LARP: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Sir Damiinho. Autor wycofanej wersji to 79.184.18.82.)
(→‎Podział: dopisałem coś.)
Linia 3: Linia 3:
==Podział==
==Podział==
* '''Fabularne''' – ktoś kogoś nie lubi i coś tam musi komuś tam zrobić czymś tam. Walka we frakcjach. Zabawa analogiczna do studiowania: określony czas na skumanie o co właściwie chodzi.
* '''Fabularne''' – ktoś kogoś nie lubi i coś tam musi komuś tam zrobić czymś tam. Walka we frakcjach. Zabawa analogiczna do studiowania: określony czas na skumanie o co właściwie chodzi.
* '''Bitwy''' – [[owczy pęd]], lub jak kto woli, świński trucht dwu uzbrojonych w kije grup o przeciwnych wektorach. Cel: zajść wroga z flanki. Jest to matematycznie tak prawdopodobne, że bitwy trwają do 70 minut zegara celtyckiego. Coś jak ustawka, tylko przypadki śmiertelne są 3–4 razy częstsze.
* '''Bitwy''' – [[owczy pęd]], lub jak kto woli, świński trucht dwu uzbrojonych w kije grup o przeciwnych wektorach. Cel: zajść wroga z flanki. Jest to matematycznie tak prawdopodobne, że bitwy trwają do 70 minut zegara celtyckiego. Coś jak ustawka, tylko przypadki śmiertelne są 3–4 razy częstsze. Wyglądają w ten sposób: 4 sekundy walki, potem Mistrz Gry krzyczy "PAX!" i przez 10 minut analizuje, kto dostał kulą ognia. Gracze w tym czasie zajmują się sprawami typu zapalenie papieroska albo skakanie po hexach namalowanych na ziemi.
* '''Wyprawa''' – zapierniczanie po lesie bez sensu, licząc na to, że trafi sie do celu. Większość trójmiejskich klanów straciła tak 30% swoich członków.
* '''Wyprawa''' – zapierniczanie po lesie bez sensu, licząc na to, że trafi sie do celu. Większość trójmiejskich klanów straciła tak 30% swoich członków.



Wersja z 08:08, 15 maj 2010

LARP polega na cyklicznych spotkaniach w lesie/bunkrze/bagnach/zamku/kurniku i nieustannym robieniu siary. Dla niewtajemniczonych: zlot brudasów w zbrojach okładających się kijami.

Podział

  • Fabularne – ktoś kogoś nie lubi i coś tam musi komuś tam zrobić czymś tam. Walka we frakcjach. Zabawa analogiczna do studiowania: określony czas na skumanie o co właściwie chodzi.
  • Bitwyowczy pęd, lub jak kto woli, świński trucht dwu uzbrojonych w kije grup o przeciwnych wektorach. Cel: zajść wroga z flanki. Jest to matematycznie tak prawdopodobne, że bitwy trwają do 70 minut zegara celtyckiego. Coś jak ustawka, tylko przypadki śmiertelne są 3–4 razy częstsze. Wyglądają w ten sposób: 4 sekundy walki, potem Mistrz Gry krzyczy "PAX!" i przez 10 minut analizuje, kto dostał kulą ognia. Gracze w tym czasie zajmują się sprawami typu zapalenie papieroska albo skakanie po hexach namalowanych na ziemi.
  • Wyprawa – zapierniczanie po lesie bez sensu, licząc na to, że trafi sie do celu. Większość trójmiejskich klanów straciła tak 30% swoich członków.