Jelenia Góra
Ten artykuł tak beznadziejnie zredagowano, że nawet nasz rezolutny szympans w to nie wierzy. A on cierpliwym zwierzęciem jest… Do przetrząśnięcia widłami: Treściowo całkiem nieźle, gorzej z wyglądem artykułu Jeżeli nie potrafisz operować widłami ani redagować tekstu, zajrzyj do Kanciapy przed wzięciem się za poprawę. Jeżeli nie potrafisz uzasadnić wstawienia szablonu, nie wstawiaj go. |
Jelenia Góra (Jelonka, Jelenia Dziura) - miasto na prawach powiatu w województwie dolnośląskim, położone na przedmieściach Karpacza i Szklarskiej Poręby. Z nieznanych do dziś powodów po reformie administracyjnej nie zostało stolicą województwa dolnośląskiego, co miało widoczny wpływ na lokalne słowotwórstwo i zaowocowało powstaniem nowego przysłowia: "Te chuje z Wrocławia nam zabrały." Powiedzenie to stosowane jest najczęściej, gdy w mieście brakuje czegoś, co zdaniem mieszkańców powinno już być. Idolem wszystkich jeleniogórzan jest prezydent miasta Marek Obrębalski.
Podstawowe informacje (dane z marca 2009)
- Ludność - maleje
- Powierzchnia - rośnie
- Bezrobocie - oficjalnie maleje
Transport
Transport w Jeleniej Górze jest.
- drogi - w centrum sieć rozwinięta, choć nieregularna. Na obrzeżach w zaniku. W mieście zastosowano rzymski system drogowy - wszystkie drogi prowadzą do centrum. Jelenia Góra jest pierwszym miastem w województwie, w którym świetnie sprawdza się inteligentny system sygnalizacji świetlnej. Przy podjeżdżaniu do sygnalizatora zapala się światło czerwone, co znacznie wpływa na "zmniejszenie" korków, "skrócenie" czasu przejazdu i "ochronę" środowiska. Jest to jeden z projektów, które wywołały ogromny entuzjazm mieszkańców i sympatię do prezydenta Marka Obrębalskiego.
- kolej - rozwinięta w stopniu znacznym, wykorzystywana w znikomym. Po przyjeździe do miasta koleją daje się zauważyć i wyczuć jego swojski klimat. Drewniane podesty w przejściu podziemnym stanowią przestrogę dla podróżnych i zostały wzniesione na pamiątkę powodzi, które co roku nawiedzają te tereny. Na murach dworca widoczne liczne ślady lokalnej twórczości. Dominują komunikaty z przesłaniem, takie jak "HWDP", "KS Karkonosze to miszcze" oraz "Aga kocha Damiana, a Damian to gej". Niektórzy artyści podpisują się pod własnymi dziełami - "Ja tu byłem i wino piłem" czy też "Ja to pisałem i nie zamazuj tego chuju bo wpierdol". W ostatnich latach malarze przybrali koczowniczy tryb życia i często zmieniają miejsce zameldowania, ozdabiając także tabor kolejowy, którym podróżują.
- lotnictwo - Jelenia Góra posiada jedno lotnisko, z którego podobno wykonuje się loty międzynarodowe. Transport powietrzny jest na tyle rozbudowany, że prezydent planuje wraz ze starostą i wójtem gminy Stara Kamienica budowę kolejnego lotniska. "Drogi to przeżytek, trzeba inwestować w nowoczesne technologie" - twierdzi prezydent. Współczesna flota miejscowego klubu oparta jest o niewspółczesne samoloty płócienne typu Antonow An-2 produkcji wschodniej. Ich stosowanie spowodowało napływ dużej ilości wniosków o treści "znowu mi coś kurwa burczy nad domem" do ratusza miejskiego. Prawdopodobnie z tego powodu w Jeleniej Górze rozwinęło się szybownictwo.
- inny transport - w pozostałych kategoriach dominuje głównie transport rzeczny. Drogą wodną transportowane są przede wszystkim śmieci z nadrzecznych gospodarstw domowych do miejskiej oczyszczalni. Podstawową zaletą tego systemu są zerowe koszty transportu i wykorzystywanie naturalnych zasobów przyrody.
