Zbigniew Boniek
Ten artykuł dotyczy polskiego piłkarza. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
Provided ID could not be validated.
Marsz, Boniek kochany,
w Polsce rosną bociany
- Karol Krawczyk podczas komponowania nowego Hymnu Polski
Żeby było śmieszniej, to nie każdy wybrany poseł musi być dobrym politykiem
- Zibi gasi Cezarego Kucharskiego
Jedyny Rudy, którego da się lubić!
- Jan Kowalski o Bońku
Nie wierzę też, że naszą reprezentację zbawi mag sprowadzony z zagranicy za kilka milionów euro
- Nawet Boniek nie ma pomysłu na odratowanie stanu polskiej piłki nożnej
Każdy gra w piłkę lepiej niż Boniek!
- Zespół Fasolki o Bońku
To nie Polak. Bo robi to, co obiecywał
- Obrońca „polskości” o Bońku
Piłka spadła 30 cm od bramki… no jednak 32 cm
- Precyzja Zibiego
Zbigniew Boniek (Piękność nocy, Zibi, Murzyn, Rudy; ur. 3 marca 1956 w Bydgoszczy) – polski piłkarz, przedstawiciel Polskiej Myśli Szkoleniowej. Dla przyjaciół jedyny rudy, którego da się lubić, dla drugich zdrajca Polski, który wolał być u Włochów. Bońka uwielbia 99% Polaków (pozostałe 1% to mieszkańcy Torunia, którzy z natury nie lubią każdego z Bydgoszczy).
Początkowo wychowywał się w Zawiszy Bydgoszcz. Jednak nie znalazł tam swojego miejsca, dlatego przeniósł się do Widzewa. W 1976 roku jeszcze załapał się na Górskiego i grał w Reprezentacji Polski w piłce nożnej. Butny Zibi niestety na meczu z ZSRR dostał czerwoną kartkę, ponieważ zbytnio kosił trawę zawodników. W 1980 został zawieszony, ponieważ wspierał Józefa Młynarczyka. Miał jaja, gdyż Młynarczyk chciał bronić podczas meczu z Maltą, a był nabity w cztery banie. Boniek wraz z innymi zostali ukarani i postawiono im warunek, by nie dobijali Polaków większą ilością problemów.
Przed Mundialem w 1982 roku podpisał kontrakt z Turynem[1]. Tak pykał w gałę, że w 1982 roku dostał nagrodę Najlepszego Piłkarza. Pewien mecz w barwach Juventusu, w Belgii, nie był szczęśliwy. Pewna grupa ludzi zrobiła inscenizacje najazdu Niemiec na Belgię, gdzie poniosło śmierć 39 osób. Po sezonie 1984–1985 przeszedł do AS Roma, z którym to klubem zdobył Puchar Włoch. Tam skończył karierę w 1988 roku.
W 2002 roku był wiceprezesem PZPN. Pragnął więcej, więc objął stanowisko dziesięć lat później.
Przypisy
- ↑ Pewnie uciekał od Jaruzelskiego