Filozofia
Filozofia – umiłowanie myślenia, czyli zaśmiecanie sobie umysłu zbędnymi rozważaniami na temat sensu życia, moralności, pochodzenia wszechświata, z których można wysunąć nieskończenie wiele wniosków, z których to żadnego nie będzie można w żaden racjonalny sposób udowodnić.
Podział
Filozofię można rozłożyć na wiele działów:
- Antropologia filozoficzna – czyli bzdury na temat człowieka.
- Estetyka – czyli rozważania na temat tego, czy bełt pana Heńka spod monopolowego wygląda ładnie, czy też brakuje w nim fasolki.
- Logika – gadanie o tym, że logicznie jest pić wódkę, gdy można.
- Etyka – Pijemy, czy może nie powinniśmy? Etyka zajmuje się też moralizowaniem ludu czyli Dawaj butelkę, pomogę ci uniknąć zła.
- Ontologia – jakieś metafizyczne pierdoły o bycie.
- Filozofia przestrzeni – jak zagospodarować M1 pod trójkę dzieci, psa i teściową.
- Filozofia wartości – wyznawana przez cinkciarzy za PRL-u.
Filozofia w starożytności
Filozofia maluje się jak Panna, w subtelnej sukni, w prawej ręce Księgę, w lewej berło, na piersiach wielką literę T, na końcu szaty literę P, i między obiema literami drabinki malują. Filozofowie przed tym nosili suknie długie po kostki, brodę długą, na głowie mieli Tyaram, to jest czapkę, w jakiej i Kapłani chodzili, w jednej ręce Księgę, w drugiej Sferę noszący, jako pisze Clemens Alexandr.
Ważną gałęzią filozofii starożytnej jest cynizm, czyli postawa mam wszystko w dupie. Postawę tę stosuje niewielu ludzi z racji przeszkód fizycznego umieszczenia świata w odbycie.