Forum:Dziedzictwo Szoferki: Różnice pomiędzy wersjami
Linia 54: | Linia 54: | ||
::: Teraz mówisz szoferkizm, przed chwilą mówisz że nie... ehh. nie idzie cię zrozumieć... JAki wysoki urząd? Masz przerost formy nad treścią? To niszowa strona internetowa! Mówimy o adminie, kim na przestrzeni lat mógł być każdy, a nie o prezydenturze kraju! Wyluzj! JAki recydywista.... Byłem hm... nie wiem czy to dobre określenie, ale coś pomiędzy męczennikiem a więźniem politycznym...o, nielegalna opozycja :P PS: Akurat uważam, że Uncyclopedia angielksa powinna być wzorem dla innych wersji. jakoś trzymają dobry poziom, w artykułąch nie widziałem syfu, a szukałem, wiele rzeczy pokasowali i ogólnie jest git. {{Ptok Bentoniczny}} 22:01, 26 sie 2009 (UTC) |
::: Teraz mówisz szoferkizm, przed chwilą mówisz że nie... ehh. nie idzie cię zrozumieć... JAki wysoki urząd? Masz przerost formy nad treścią? To niszowa strona internetowa! Mówimy o adminie, kim na przestrzeni lat mógł być każdy, a nie o prezydenturze kraju! Wyluzj! JAki recydywista.... Byłem hm... nie wiem czy to dobre określenie, ale coś pomiędzy męczennikiem a więźniem politycznym...o, nielegalna opozycja :P PS: Akurat uważam, że Uncyclopedia angielksa powinna być wzorem dla innych wersji. jakoś trzymają dobry poziom, w artykułąch nie widziałem syfu, a szukałem, wiele rzeczy pokasowali i ogólnie jest git. {{Ptok Bentoniczny}} 22:01, 26 sie 2009 (UTC) |
||
:::: Jestem zwolennikiem oddolnego tworzenia się społeczeństw i internet uznaje za dobre pole treningowe do tego. Uważam też, że na człowieka patrzy się właśnie poprzez pryzmat rzeczy drobnych, tak jak na społeczeństwo patrzy się poprzez jednostkę. Uważam, że w życiu istnieją analogie, do których warto się stosować, a proporcje zostaną zawsze zachowane, bo wiadomo, że Nonsa to nie Centrum Dowodzenia Wszechświatem, więc nie robiłbym tragedii z tego, że od czegoś ptokowa główka zaskwierczy. Druga sprawa, że nie umiesz człowieku czytać i wyciągać wniosków. Powiedziałem, że TO w jakimś kierunku musi pójść, bo wymagam ewolucji (obojętnie, jaki kierunek sprawa obierze) i nie pisnąłem słówka na temat swoich sympatii. Gdybyś nie był tępym klocem, może zauważyłbyś różnicę między "prognozą", a "poglądem". |
:::: Jestem zwolennikiem oddolnego tworzenia się społeczeństw i internet uznaje za dobre pole treningowe do tego. Uważam też, że na człowieka patrzy się właśnie poprzez pryzmat rzeczy drobnych, tak jak na społeczeństwo patrzy się poprzez jednostkę. Uważam, że w życiu istnieją analogie, do których warto się stosować, a proporcje zostaną zawsze zachowane, bo wiadomo, że Nonsa to nie Centrum Dowodzenia Wszechświatem, więc nie robiłbym tragedii z tego, że od czegoś ptokowa główka zaskwierczy. Druga sprawa, że nie umiesz człowieku czytać i wyciągać wniosków. Powiedziałem, że TO w jakimś kierunku musi pójść, bo wymagam ewolucji (obojętnie, jaki kierunek sprawa obierze) i nie pisnąłem słówka na temat swoich sympatii. Gdybyś nie był tępym klocem, może zauważyłbyś różnicę między "prognozą", a "poglądem". |
||
:::: No i wciąż mnie obraża... Heh... To chyba oznacza, że wygrałem dyskusję, o czymkolwiek by nie była. Mimo to wciąż uważam, że dużo osób tutaj ma przerost formy nad treścią i traktuje nonsę jak centrum dowodzenia wszechświatem zamiast widzieć niszowość strony (do czego skutecznie się szoferka przyczyniła). {{Ptok Bentoniczny}} 22:25, 26 sie 2009 (UTC) |
