NonNews:Justin Bieber rozsyła informację o swojej śmierci: Różnice pomiędzy wersjami

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
(Ale ze mnie lama, wandalizuję Nonsensopedię... Byłbym bardzo wdzięczny za otrzymanie bana)
M (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to Artur21. Ofiarą rewertu jest 83.27.40.78.)
Linia 1: Linia 1:
'''4 września 2010'''
ŻARLIWY GŁODNIANIN

'''Justin Bieber – znany oraz znienawidzony przez większość ludzi piosenkarz i niedoszły haker, rozsyła informację o swojej śmierci. To wszystko drogą internetową! Zapytany, czy to początek jego kariery informatycznej odpowiada:

– ''Po prostu chciałem zwiększyć swoją popularność. Kombinowałem parę tygodni, ale w końcu dostałem w prezencie jakieś tam kabelki i inne różności, podłączyłem i się zaczęło...'' – mówi Bieber – ''... a, że przypadkowo wysyłałem spam z informacją o mojej śmierci to był błąd procesora i [[alkoholizm|mojego obecnego stanu]].'' – dodaje z drżącym głosem.

Winny całemu zamieszaniu zapewne nie wie, że przypadkowe linki w wysyłanych przez niego e-mailach kierowały nie na strony z [[wirus albański|wirusami albańskimi]], lecz na zainfekowane strony internetowe, a od wejścia na tę stronę [[komputer]]y jego fanów należą do jakiegoś botnetu. Urządzenia w nim prawdopodobnie będzą sterowane przez samego Justina, który tradycyjnie temu zaprzecza. Informujemy przypadkowych antyfanów, którzy byli zafascynowani, iż Bieber zmarł i z radością odwiedzili tę stronę, to ich komputery również należą do tego botnetu. Na razie proponujemy odłączenie kabla od internetu na najbliższy miesiąc, aż wszystko się wyjaśni, a [[policja]] skonfiskuje komputer winowajcy wszczęcia tego zamieszania – ostrożności nigdy za wiele.

== Źródło ==
* [http://tech.wp.pl/kat,1009785,title,Uwazaj-na-Justina-Biebera-w-sieci,wid,12619594,wiadomosc.html?ticaid=1ad3e Wirtualna Wioska], 4 września 2010.

[[Kategoria:35 tydzień, 2010|{{PAGENAME}}]]

Wersja z 19:41, 5 lip 2011

4 września 2010

Justin Bieber – znany oraz znienawidzony przez większość ludzi piosenkarz i niedoszły haker, rozsyła informację o swojej śmierci. To wszystko drogą internetową! Zapytany, czy to początek jego kariery informatycznej odpowiada:

Po prostu chciałem zwiększyć swoją popularność. Kombinowałem parę tygodni, ale w końcu dostałem w prezencie jakieś tam kabelki i inne różności, podłączyłem i się zaczęło... – mówi Bieber – ... a, że przypadkowo wysyłałem spam z informacją o mojej śmierci to był błąd procesora i mojego obecnego stanu. – dodaje z drżącym głosem.

Winny całemu zamieszaniu zapewne nie wie, że przypadkowe linki w wysyłanych przez niego e-mailach kierowały nie na strony z wirusami albańskimi, lecz na zainfekowane strony internetowe, a od wejścia na tę stronę komputery jego fanów należą do jakiegoś botnetu. Urządzenia w nim prawdopodobnie będzą sterowane przez samego Justina, który tradycyjnie temu zaprzecza. Informujemy przypadkowych antyfanów, którzy byli zafascynowani, iż Bieber zmarł i z radością odwiedzili tę stronę, to ich komputery również należą do tego botnetu. Na razie proponujemy odłączenie kabla od internetu na najbliższy miesiąc, aż wszystko się wyjaśni, a policja skonfiskuje komputer winowajcy wszczęcia tego zamieszania – ostrożności nigdy za wiele.

Źródło