Punk

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 07:36, 8 wrz 2008 autorstwa Wasilij Hrabia Żygutek (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to ArturVonFornal. Autor wycofanej wersji to Crosssword.)
Old punks never give a fuck!
Plik:181561342 8d154d0535.jpg
Young punks in love

Punksubkultura powstała w latach 70., obejmująca swoim zasięgiem wszystkich tych, których nikt inny nie objął, nie przytulił i nie zatrudnił. Okupuje organizowane przez siebie koncerty, a także ławki, zaanektowane budynki i komisariaty policji niezależnie od szerokości geograficznej. Wprost uwielbia siedzieć na głownej ulicy danego miasta z napisem 'człowiek nie wielbłąd – pić musi więc zbieramy na pifko'.

Prawdziwy punk według prawdziwego punkowca

Czy ty w ogóle wiesz, co to punk? Widziałeś w swoim życiu prawdziwego punkowca? Niedzielny kinder! Biłeś się kiedyś z bezdomnymi psami o żarcie ze śmietnika? Śmierdziałeś kiedyś przez miesiąc? Popatrz, ja już nie mam żył, bo się prawdziwemu punkowcowi od heroiny zapadają żyły. A przeżyłeś kiedyś własną śmierć? Ja przeżyłem 3 razy... pamiętam na Jarocinie w '81 (smutniejąc)... Mi już nie zależy, ale daj złotóweczkę albo pięć.

Prawdziwy punk nie ma domu! I to nie dlatego, że nie chce, ale ponieważ mnie eksmitowały kurwy, ale jak chcesz mnie przygarnąć, to mogę wyprowadzać twoje kaktusy i podlewać psa. Co się tak patrzysz? Mnie tu nie ma!

Czy naprawdę sądzisz, że bycie śmieciem to mieszkanie w śmietniku? Bycie punkiem to coś więcej lub coś mniej, zależnie od punk-tu widzenia. Czy biłem się z psami o żarcie? Czy śmierdziałam przez miesiąc? Ty głupcze, ja jestem śmieciem! Kiedy staruszki mnie mijają, przechodzą na drugą stronę ulicy, dzieci wrzeszczą Potwór idzie!, a dresiarze rzucają we mnie żwirem. Punkowcem się nie zostaje poprzez nieposiadanie domu! Punkowcem trzeba się urodzić! Ja zawsze byłem śmieciem znienawidzonym przez społeczeństwo i nie zwracającym uwagi na jakiekolwiek ograniczenia!

Zobacz też

Szablon:Stubsoc