Teściowa

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 19:31, 9 lis 2008 autorstwa ArturVonFornal (dyskusja • edycje) (Przywrócono przedostatnią wersję, jej autor to 85.219.230.75. Autor wycofanej wersji to 213.158.196.105.)
Nie każdy lubi swoją teściową...
Przysmak teściowej
Mamusia się pospieszy, grabarz nie będzie czekał!

To, co ty wyczyniasz, diabeł nie potrafi!

Zięć do teściowej.

Teściowa – rodzaj kobiety pierwotnej, której jedynym celem istnienia jest oczyszczanie przestrzeni małżeńskiej z jakichkolwiek nagłych wybuchów energii kinetycznej w formie rzutów talerzami.

Znaki charakterystyczne

  1. Trwała ondulacja.
  2. Sukienka sprzed 20 lat.
  3. Okulary w grubych oprawkach.
  4. Spotykane są także osobniki mające 45 kg nadwagi.
  5. Pantalony w kropki.
  6. Dziurawe rajstopy.

Inne cechy

  1. Odporność na ukąszenia żmij (gówno w gównie nie utonie, a żmija żmii nie otruje).
  2. Negatywne nastawienie do zięcia.
  3. Podeszły wiek.
  4. Gdy słucha Radia Maryja, toczy wojnę z zięciem w imię Boże.

Pożywienie

Teściowe żywią się strachem (patrz Dementor), mózgami i ciastem jagodowym, a także przysmakiem teściowej Kamis (zdjęcie nr 2). Uwielbiają też pożerać wzrokiem drogie czekoladki w Lidlu (4,99PLN). Czasami, można u niej zjeść (tzw. Niedzielne obiadki u teściowej), oczywiście powiemy, że nam smakowało co mija się z prawdą. Szablon:Stubsek

Występowanie

Można je spotkać w rejonach podzwrotnikowych, bądź też w wilgotniejszych mieszkaniach strefy umiarkowanej. Mieszkania te muszą być jednak dowilżane przez pojemniczek z wodą przy kaloryferze, który jest niezbędnym do życia owemu gatunkowi oraz jest siedliskiem bakterii i grzybów.

Ciekawostki

Mimo iż teściowe są kwintesęcją czystego terroru oraz cierpienia, niektórym udaje się je okiełznać jednak potrzeba do tego paraliżu kończyn (teściowej) oraz jakiegoś urazu uniemożliwiającego jej zrzędzenie w jakiejkolwiek postaci (jęczenie, stękanie, czepianie, wypominane, wydzieranie itp.), dobrym przykładem oswojenia tego stworzenia i wykorzystania go w gospodarstwie domowym jest stara góralska opowieść: Rodzina mieszczuchów wykupiła dom w górach i wprowadziła się tam, ich sąsiad baca akurat siedział na ganku, mąż podchodzi do bacy i pyta się: -Baco a komary tu strasznie tną? -Oj tną i to strasznie! Ale my to mamy stary sprawdzony sposób... -Jaki? -Sadzamy teściową na ganku i smarujemy jej twarz miodem. -Ale ona się zadrapie na śmierć! -Nieee... Jest sparaliżowana.

{{{2}}}