::::: No i wciąż mnie obraża... Heh... To chyba oznacza, że wygrałem dyskusję, o czymkolwiek by nie była. Mimo to wciąż uważam, że dużo osób tutaj ma przerost formy nad treścią i traktuje nonsę jak centrum dowodzenia wszechświatem zamiast widzieć niszowość strony (do czego skutecznie się szoferka przyczyniła). {{Ptok Bentoniczny}} 22:25, 26 sie 2009 (UTC) |
||
:::::: Człowieku, z logiką też masz problem? Moratorium na wyzwisko, które obowiązuje tylko w wypadku spełnienia warunku. Jeśli czujesz się zapędzony w ślepą uliczkę, bo nie jesteś w stanie czegoś zrozumieć, to twoja ewidentna porażka. Widzisz gdzieś zwrot "ty tępy bucu"?! nie, tam jest "gdybyś nie był". Masz spryt majonezu, ale to nie zwalnia cię od np. liczenia wielokropków. {{Cerber}} 22:29, 26 sie 2009 (UTC) |
Wersja z 23:29, 26 sie 2009
Dziś, Ptok Bentoniczny, gdy wspomniałem o Szoferce, naszej dawnej admince, zareagował następująco: "NIE MA TU SZOFERKI! ONA NIE ZYJE! POGODZ SIE Z TYM! NIE WSPOMINAJ ONIEJ!". Rzeczywiście, nie mogę się dziwić Ptokowi, który walczył z Szoferką przez wiele miesięcy próbując wypracować sobie pozycję w Nonsensopedii stosowną do swojej aktywności, i spotykał się z jej strony z całkowicie otwartą wrogością, objawiającą się w wielu formach, od ostrzeżeń i niechętnych uwag aż po permabana. Ma prawo jej nie cierpieć, ma prawo nie chcieć nawet o niej pamiętać alergicznie reagować na wszelkie powoływania się na jej zasady.
Jednakże, wypowiedź ta zainspirowała mnie do pewnego działania. Szoferka, we wszystkich swoich skrajnościach i przesadach, była osobą która wyznaczała i przez żelazną konsekwencję, nawet bezwzględność działania, była w stanie wprowadzać w życie zasady, które na zawsze zmieniły wygląd i kierunek rozwoju Nonsensopedii. To ona była w stanie wygrać wojnę z bełkotem na Nonsie, to ona była w stanie tłumić z pełną determinacją różne dekstrukcyjne tendencje na Nonsensopedii. To dzięki niej Nonsensopedia wygląda dzisiaj tak jak wygląda i tak daleko odeszła od zbiornika kompostu, jakim używając delikatnej metafory jest bardzo często Uncyclopedia. To dzięki niej silna pozycja adminów na naszej wikii utrwaliła się i umożliwia kontrolę nad jej rozwojem.
Oczywiście, to wszystko nie jest nawet w połowie jej wyłączną zasługą. Nawet będąc tytanem pracy, nie mogła ona oczywiście niczego osiągnąć sama, tak jak nie była jedyną autorką zmian tutaj. Jednak jedno jest pewne: Bez niej Nonsensopedia wyglądałaby całkiem inaczej.
I właśnie ku zachowaniu zasad, które działania Szoferki nam zaszczepiły i które do dziś służą nam w naszej pracy na tej wikii, ku zapamiętaniu jej wysiłku w walce z bełkotem, mierną jakością, pieniactwem, wandalizmem i innymi plagami internetu, chciałbym powołać Straż Dziedzictwa. Chciałbym, aby ta symboliczna wspólnota stała się ostoją tych wartości które doprowadziły Nonsensopedię do obecnego stanu. Nie chce rzecz jasna wprowadzać kultu Szoferki, tak jak każdy nie była ona w żaden sposób idealna, wiele jej działań w żadnym razie na naśladownictwo nie zasługuje. Nie jest moją opcją superskrajny formalizm i tłumienie indywidualizmu. Jednak Szoferka symbolizuje to, o czym w naszym dziele rozbudowywania Nonsensopedii zapomnieć nie możemy: O konieczności trzymania poziomu encyklopedii, o zapobieganiu jej zaśmiecenia obiektywnie śmierdzącym chłamem, o konieczności zapobiegania niszczeniu jej przez fanaberie jednostek.
