Maurycy Kochański: Różnice pomiędzy wersjami
Del Pacino (dyskusja • edycje) M |
|||
Linia 11: | Linia 11: | ||
W pewnym momencie Kochańskiego opuścili [[sponsor]]zy, więc zamiast się ścigać, poszedł się uczyć administracji biznesu w [[USA]], by kiedyś dokopać byłym sponsorom. |
W pewnym momencie Kochańskiego opuścili [[sponsor]]zy, więc zamiast się ścigać, poszedł się uczyć administracji biznesu w [[USA]], by kiedyś dokopać byłym sponsorom. |
||
Maurycy |
Maurycy wciąż uchodzi za talent formuły Renault (to nic, że ma 35 lat). Według Włodka Zientarskiego, Maurycy ma realną szansę debiutu w F1 jeszcze przed ukończeniem 70 lat. |
||
==Kariera komentatora== |
==Kariera komentatora== |
||
Gdy w sierpniu 2009 w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął [[Mikołaj Sokół]], wziął się za komentowanie wyścigów Formuły 1 z [[Andrzej Borowczyk|Andrzejem Borowczykiem]]. Jego rola zwykle ogranicza się na wcinaniu się Andrzejowi w pół zdania, gdy jakiś kierowca wypadnie poza tor, czasem do odpowiedzi na pytanie ''Jak myślisz, Maurycy?''. Dał się też poznać jako wielki wielbiciel [[Sebastian Vettel|Fotela]], gdyż przed każdym wyścigiem w studiu typuje go na zwycięzcę, podczas wyścigu nawija non stop o nim, nawet bardziej cieszy się z jego triumfów, co tylko rozwściecza Polaków. W nieznanych okolicznościach zniknął z |
Gdy w sierpniu 2009 w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął [[Mikołaj Sokół]], wziął się za komentowanie wyścigów Formuły 1 z [[Andrzej Borowczyk|Andrzejem Borowczykiem]]. Jego rola zwykle ogranicza się na wcinaniu się Andrzejowi w pół zdania, gdy jakiś kierowca wypadnie poza tor, czasem do odpowiedzi na pytanie ''Jak myślisz, Maurycy?''. Dał się też poznać jako wielki wielbiciel [[Sebastian Vettel|Fotela]], gdyż przed każdym wyścigiem w studiu typuje go na zwycięzcę, podczas wyścigu nawija non stop o nim, nawet bardziej cieszy się z jego triumfów, co tylko rozwściecza Polaków. W nieznanych okolicznościach zniknął z „rodziny polsatowskiej”, a jego miejsce zastąpił (na jeden wyścig) [[Krystian Sobierajski]]. Lubi porównywać czasy kierowców, gdyż nie wiadomo dlaczego, zawsze jeden jest ''delikatnie wolniejszy/szybszy'' od drugiego. |
||
Lubi porównywać czasy kierowców, gdyż nie wiadomo dlaczego, zawsze jeden jest ''delikatnie wolniejszy/szybszy'' od drugiego. |
|||
{{Komentatorzy}} |
{{Komentatorzy}} |
Wersja z 10:38, 27 wrz 2010
Kubica prowadzi z dużą przewagą, ale to nieważne, gdyż Vettel właśnie wykręcił siedemnasty czas okrążenia i jedzie przedostatni
- Kochański dopinguje rodaków
Prędkość była dużo za duża
- Kochański o wypadku Vettela
W lewym, tylnim kole było za mało paliwa
- Kochański o stanie opon Vettela
Zblokował tylnie opony
- Maurycy o piruecie Glocka po staropolsku
Maurycy Kochański (ur. 17 kwietnia 1976 w Otwocku) – polski kierowca wyścigowy, zatrzymał się na etapie F3, w zespole Dallary. Od jakiegoś czasu woli pokomentować wyścigi F1 w Polsacie – kasa podobna, wysiłek mniejszy.
Kariera wyścigowa
Jak każdy Polak, Kochański rozpoczynał od ścigania się Maluchami w KJS-ach i uciekając przed drogówką po polnych drogach. Rodzinne tradycje wyścigowe zapędziły go do debiutu w pucharach Polski, gdzie ścigano się podobnymi rajdówkami. Potem wystartował w formule E-1600 pojazdem „made in garaż”, i to z sukcesem! Jednak to Polacy powinni się brać za konstruowanie bolidów. Kochański przesiadł się na silniejsze pojazdy i wywalczył tytuł mistrza Polski, potem zrobił tak jeszcze trzy razy.
W pewnym momencie Kochańskiego opuścili sponsorzy, więc zamiast się ścigać, poszedł się uczyć administracji biznesu w USA, by kiedyś dokopać byłym sponsorom.
Maurycy wciąż uchodzi za talent formuły Renault (to nic, że ma 35 lat). Według Włodka Zientarskiego, Maurycy ma realną szansę debiutu w F1 jeszcze przed ukończeniem 70 lat.
Kariera komentatora
Gdy w sierpniu 2009 w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął Mikołaj Sokół, wziął się za komentowanie wyścigów Formuły 1 z Andrzejem Borowczykiem. Jego rola zwykle ogranicza się na wcinaniu się Andrzejowi w pół zdania, gdy jakiś kierowca wypadnie poza tor, czasem do odpowiedzi na pytanie Jak myślisz, Maurycy?. Dał się też poznać jako wielki wielbiciel Fotela, gdyż przed każdym wyścigiem w studiu typuje go na zwycięzcę, podczas wyścigu nawija non stop o nim, nawet bardziej cieszy się z jego triumfów, co tylko rozwściecza Polaków. W nieznanych okolicznościach zniknął z „rodziny polsatowskiej”, a jego miejsce zastąpił (na jeden wyścig) Krystian Sobierajski. Lubi porównywać czasy kierowców, gdyż nie wiadomo dlaczego, zawsze jeden jest delikatnie wolniejszy/szybszy od drugiego.