Gospodarka
Jelenia Góra przeżywa prawdziwy boom ekonomiczny. Rozwija się głównie przemysł metalowy (złomiarstwo), biotechnologiczny (produkcja kompostu), przetwórczy (przerób odpadów) oraz chemiczny (produkcja alkoholu etylowego). Produkcja odbywa się w przedsiębiorstwach prywatnych, których ilość w ostatnich latach rośnie lawinowo. W zabudowie przemysłowej dominują takie obiekty jak garaże, komórki, szopy i stodoły. Główne zakłady przemysłowe w Jeleniej Górze, to:
- Zakłady Chemiczne "Celwiskoza" (Jelchem) - zlikwidowane
- Zakłady Mięsne "Jelmes" - zlikwidowane
- Huta Szkła Technicznego" - w likwidacji
- Zakłady Farmaceutyczne "Jelfa" - sprzedane Litwinom
- Zakłady Mechaniczne "Jelma" - zlikwidowane
- Fabryka Maszyn Papierniczych "PMPoland" - sprzedana Amerykanom
- Fabryka Zabawek "Zorka" - w likwidacji
- Zakłady Odzieżowe "Confex" - zlikwidowane
- Zakład Kartonaży i Tektury Falistej - zlikwidowany
Pozostałe zakłady, takie jak "Draexlmaier" oraz "Schneider" mają mniejsze znaczenie ekonomiczne i przyczyniają się przede wszystkim do wzrostu dochodów państw ościennych, głównie Niemiec. Pozostałe firmy, czyli m.in. "Finepharm", "Jelenia-Plast", Jeleniogórskie Zakłady Optyczne, "Anilux", "Dolfamex", "Progum", "Zremb", "Jelchem Polimery", "FAM Polska" i inne, nie chciały udostępnić danych do niniejszej publikacji, zatem prawdopodobnie zostaną wkrótce sprzedane lub zlikwidowane. Jest to zgodne ze strategią prezydenta miasta Marka Obrębalskiego, bowiem "przemysł szkodzi środowisku, a my stawiamy na turystykę!". Likwidacja zakładów jest więc oczywista i zrozumiała.
Urbanistyka
Miasto dzieli się na kilka wyodrębnionych "dzielnic" i osiedli:
- Śródmieście (centrum, miasto, jadę do miasta) - dzielnica ulokowana w pobliżu miejskiego rynku, który nosi przewrotną nazwę Plac Ratuszowy dla zmyłki. Pytając w Jeleniej Górze o rynek można trafić na jeden z miejskich bazarów. Główne ulice w Śródmieściu, a zarazem jedyne oświetlone, to Bankowa, Podwale, Długa, Konopnickiej i 1 Maja. Na pozostałych wyznawana jest zasada "chcesz mieć widno, to spaceruj w dzień, a najlepiej to wcale". Weekend jest doskonałą porą dla zbieraczy śmieci ze Śródmieścia, gdyż wtedy służby sprzątające też mają weekend. Wejście w śródmiejskie podwórka może grozić śmiercią. Do najpoważniejszych niebezpieczeństw, oprócz spadającego tynku, cegieł, rowów i otwartych studzienek, należą przedstawiciele lokalnych społeczności oraz amatorzy tanich napojów alkoholowych. Jak przystało na miasto o ambicjach światowych, kultury w Śródmieściu wzajemnie się uzupełniają. Oprócz moherów, emerytów i rencistów spotkamy tu zatem także szlifierów chodnikowych, leżaków trawnikowych, żebraków, amatorów alkoholu i używek oraz śladowe ilości dresów i karków, którzy w większości emigrowali do dzielnicy Zabobrze. W centrum można też trafić na większość jeleniogórskich lokali rozrywkowych.