Tych wszystkich, którzy są w stanie w jakimś stopniu utożsamić się z moim przesłaniem, proszę o wyrażenie popracia dla tej inicjatywy. Chciałbym też zaproponować stworzenie szablonu wieżowego dla wszystkich chcących poprzeć wyrażone tu idee. Przepraszam też za potwornie pompatyczno-poważny ton, ale mam nadzieję że zostanie mi to wybaczone. Towarzysz Alchemik Czego? 23:42, 25 sie 2009 (UTC)
Poparcie
- ᑕᒦᓂᐊ 23:46, 25 sie 2009 (UTC)
- ippo ピッポ 02:09, 26 sie 2009 (UTC)
- Misiek XCV 03:42, 26 sie 2009 (UTC)
- [[Terrapodian]] Ni! 09:38, 26 sie 2009 (UTC) Pisałem o tym zawsze, ale kto, kurna, by mnie słuchał.
- Amoniak 09:40, 26 sie 2009 (UTC) To jest niczym Manifest Komunistyczny. Ura!
- bartwórgierminismalitycznie. 10:53, 26 sie 2009 (UTC) Gdyby nie Szoferka, mielibyśmy tu kopię sztywnej Uncy.
- ~Level~12Czy nie? 10:55, 26 sie 2009 (UTC) A niech będzie.
- Ex"e"19 12:52, 26 sie 2009 (UTC)
Sprzeciw
- Brak Użytkownika 23:45, 25 sie 2009 (UTC) Uncy jest dobre; szoferka to zło! Ona doprowadziła Nonsę do zabawki-dla-szoferki.
- Wasilij Hrabia Ƶygutek 10:18, 26 sie 2009 (UTC) Przykro mi, że muszę się zachowywać jak idiota, ale cóż. Nawet nie wiecie jacy jesteście sztywni... Wasilij Hrabia Ƶygutek 10:18, 26 sie 2009 (UTC)
Dyskusja
Ten użytkownik popiera Straż Dziedzictwa Szoferki |
Skuiel 00:33, 26 sie 2009 (UTC)
- Po co to? ;p Mцs¶дł + 07:54, 26 sie 2009 (UTC)
- Poza tym... No dajcie spokój, ten manifest jest po prostu żenującym przedstawieniem... Brak Użytkownika 10:35, 26 sie 2009 (UTC)
- Taka jest jego konwencja... Warto go brać z pewnym przymr
óużeniem n00b! Misiek XCV 11:50, 26 sie 2009 (UTC) oka. Natomiast cel jest dość realny, a mianowicie utrwalanie zasad i konsekwentne zwalczanie syfu. Pod symbolicznym patronatem tej, co w duzej mierze kierunek Nonsie nadala (i g..... znaczenie ma w tym momencie jaka dokładnie ona była, bo chodzi o dlugofalowe efekty jej działań). :] I nadal nie widzę sensu w opcji "przeciw", to nie jest głosowanie... Towarzysz Alchemik Czego? 11:36, 26 sie 2009 (UTC)- To sie trza było szarpnąć na coś mniej żałosnego. Bo granicę przymrużenia oka przekroczyłeś po pierwszym akapicie wywodu. A dalej już była wazelina, która przeszła w żenadę. Żenada - to najlepiej opisuje ten manifest... Jest to konieczne? Nagle stało sie coś co zaczęło zwiększać syf? Co ci w ogóle strzeliło do głowy? Żenada, żenada, żenada, żenada, żenada... I granda.
