Wesele
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Ten artykuł dotyczy uroczystości. Zobacz też Wesele (dramat). |
Wesele – uroczystość upamiętniająca śmierć kawalera, rozpoczynająca przemianę w coś innego. Następuje zwykle po publicznej egzekucji wolności osobistej zwanej ślubem, zwykle poprzedzonej wieczorem kawalerskim w celu wprowadzenia delikwenta w stan błogiej nieświadomości i zredukowania oporu do zera.
Uczestnicy
- Pan młody – główny poszkodowany, niewinny zazwyczaj nie do końca świadomy sytuacji;
- Panna młoda – główna winowajczyni, już osiągnęła swój cel. Teraz świętuje zwycięstwo;
- Rodzice pana młodego – przyszli w celu złożenia kondolencji swemu synowi, poza tym byli zobowiązani opłacić alkohol. A ten zmarnować się nie może;
- Rodzice panny młodej – współwinni zajścia, zwykle fundują całą imprezę by świętować sukces;
- Goście pana młodego – żerują na krzywdzie pana młodego, by się napić wódki i najeść kiełbasy;
- Goście panny młodej – przyszli opijać sukces panny młodej, niewiele się różnią od gości pana młodego;
- Druhny – udają, że lubią pannę młodą, a tak naprawdę obchodzi je jedynie jej bukiet i sukienka.
Scenariusz wesela
- Rozpoczyna się dość brutalne: wszyscy piją szampan, młodzi również (często z kieliszków przywiązanych do siebie). Gdy ci drudzy już wyczyszczą kieliszki, rzucają je za siebie. Po chwili ze szklanek nie zostaje nic, oprócz odłamków szkła.
- Wszyscy
rycząśpiewają „Sto lat”, fałszując niemiłosiernie, a młodzi stoją w miejscu i się uśmiechają. - Tak zwana „Gorzka wódka”. Goście chleją wódkę i twierdzą, że jest gorzka, więc młodzi muszą ją posłodzić na swój oryginalny sposób: całując się. Niektórym gościom jednak mało i wrzeszczą: „gorzko! Gorzko!”, podczas gdy inni patrzą z obrzydzeniem.
- Żarcie.
- Wszyscy twierdzą, że im ciężko i idą tańczyć przy muzyce jakiegoś zespołu. W tym czasie małe przerwy na wódkę.
- Nadszedł punkt kulminacyjny: oczepiny.
- Najpierw wokół już nie panny młodej, która trzyma welon, tańczą inne panny w kółku w rytm muzyki. Nagle muzyka gaśnie, A panna młoda rzuca welon. Ta, która go złapie, zaoszczędzi na weselu na welonie.
- Potem następuje coś podobnego, tylko pan młody rzuca muszkę/krawat.
- Krzesła! Zasady każdy zna. Przychodzi kilka panien i stawia się tyle krzeseł, aby jedna nie miała gdzie usiąść. W trakcie grania muzyki spacerują wokół krzeseł, a gdy muzyka cichnie, przewodniczący zabawy (zwykle piosenkarz w zespole) każe im zrobić jakieś zadanie (zjeść banana, założyć męskiego buta) i usiąść z powrotem. Ta, która nie będzie miała miejsca, odpada.
- Zgaszenie świateł i wjazd wielkiego tortu z iskrzącymi świeczkami.
- Teraz wszyscy się upijają i bawią aż do rana.
Autorowi tego hasła oderwało palce zaraz po tym, jak wklepał kilka zdań. Jeśli chcesz go zastąpić – rozbuduj to hasło.