- Zabobrze (Noskowskiego, Kiepurowo, bloki, zadupie, mieszkam na blokach/zadupiu) - dzielnica położona "za Bobrem", stąd też malownicza nazwa pochodząca od największej w mieście rzeki. W latach 60-70' szczyt marzeń jeleniogórzan, stąd liczne skupiska mężczyzn i kobiet w średnim wieku. Dzieli się na Zabobrze I, II i III. We wszystkich częściach dominuje norma 2 metry kwadratowe mieszkania na każdego mieszkańca. Można tu także spotkać takie przykłady architektonicznej ekonomii jak kuchnie bez okien, piwnice na 11 piętrze i tym podobne. W większości zamieszkiwane przez społeczności karków, dresów, metali i "grzecznych dzieci", które w praktyce wykazują skłonności homoseksualne, pedofilskie lub samobójcze. W ostatnim czasie zauważa się znaczny przyrost liczebności osobników z gatunku emo. W budynkach przy ulicy Paderewskiego mieszkają ponadto karki i dresy o obniżonym statusie społecznym. Główne miejsca schadzek obywateli Zabobrza to "Rondo", "blaszak", "Carrefour", "hydrofornia", "jedenastka" oraz "ZUS". ZUS jest także jednym z bardziej reprezentacyjnych obiektów tej części miasta - wybudowany w stylu neo-post-modernistycznym cieszy się ogromnym zainteresowaniem, o czym świadczy liczba odwiedzających go gości. Inną atrakcją Zabobrza jest siedziba krajowego potentata Telekomunikacji Polskiej S.A. oraz najwyższy wieżowiec osiedla "Dywan", niegdyś ulubione miejsce skoczków bez spadochronu. Po zlikwidowaniu lokalnego Komisariatu Policji dzielnica stała się jeszcze bezpieczniejsza. Wyświechtane okrzyki typu "pieniądze albo życie" zastąpiono bardziej nowoczesnymi "komórka albo wpierdol".
- Cieplice - dzielnica obywateli wykorzystanych i wydymanych przez poczet prezydentów jeleniogórskich. W ostatnim czasie intensywnie remontowana i równie szybko dewastowana. Aspiruje do miana uzdrowiska, posiada nawet Dom Zdrojowy i kilka pensjonatów. Miejscowy II Komisariat Policji intensywnie zapisuje ilość wyrwanych latarni, drzewek i zniszczonych elewacji, aby w przyszłości móc skutecznie wyjść na ulicę i przeciwstawić się wandalom. Cieplice zasłynęły także z budowy aquaparku, która ma się rozpocząć w najbliższym czasie. Będzie to jedyny na świecie obiekt rekreacyjny, sąsiadujący z działającym zakładem przemysłowym oraz przedszkolem, pozbawiony dojazdu i odpowiedniego parkingu.
- Sobieszów - dzielnica u podnóża góry Chojnik, na której szczycie widnieją ruiny średniowiecznego zamku. Stan i świeżość zabudowy dzielnicy niewiele odbiega od zabudowy zamku. Atrakcją Sobieszowa jest miejscowy Dom Kultury "Muflon". Jego nazwa pochodzi najprawdopodobniej od odgłosów wydobywających się z wnętrza podczas prób lokalnych zespołów muzycznych. Społeczeństwo Sobieszowa zajmuje się w większości wymianą pustych butelek na pełne, konsumpcją oraz ponowną wymianą przy dodatkowym własnym wkładzie finansowym. Płeć żeńska specjalizuje się w myciu okien i obserwacji otoczenia.
- Czarne - nazwa dzielnicy pochodzi od dworku Czarne, który stoi nieopodal. Osiedle kontrastów i nowoczesnych technologii. Historyczna zabudowa drewniana przeplata się z lepiankami z cegieł, domkami jednorodzinnymi, których właściciele zapłacili za tynk i farbę oraz budowanymi w technologii amerykańskiej budkami dla powodzian. Miejscem schadzek przedstawicieli miejscowej kultury dresów i karków jest pętla autobusowa przy ul. Orzeszkowej. Po krótkim zapoznaniu się z pojazdami reprezentanci tej subkultury rozpoczynają powolne "wożenie się po dzielni". Jest to tym łatwiejsze, że ostatnio przed domem zastępcy prezydenta miasta, który zamieszkuje w pobliżu, położono nowy asfalt.
- Jagniątków - dawna wioska, którą przyłączono do Jeleniej Góry w wyniku jej dążeń do szerokiego świata. Od tej pory Jelenia Góra graniczy bezpośrednio z Czechami i stała się miastem przygranicznym. Co prawda przejścia granicznego nie ma, ale granica jest. Poza granicą państwa/miasta w Jagniątkowie nie ma nic. Zasięgu telefonii komórkowej też.