- Ojej, czyżby tak dotknął Cię ten cytat? Ja się nie muszę Szoferce podlizywać, nie muszę się NIKOMU pozlizywać, nawet nie mam w tym żadnego interesu. Jednak Twój tekst uświadomił mi, że ludzie tu mogą w końcu zapomnieć o wkładzie Szoferki i tym wszystkim o czym tu pisałem. I mam zamiar zadbać, aby nie zapomnieli, bo to byłoby źle dla Nonsy. A Ty musisz jak zwykle brać to do Siebie. Nie myślałem, że kiedykolwiek będę musiał Ci to powtarzać, ale powtórze jeszcze raz: Wyluzuj. Bardzo Ci się to przyda. Towarzysz Alchemik Czego? 12:20, 26 sie 2009 (UTC)
- Wytykasz mnie jakbym bym był jakiś trędowaty. JAkbym byłjakimś rebeliantem, a z szoferki robisz boginię, tak robisz boginię... no co najmniej ikonę kultu. Podobają ci się zasady... Ale nie trzeba od razu wychwalać jakiś idiotek... Bo sorry gregory, ale ona sobei z nonsy zrobiła zabawkę a z siebie zrobiła dyktatorkę... To chyba przegięcie jak na niszowy projekt internetowy, a fakt, że nie chciała promować nonsy, żeby nowi userzy nie robili problemów... sorry... bez sensu.
- Ojej, czyżby tak dotknął Cię ten cytat? Ja się nie muszę Szoferce podlizywać, nie muszę się NIKOMU pozlizywać, nawet nie mam w tym żadnego interesu. Jednak Twój tekst uświadomił mi, że ludzie tu mogą w końcu zapomnieć o wkładzie Szoferki i tym wszystkim o czym tu pisałem. I mam zamiar zadbać, aby nie zapomnieli, bo to byłoby źle dla Nonsy. A Ty musisz jak zwykle brać to do Siebie. Nie myślałem, że kiedykolwiek będę musiał Ci to powtarzać, ale powtórze jeszcze raz: Wyluzuj. Bardzo Ci się to przyda. Towarzysz Alchemik Czego? 12:20, 26 sie 2009 (UTC)
- To sie trza było szarpnąć na coś mniej żałosnego. Bo granicę przymrużenia oka przekroczyłeś po pierwszym akapicie wywodu. A dalej już była wazelina, która przeszła w żenadę. Żenada - to najlepiej opisuje ten manifest... Jest to konieczne? Nagle stało sie coś co zaczęło zwiększać syf? Co ci w ogóle strzeliło do głowy? Żenada, żenada, żenada, żenada, żenada... I granda.
I to TY potrzebujesz luzu. Jeśli piszesz coś takiego, to TOBIE brakuje luzu... Jesteś sztywniakiem i sam o tym wiesz, jak nie, uświadamiam cię. Może nie jestem ideałem luzactwa, ale wytykasz komuś patyczki w oku a sam masz tam belkę... Brak Użytkownika 19:35, 26 sie 2009 (UTC)
PS: I zrób sobie w końcu normalny podpis, bo to żenujące, aby admin miał coś takiego [[Użytkownik:Towarzysz Alchemik|<font color=darkred>'''Towarzysz Alchemik'''</font>]] [[Dyskusja użytkownika:Towarzysz Alchemik|<sup>'''<font color=darkblue>Czego?</font>'''</sup>]] zamiast {{Towarzysz Alchemik}}....
