Zapiekanka: Różnice pomiędzy wersjami
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Linia 1: | Linia 1: | ||
{{t}}buła z [[ser]]em i [[ketchup]]em, okazjonalnie z [[pieczarki|pieczarkami]]. Perfekcyjny sposób na zmarnowanie swoich kilku cennych złotych, a innymi słowy na dokarmienie [[tkanka tłuszczowa|tkanki tłuszczowej]]. Jakby nie było, na tle innych [[fast food]]ów zapiekanka jest niczym arystokracja i spożywają ją najbardziej ułożeni ludzie w ostateczności, gdy są popchnięci do konieczności zjedzenia tak plebejskiego dania. |
{{t}}buła z [[ser]]em i [[ketchup]]em, okazjonalnie z [[pieczarki|pieczarkami]]. Perfekcyjny sposób na zmarnowanie swoich kilku cennych złotych, a innymi słowy na dokarmienie [[tkanka tłuszczowa|tkanki tłuszczowej]]. Jakby nie było, na tle innych [[fast food]]ów zapiekanka jest niczym arystokracja i spożywają ją najbardziej ułożeni ludzie w ostateczności, gdy są popchnięci do konieczności zjedzenia tak plebejskiego dania. |
||
Prawdziwa świątynia zapiekanek znajduje się w Skawinie, przy dworcu kolejowym, w budce z fast foodami. |
|||
== Występowanie == |
|||
Prawdziwa świątynia zapiekanek znajduje się w większości miast przy dworcu kolejowym, w budce z fast foodami. Tym bardziej atrakcyjna jest ich oferta, że do posiłku dorzucają robaki, [[AIDS]] i choroby weneryczne gratis. Otwarte są zazwyczaj tak długo, jak długo [[Sanepid]] nie zajmie się faktem ich istnienia. |
|||
[[Kategoria:Sztuka kulinarna]] |
[[Kategoria:Sztuka kulinarna]] |
Wersja z 13:48, 6 cze 2011
Szablon:Tbuła z serem i ketchupem, okazjonalnie z pieczarkami. Perfekcyjny sposób na zmarnowanie swoich kilku cennych złotych, a innymi słowy na dokarmienie tkanki tłuszczowej. Jakby nie było, na tle innych fast foodów zapiekanka jest niczym arystokracja i spożywają ją najbardziej ułożeni ludzie w ostateczności, gdy są popchnięci do konieczności zjedzenia tak plebejskiego dania.
Występowanie
Prawdziwa świątynia zapiekanek znajduje się w większości miast przy dworcu kolejowym, w budce z fast foodami. Tym bardziej atrakcyjna jest ich oferta, że do posiłku dorzucają robaki, AIDS i choroby weneryczne gratis. Otwarte są zazwyczaj tak długo, jak długo Sanepid nie zajmie się faktem ich istnienia.