Cytaty:U Pana Boga w ogródku

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
To jest najnowsza wersja artykułu edytowana „07:35, 17 kwi 2020” przez „Runab Berkenetz (dyskusja • edycje)”.
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

U Pana Boga w ogródku – cytaty.

C

  • – Czerwonego chce czy białego?
    – Jedną czerwonego, drugą białego! Patriotą jestem!
    • Opis: Bocian w knajpie

D

  • – Dobry. Czy zdaje pan sobie sprawę, z jaką szybkością pan jechał?
    – Oho, ciekawe.
    – 220 km/h.
    – Aha. Niezły wynik. Nie wiedziałem, że ta fura tyle wyciąga.
    – Będę musiał obejrzeć pana dokumenty. Prawo jazdy!
    – Nie mam kochany. Dopiero będę zdawał na prawko. Egzamin mam za tygodnie, więc trochę ćwiczę.
    – Co tam jest, Rysiu?
    – Chodź no tu, facet prawa jazdy nie ma. Rejestracyjny dowód!
    – W domu zostawiłem, żeby po pijaku nie zgubić.
    – A ten samochód to w ogóle pana? Jaki numer rejestracyjny ma?!
    – Zabij, nie wiem.
    – Numeru własnego samochodu nie pamięta?!
    – A co ja do niego dzwonię?
    – Wysiadać i ręce na maskę!
    – Człowieku, człowieku, bądź rozsądny. Jak ja wysiądę, jak ja się ledwo trzymam na nogach. Kierownicy nie mogę puścić.
    – Wysiadasz, czy mam ci pomóc?!
    – Aaa, ręce opadają...
    • Opis: policja zatrzymuje jadącego autem pijanego Bociana

P

  • – Przecież to nie moja wina. To tamten na mnie wpadł.
    – No właśnie na jezdni trzeba uważać. Mieć oczy szeroko otwarte. Obowiązuje zasada ograniczonego zaufania.
    – Tamten był kompletnie pijany. To on powinien uważać.
    – Błąd logiczny. Jak miał uważać skoro był pijany?
    • Opis: przesłuchanie kierowcy, którego staranował pijany Bocian

Zobacz też