- Maciejowa - dzielnica o największym zagęszczeniu oświetlonych, oznakowanych i migających przejść dla pieszych na Dolnym Śląsku. W celu ułatwienia przejazdu ciężkiego tranzytu w kierunku przejścia granicznego w Jakuszycach, po obydwu stronach drogi krajowej nr 3 wybudowano chodniki i ścieżkę rowerową, a jezdnię zwężono, ograniczono prędkość i postawiono fotoradar. Spotkało się to jednak z entuzjazmem właścicieli miejscowego pubu dla gejów, którzy mogą dłużej przyglądać się kierowcom wolniej przejeżdżających pojazdów. Planowana druga obwodnica Jeleniej Góry (pierwszą już zabudowano i przestała być obwodnicą) zacznie się za Maciejową, więc ruch samochodowy w tej części miasta na pewno nie ucierpi i nie zmaleje.
- Goduszyn - dawna wieś, nikt nie wie po co i dlaczego przyłączona do Jeleniej Góry. Być może któryś z byłych prezydentów miasta mieszkał w Goduszynie. Dzielnica zbyt niskich i zbyt wąskich wiaduktów kolejowych. Poza dawnym PGR-em i stadniną Gostar nic więcej tam nie ma. Ludność na wymarciu.
Handel
Handel w Jeleniej Górze kwitnie. Do głównych przedstawicieli tej dziedziny gospodarki w Jeleniej Górze należą: Tesco, Carrefour, Nomi, Go-Sport, Ok, Marex, Kaufland, Jysk, Lidl, Aldi, Intermarche oraz sieci sklepów z produktami wysokiej jakości Plus i Biedronka. Od kilkudziesięciu lat trwa projektowanie i uzyskiwanie zezwolenia na budowę galerii handlowej przy ul.Kilińskiego. Aby zadośćuczynić ten fakt mieszkańcom, obecny prezydent miasta Marek Obrębalski zadeklarował budowę trzech galerii w centrum miasta, czym zyskał jeszcze większe poparcie mieszkańców.
Bezrobocie
Bezrobocia w Jeleniej Górze prawie nie ma. Za przyczynę tego faktu podaje się sposób prowadzenia polityki przez prezydenta miasta. Drugą możliwą przyczyną jest przeniesienie siedziby Urzędu Pracy. Wielu mieszkańców nie zna nowej siedziby i myśli, że urząd zlikwidowano. W ten sposób nowi bezrobotni się nie rejestrują i bezrobocie spada. Być może jest to jeden z elementów polityki prezydenta. Główne miejsca pracy jeleniogórzan to Niemcy, Czechy, Irlandia i Wielka Brytania. Kryzysu gospodarczego w Jeleniej Górze nie ma, a kurs złotego do dolara wynosi 1 PLN = 1 USD.
Rozrywka
Do podstawowych lokali rozrywkowych w Jeleniej Górze można zaliczyć:
- Atrapa - główne miejsce schadzek amatorów bezpłatnych sportów walki. "Chcesz wrócić z obitym ryjem? Wejdź do Atrapy!" - motto przewodnie lokalu.
- Heineken - najdłuższy bar w Polsce, dominujące kolory - różowy i biały, dominująca garderoba - mini i kozaczki, dominujący typ muzyki - umcy umcy umcy.
- Riverside - odmiana Atrapy dla mniej zamożnych. Biją dopiero po wyjściu z lokalu.
- Street - nie biją. Chyba dlatego, że jest tak ciasno, że nie da się ręki wyprostować.
- Kurna chata - swojskie żarcie dla miłośników wyrobów z ziemniaków. Zapachy tłuszczu i kapusty niezapomniane.
- Sabotaż - chyba ktoś przeprowadził w tej knajpie sabotaż, bo coś pusto tam ostatnio.
- Gazownia - najlepsza pizza w mieście i bilard, chociaż dojście przez podwórka nie dla ludzi o słabych nerwach.
- Belfast - dla miłośników koloru zielonego i Irlandii. Ciasny i niewygodny kibel.
- Azteca - nie polecam dla tańczących - można się zderzyć z filarem.
- 15-stka - całkiem spoko, a dla zorganizowanych otwierają podziemia. Jednak Pani za barem prosi o dowód nawet 25-latków.
- Kaligrafia - tylko dla snobów, w dresie niestety nie wpuszczają.
- Riviera - coś dla miłośników rozrywki łóżkowej. Asortyment pań mało atrakcyjny.
- Wyspa - druga odsłona Riviery, panie współdzielone.
- pobocze ul.Zgorzeleckiej - dla mało zamożnych miłośników ryzyka, których nie stać na "Rivierę" i "Wyspę".
