Biskupiec: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Towarzysz Alchemik. Autor wycofanej wersji to 83.9.233.170.) |
|||
Linia 1: | Linia 1: | ||
'''Biskupiec''' – miasto położone w północnej Polsce, w [[województwo warmińsko-mazurskie|województwie warmińsko-mazurskim]], gdzie bliżej jest do [[Rosja|Rosji]], niż do [[Warszawa|Warszawy]], przez co przy lokalnych drogach kwitne handel [[prostytutka]]mi i karabinami [[Karabinek AK|AK-47]]. Miasto otoczone jest [[jezioro|jeziorami]], [[hyncha]]mi i [[badyl]]ami, a jedyną rozrywką tam jest picie denaturatu pod [[Biedronka|Biedronką]]. Można śmiało powiedzieć, że to warmińska dziura jakich nie mało, gdzie na okrągło gryzą [[komar]]y, a [[PKS]]y dojeżdzają jedynie do trochę większej wsi – [[Olsztyn]]a. Był tu [[browar]], ale zamknęli. |
'''Biskupiec''' – miasto położone w północnej Polsce, w [[województwo warmińsko-mazurskie|województwie warmińsko-mazurskim]], gdzie bliżej jest do [[Rosja|Rosji]], niż do [[Warszawa|Warszawy]], przez co przy lokalnych drogach kwitne handel [[prostytutka]]mi i karabinami [[Karabinek AK|AK-47]]. Miasto otoczone jest [[jezioro|jeziorami]], [[hyncha]]mi i [[badyl]]ami, a jedyną rozrywką tam jest picie denaturatu pod [[Biedronka|Biedronką]]. Można śmiało powiedzieć, że to warmińska dziura jakich nie mało, gdzie na okrągło gryzą [[komar]]y, a [[PKS]]y dojeżdzają jedynie do trochę większej wsi – [[Olsztyn]]a. Był tu [[browar]], ale zamknęli. |
||
Otworzono centrum nauki i kultury [[Tesco]]. Gdzie drzwi otwiera znany wszystkim pan Darek. |
|||
[[Kategoria:Gmina Biskupiec]] |
[[Kategoria:Gmina Biskupiec]] |
||
[[Kategoria:Miasta w województwie warmińsko-mazurskim]] |
[[Kategoria:Miasta w województwie warmińsko-mazurskim]] |
Wersja z 13:18, 28 sie 2009
Biskupiec – miasto położone w północnej Polsce, w województwie warmińsko-mazurskim, gdzie bliżej jest do Rosji, niż do Warszawy, przez co przy lokalnych drogach kwitne handel prostytutkami i karabinami AK-47. Miasto otoczone jest jeziorami, hynchami i badylami, a jedyną rozrywką tam jest picie denaturatu pod Biedronką. Można śmiało powiedzieć, że to warmińska dziura jakich nie mało, gdzie na okrągło gryzą komary, a PKSy dojeżdzają jedynie do trochę większej wsi – Olsztyna. Był tu browar, ale zamknęli.