- Ptoku, Ty na pewno nie jesteś tak tępy jak udajesz. Odpowiadać na Twoje zarzuty nie będę, bo głupio pisać to samo po raz dziesiąty. I w ogóle ta dyskusja ciągnie się tylko dlatego, że Ty zawsze musisz mieć ostatnie słowo, jak już kompletnie nie masz nic kontruktywnego do powiedzenia, to wyskakujesz z czymś takim jak podpis... W związku z tym dyskusję z Tobą kończę. I może ja zazwyczaj jestem sztywniejszy dużo od Ciebie, ale to co Ty teraz tu piszesz w oczywisty sposób pokazuje, kto ma problem z dystansem do tematu. Pomysł który tu przedstawiłem ma swoją nutkę absurdu i to jak go przedstawiłem również. Ty natomiast wszczynasz Święta Wojnę przeciwko niemu, pieniąc się niewiarygodnie, jakby było o co... Twój wybór. Niech Ci tylko żadna żyłka nie pęknie... :p Towarzysz Alchemik Czego? 20:05, 26 sie 2009 (UTC)
- Czułem, że uczepisz się banałów ignorując to na co odpowiedzi nie masz :P Brak Użytkownika 21:01, 26 sie 2009 (UTC)
- Ja pytam, po kiego ta cała gadanina, gdy np. olano zasadę, że recydywistom nie daje się uprawnień administratorskich? A że pod inną nazwą i tzw. „statusem społecznym”, to co! Efekt jest ten sam, a łamiąc to prawo jest furtka, by je całkowicie obejść. W głosowaniach jest idiotyczna rubryka „wstrzymuje się”, podczas, gdy ktoś nieprzekonany do danego arta/grafy mógłby spokojnie głosowanie olać, zamiast dopisywać się dla edycji. Wyparowała też szoferkowa zasada, że tylko arty z szablonem ok mogą być wstawiane na AnM. Niepisanym prawem było też wybieranie do promowanych i czywiesza przez adminów, sprawę rozwiązano co prawda, ale przez kolejną biurokratyczną procedurę. Szoferkowe prawa są już dawno przeszłością i wobec tego chciałbym, by kontynuowano ten trend, a nie konserwowano obecnego stanu (ewolucja musi być, w tę, albo we w tę). Likwidując szoferkowe ekhm dziedzictwo, zlikwidujmy też konsensus przy wyborze admina. –Cerber–Kim jesteś i dlaczego mnie nie cierpisz? 21:35, 26 sie 2009 (UTC)
- Wow! Cerber, aż się z tobą zgodzę... PS: PRzestań używać słowa recydywiści, bo to trochę bez sensu. A ta zasada adminie nie recydywiści jest ciutek bez sensu tak czy inaczej... Brak Użytkownika 21:43, 26 sie 2009 (UTC)
- Szoferka była osobą z diamentowym kręgosłupem moralnym, więc uzasadnienie tej zasady jest jak najbardziej słuszne. Przestępca na wysokim urzędzie? Nie do pomyślenia! A Ty jesteś recydywistą, o którego ułaskawienie sam prosiłem. Zacznij to doceniać i zastanów się choć chwilę nad sobą. –Cerber–Kim jesteś i dlaczego mnie nie cierpisz? 21:50, 26 sie 2009 (UTC)
- Ja jednak wolałbym we w tę. Jest parę ciekawych nowinek, ale reszta z NKU na czele, to kompletna porażka i nikomu nie potrzebny grat. Było źle przed tym? Admini współpracowali i trzymali wszystko za pysk. No i było dobrze. [[Terrapodian]] Ni! 21:55, 26 sie 2009 (UTC)
- Ja tam wolę szoferkizm w wersji kolektywnej, aby ominął nas syf dotykający wiele obcojęzycznych uncy. Mam wgląd na cztery, więc wiem, co mówię. –Cerber–Kim jesteś i dlaczego mnie nie cierpisz? 21:57, 26 sie 2009 (UTC)
- Teraz mówisz szoferkizm, przed chwilą mówisz że nie... ehh. nie idzie cię zrozumieć... JAki wysoki urząd? Masz przerost formy nad treścią? To niszowa strona internetowa! Mówimy o adminie, kim na przestrzeni lat mógł być każdy, a nie o prezydenturze kraju! Wyluzj! JAki recydywista.... Byłem hm... nie wiem czy to dobre określenie, ale coś pomiędzy męczennikiem a więźniem politycznym...o, nielegalna opozycja :P PS: Akurat uważam, że Uncyclopedia angielksa powinna być wzorem dla innych wersji. jakoś trzymają dobry poziom, w artykułąch nie widziałem syfu, a szukałem, wiele rzeczy pokasowali i ogólnie jest git. Brak Użytkownika 22:01, 26 sie 2009 (UTC)
- Jestem zwolennikiem oddolnego tworzenia się społeczeństw i internet uznaje za dobre pole treningowe do tego. Uważam też, że na człowieka patrzy się właśnie poprzez pryzmat rzeczy drobnych, tak jak na społeczeństwo patrzy się poprzez jednostkę. Uważam, że w życiu istnieją analogie, do których warto się stosować, a proporcje zostaną zawsze zachowane, bo wiadomo, że Nonsa to nie Centrum Dowodzenia Wszechświatem, więc nie robiłbym tragedii z tego, że od czegoś ptokowa główka zaskwierczy. Druga sprawa, że nie umiesz człowieku czytać i wyciągać wniosków. Powiedziałem, że TO w jakimś kierunku musi pójść, bo wymagam ewolucji (obojętnie, jaki kierunek sprawa obierze) i nie pisnąłem słówka na temat swoich sympatii. Gdybyś nie był tępym klocem, może zauważyłbyś różnicę między "prognozą", a "poglądem".