Pozostałe atrakcje
- Plac Ratuszowy - nie mylić z rynkiem, którym w Jeleniej Górze jest bazar. Miejsce przesiadywania idoli miejskich. Tu podejmowane są najważniejsze dla miasta decyzje. Jedyny dozwolony parking w obrębie dawnych murów miejskich. Oczywiście tylko dla urzędników.
- Kościół pw.Św.Krzyża - największe oryginalnie zachowane organy w Polsce. W XVIII wieku w ambonie kościoła zginął ksiądz trafiony piorunem
- Tramwaj przy MZK - dawniej jeździł przez całe miasto, ale komuś się nie podobało, że dzwoni, więc już nie jeździ.
- Parking wielopoziomowy przy ul.Pijarskiej - budowla na miarę XXI wieku, zamknięta zaraz po otwarciu, bo dopiero wtedy ktoś wykonał analizę opłacalności sprzedaży biletów. Ostatnio otwarty ponownie.
- Dziura w ziemi przy ul.Grodzkiej - miejsce wiecznych wykopków, być może ktoś zasadził tam ziemniaki. Obecnie miejsce budowy obiecanej drugiej galerii handlowej. Pierwszej co prawda jeszcze nie zaczęto budować, ale ta ma być druga.
- Dziura w ziemi przy ul.Drucianej - dawny parking dla Niemców i autobusów. Zamknięty i w jego miejscu ma powstać budynek mieszkalno-usługowy. Od tej pory autobusy parkują gdzie się da, a Niemcy przestali przyjeżdżać.
- Sąd Rejonowy i Areszt Śledczy - miejsce udanych pokazów działalności przestępczej. Kilka lat temu zasłynęło w Telewizji Polskiej z pokazu działania granatów na sali sądowej. Ostatnio także miejsce demonstracji działania karabinu maszynowego przez jednego ze strażników na wieży więziennej. Obydwa pokazy zakończyły się bezprawnym ujęciem i zatrzymaniem organizatorów tego cieszącego się popularnością show.
- Staw przy ul.Głowackiego - miejsce przymarzania łabędzi do lodu i składowisko niezjedzonego chleba, gotowanych ziemniaków i marchewki.
- Wzgórze Kościuszki - ulokowane w centrum miasta wzgórze porośnięte lasem mieszanym, w całości przeznaczone na park miejski. Miejsce działania lokalnych ekshibicjonistów. Na placu zabaw w pobliżu profilu geologicznego Karkonoszy można też spotkać miejscowych pedofili.
- Grzybek - wieża widokowa na Wzgórzu Krzywoustego. Miejsce to uchodzi za podstawę dawnego średniowiecznego grodziska, u podnóża którego powstała osada Jelenia Góra. Być może dlatego właśnie mieszkańcy na cześć założycieli miasta spożywają tam napoje wyskokowe i załatwiają potrzeby fizjologiczne.
- Zakłady Farmaceutyczne "Jelfa" - miejsce pracy dziwnych panów w białych fartuchach i maseczkach. Za bramą strzelają do ludzi. Z Jelfy wywodzą się też "Witaminki" - drużyna piłkarek ręcznych, które grają w pierwszej lidze pewnie dzięki witaminkom z "Jelfy".
- Stadion miejski - miejsce nieudanych treningów czwarto- albo i piątoligowej drużyny piłkarskiej KS Karkonosze.
- Pekin - dzielnica obywateli trzeciej kategorii przy ul.Lwóweckiej. Miejsce dla miłośników mocnych wrażeń, sportów walki i szybkiego biegania. Najłatwiej tam trafić po zapachu z pobliskiej oczyszczalni ścieków.
Spośród pozostałych atrakcji można wyróżnić także rondo przy ul.Sobieskiego, które zapewnia zabawę (zwłaszcza blondynkom) na cały dzień oraz restaurację McDonald's.
Turystyka
Jelenia Góra jako sypialnia Karpacza i Szklarskiej Poręby nie potrzebuje żadnych inwestycji w turystykę. Tak uważa prezydent Marek Obrębalski, którego mieszkańcy miasta bardzo kochają. Kilka hoteli i markety wystarczą przyjezdnym. Poza tym jest fajna starówka, więc po co budować coś nowego. Miał być stadion na Euro 2012, ale chyba nie będzie.
ZAPRASZAM DO JELENIEJ GÓRY! :)
P.T. marzec 2009