Breloczek
Brelok to specjalistyczne urządzenie maskująco alarmujące o przeznaczeniu bojowym,. taktycznym, strategicznym oraz wszelkim innym zastosowaniom, łącznie ze specjalnymi brelokami do dłubania w nosie. Są małe poręczne i mają rózne kształty, przeważnie posiadjązwis ukośno wsteczno przedni powodujący silne odchylenia czasoprzestrzeni w krótkich odstępach czasu... lub poprostu można dzieki niemu przyczepić je do kluczy, bądź gaci.
Podział Breloków
- Cywilny - Są to breloki jakie spotykamy na codzień, niczym się nie wyróżniają i mają liczne zastosowania od otwierania puszek przez ozdobne, aż do zabijania niewinnych płyt chodnikowych poprzez pobudzenie krawężnika metodą elektromagnetyczną...
- Wojskowy - Te breloki są wyjątkowe i niebezpieczne... Mają równie wiele zastosowań jak cywilne, ale te zastosowania są z grubsza bardziej... emm... specjalistyczne:
1. Dłubanie w nosie - powszechnei stosowane breloki w wojsku, świetne kiedy nuda daje się we znaki
2. Palec grzebalec - Tutaj prosze pytać wtajemniczonych... widziałem ten brelok tylko raz w życiu i muszę przyznać, że na więcej nie mam ochoty
3. Mini artyleria przeciwpancerna - Równie powszechne, stosowane w czasie imprez do podgrzania placków kiedy te ostygną. ten brelok można dostać w każdym kiosku... oczywiście z przemytu, ale co nie zmienia faktu, że szfuńciowi można wyciąć niezły numer
4. Cała reszta o której nie chciało mi się pisać
- Eksperymentalne, unikaty itd. - To już rodzynki pośród całej tej bandy... Są wyjątkowe pod każdym względem, od zastosowania, aż po wygląd!
Historia
Tutaj jest sprzeczność... Początek powstanie breloków datuje się na 309r p.n.e. Wtedy to Mahimotus III zaprojektował małe urządzenie, które służyło jako ozdoba i jako otwieracz do konserw, które de facto wtedy jeszcze nie istniały. Brelok sprzedał się szybko i już w 304r p.n.e rozpoczęto masową produkcje ręczną... Mahimotus dorobił siękupy kasy i wyjechał na Bahamy, ale to już inna bajka. Skąd ta sprzeczność? A skąd ja mam wiedzieć?!
Eee
No i chciałem jeszcze dodać, że Lubie Placki! Ale to już tak pobocznie, a i używajcie breloków do dłubania w nosie ostrożnie... Lubią wwiercać się w mózg, wiem bo już tak miałem...