- No i wciąż mnie obraża... Heh... To chyba oznacza, że wygrałem dyskusję, o czymkolwiek by nie była. Mimo to wciąż uważam, że dużo osób tutaj ma przerost formy nad treścią i traktuje nonsę jak centrum dowodzenia wszechświatem zamiast widzieć niszowość strony (do czego skutecznie się szoferka przyczyniła). Brak Użytkownika 22:25, 26 sie 2009 (UTC)
- Człowieku, z logiką też masz problem? Moratorium na wyzwisko, które obowiązuje tylko w wypadku spełnienia warunku. Jeśli czujesz się zapędzony w ślepą uliczkę, bo nie jesteś w stanie czegoś zrozumieć, to twoja ewidentna porażka. Widzisz gdzieś zwrot "ty tępy bucu"?! nie, tam jest "gdybyś nie był". Masz spryt majonezu, ale to nie zwalnia cię od np. liczenia wielokropków. –Cerber–Kim jesteś i dlaczego mnie nie cierpisz? 22:29, 26 sie 2009 (UTC)
- No i wciąż mnie obraża... Heh... To chyba oznacza, że wygrałem dyskusję, o czymkolwiek by nie była. Mimo to wciąż uważam, że dużo osób tutaj ma przerost formy nad treścią i traktuje nonsę jak centrum dowodzenia wszechświatem zamiast widzieć niszowość strony (do czego skutecznie się szoferka przyczyniła). Brak Użytkownika 22:25, 26 sie 2009 (UTC)
- Jestem zwolennikiem oddolnego tworzenia się społeczeństw i internet uznaje za dobre pole treningowe do tego. Uważam też, że na człowieka patrzy się właśnie poprzez pryzmat rzeczy drobnych, tak jak na społeczeństwo patrzy się poprzez jednostkę. Uważam, że w życiu istnieją analogie, do których warto się stosować, a proporcje zostaną zawsze zachowane, bo wiadomo, że Nonsa to nie Centrum Dowodzenia Wszechświatem, więc nie robiłbym tragedii z tego, że od czegoś ptokowa główka zaskwierczy. Druga sprawa, że nie umiesz człowieku czytać i wyciągać wniosków. Powiedziałem, że TO w jakimś kierunku musi pójść, bo wymagam ewolucji (obojętnie, jaki kierunek sprawa obierze) i nie pisnąłem słówka na temat swoich sympatii. Gdybyś nie był tępym klocem, może zauważyłbyś różnicę między "prognozą", a "poglądem".
- Teraz mówisz szoferkizm, przed chwilą mówisz że nie... ehh. nie idzie cię zrozumieć... JAki wysoki urząd? Masz przerost formy nad treścią? To niszowa strona internetowa! Mówimy o adminie, kim na przestrzeni lat mógł być każdy, a nie o prezydenturze kraju! Wyluzj! JAki recydywista.... Byłem hm... nie wiem czy to dobre określenie, ale coś pomiędzy męczennikiem a więźniem politycznym...o, nielegalna opozycja :P PS: Akurat uważam, że Uncyclopedia angielksa powinna być wzorem dla innych wersji. jakoś trzymają dobry poziom, w artykułąch nie widziałem syfu, a szukałem, wiele rzeczy pokasowali i ogólnie jest git. Brak Użytkownika 22:01, 26 sie 2009 (UTC)
- Ja tam wolę szoferkizm w wersji kolektywnej, aby ominął nas syf dotykający wiele obcojęzycznych uncy. Mam wgląd na cztery, więc wiem, co mówię. –Cerber–Kim jesteś i dlaczego mnie nie cierpisz? 21:57, 26 sie 2009 (UTC)