Władza

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Prawdziwa władza jest wtedy, gdy ludzie cię nienawidzą, ale muszą ci płacić

Bill Gates o władzy

Władza to banda cwaniaków z największym na czele

Łona o władzy

Władza – dobrowolne lub przymusowe zwierzchnictwo nielicznych nad rozlicznymi, w efekcie którego nieliczni mogą ośmieszać swój kraj w polityce międzynarodowej, zawiązywać bezsensowne koalicje i wysyłać żołnierzy tam, gdzie będą mieli daleko do sklepu.

Władza w różnych ustrojach

  • Demokracja bezpośrednia – wymyślona przez Ateńczyków, polega na tym że decyzje w państwie podejmuje tłum, który siłą jest zbierany na placu przez armię, którą utrzymuje.
  • Totalitaryzm – władzę posiada dyktator, zazwyczaj samozwaniec, który swoich przeciwników po prostu likwiduje. Traci na owe likwidacje tyle czasu, że nie zostaje mu już go zbyt wiele na rządzenie państwem, dlatego ludowi źle się żyje, lud buntuje się przeciwko dyktatorowi i likwiduje go jako wroga ludu.

Atrybuty władzy współcześnie

  • Nieodłącznym atrybutem współczesnych władz jest tzw. monitoring. Kojarzy się to z systemem totalitarnym stalinowskim ("Wielki brat patrzy"). Ten, kto zakłada tzw. monitoring jest potężnym władcą i ten właśnie mianuje obsługujących monitoring, czyli monitorujących. Niespodziewanie sytuacja odwróciła się, gdy monitorujący przestali sobie wzajemnie ufać i zaczęli podejrzewać siebie nawzajem o zakładanie sobie nawzajem tzw. monitoringu. Monitorowani zaś permanentnie nauczyli się monitoringu unikać (kiedy tego chcą) i anonimowi bezpiecznie dotąd monitorujący stali się sami permanentnie monitorowani. Władza tak oto obróciła się przeciwko światowym władcom, że przestali mieć jakąkolwiek władzę.
  • Drugim atrubutem współczesnej władzy jest kontrola ("Wielki brat patrzy"). Kontrolowane są myśli obywateli, cenzurowane i poddawane obróbce (pranie mózgu). Zatem państwo przypominać zaczęło wielką, piorącą mózgi sektę. Jak w przypadku monitoringu władza obróciła się przeciwko dotąd ją sprawującym, bo przestali władcy ufać sobie nawzajem. Zaczęli podejrzewać siebie nawzajem o wzajemne kontrolowanie siebie i ośmieszyli się przed tymi, którymi do niedawna chcieli władać. Czyli uniwersalnym atrubutem współczesnej władzy jest paranoja, choroba psychiczna i opętanie. Kto służy pieniądzowi, ten ma władzę. I toprzekonanie znowu zawiodło władców współczesnych, bo "pieniądze szczęścia nie dają" - nie uleczą z choroby, szczególnie paranoi, a nawet ją pogłębią.

Szablon:Stubpoli