MP3
Szablon:Tformat zapisu dźwięku, popularny szczególnie w pierwszym dziesięcioleciu XXI wieku ze względu na swoją małą objętość, co pozwoliło milionom internautów sprawnie piracić bezcenne pliki w raczkującej jeszcze sieci. Obecnie, pomimo usprawnienia prędkości internetu, nadal jest on najczęściej spotykanym formatem zapisu dźwięku nie zważając na to, że jest do dupy, nie tak jak FLAC, ale kto by się tam przejmował.
Historia
Format MP3 wynaleziony został w 1991 roku, a miał na celu skompresowanie dźwięku umożliwiające mu swobodne przechowywanie pirackiej muzyki danych użytkownika na dość ograniczonych przestrzeniach dysków twardych. Wszelkie zabiegi jakie poczyniła w tym kierunku firma MPEG spełzły na niczym, ponieważ nie mogli znaleźć metody, żeby skompresować byle jaką piosenkę do rozmiaru dyskietki. Nieliczni, którym się to udało, otrzymali tak fatalną ilość dźwięku, że wpadli w depresję i już nigdy więcej niczego nie odkryli. Twórcy zgodnie uznali, że skoro nie da się skompresować empetrójek tak, żeby móc swobodnie wymieniać je na dyskietkach, format ten nikomu się nie przyda i wyrzucili go na śmietnik.
Internet i CD
Wraz z upowszechnieniem dwóch powyższych cudów techniki, przed formatem MP3 zaświeciła się wielka przyszłość. Płytka spokojnie pomieścić mogła do kilkuset utworów, a kto miał pierwszy na osiedlu internet, ten pobierał eMule, Bearshare czy inne ustrojstwo Peer 2 Police i w związku z tym miał najwięcej kolegów, którzy podbijali do niego z płytkami oraz zapisanymi w tytułach karteczkami. Ssanie jednej empetrójki trwało godzinę, ale nikomu to nie przeszkadzało i wszyscy byli szczęśliwi. Co niektórzy cwani pobierali nawet opłaty od jednego nagranego pliku, choć biznes ten najczęściej kończył się na policji.
Teraźniejszość
Obecnie, kiedy każdy z nas posiada już internet, muzykę pobierać można bez najmniejszych problemów, a dyski twarde mieszczą setki tysięcy takich plików, format MP3 cieszy się swoją największą popularnością bez względu na to, że jest on formatem kompresji stratnej. Nikomu normalnemu to nie przeszkadza, a wolne megabajty są i pozostaną bezcennym skarbem.
