagoi.
- Dodaj gazu, dojedziemy szybciej.
E
- Elektryka prąd nie tyka.
G
- Grzeczny tygrysek!
I
- I co z tego, że jesteśmy na Bronksie? Myślisz, że boję się tych czarnuchów?
- Idźcie, sam dam radę i dogonię was później.
J
- Jedź, z prawej wolne.
- Jestem niewinny.
- Jestem prawie pewien, że to ten czerwony kabelek.
- Jeszcze nikt nie umarł od wdychania czystego chloru.
- Jesteś pewien, że ten pies był szczepiony?
K
- Kochanie, chyba przesoliłaś tę rybę, strasznie chce mi się pić!
L
- Lwa można okiełznać wzrokiem.
Ł
- Łał, ale fajny ból!
M
- Mam teraz takie dziwne uczucie, że czegoś zapomniałem, ale nie pamiętam czego...
- Masz szlaban na Tibię synu!
N
- Nic się nie stało!
- Nie, benzyna przecież się nie pali.
- Nie doleci.
- Nienaładowany.
- Nie strzelisz do człowieka patrząc mu w oczy.
- Nie w to lewo, w drugie lewo!
- Nie wygląda na szkodliwe.
- No co ty, przecież będąc w pobliżu wybuchu jądrowego się nie umiera...
- No dalej, zastrzel mnie!
- No i co Pudzian, wozisz się?
O
- – O, niedźwiedź!
– Pamiętaj, przy spotkaniu z niedźwiedziem trzeba stać spokojnie i nie ruszać się, a on zostawi cię w spokoju. - O, przepraszam. Pobrudziłem panu dresy!
P
- Patrz, bez trzymanki!
- Patrz! To łatwe!
- Patrz, wielki, radioaktywny, płonący stupięćdzięsięciotonowy meteor!
- Płytko.
- Prędzej we mnie piorun trzaśnie
R
- Raz kozie śmierć!
S
- Słuchaj, to jest muzeum, ta gilotyna na pewno nie działa.
- Spokojnie, faza zawsze jest w lewym.
- Spokojnie, jestem świetnym kierowcą.
- Spokojnie, to na pewno właściwa droga.
- Spokojnie, to tylko mała awaria.
- Sto dwadzieścia stopni - to nie jest upał.
T
- Tak to robił Rambo.
- Tak, spałem z twoja koleżanką, a teraz odłóż ten nóż!
- Ten gatunek nie jest jadowity.
- Teraz chyba się ciągnęło za tę wajchę.
- Tnij zielony i idziemy na kolację.
- To jest nieszkodliwe.
- To na pewno to zejście.
- To niewybuch, widziałem już taki. Jestem prawie pewien.
- Товарище, не стрелайте!!
- Trzy słowa do ojca prowadzącego...
- Ty jednak masz małe cycki.
U
- Uderz mnie dziewuszko!
- Ups! A jednak nie wyszło...
W
- Widzisz, całkowicie stabilne.
- Wychylę się jeszcze trochę, to dosięgnę!
- Wygląda na jadalne.
- Wyśmienite te grzybki!
Z
- Z tą ciążą to był tylko taki żart.
- Założymy się?
- Zawsze mi wychodzi.
- Zonk! Gdzie moje palce?
- Zostańmy przyjaciółmi.