Reklamówka
-Dawaj, bo widzę, że torba pełna.
-A nie, to tylko zdechły gołąb.
-A po co ci?
-Ażeby mi wiatr reklamówki nie majtał.
- Pewien kabaret o reklamówce
Reklamówka – podstawowe wyposażenie każdego żula, typ worka, najczęściej mylony z siatą
Wykonanie
Przyjęto ogólnie, że reklamówki robione są z plastiku, jednak współczesne zalecenia unii (wiadomo, ochrona środowiska i inne duperele, o które prawdziwy Polak i tak nie dba) nakazują torby ekologiczne, robione z odchodów, kompostu i innego gówna. Ale w sumie co z tego, i tak są dalej z plastiku, tylko że trzeba zapłacić za nie jakieś 40 groszy, a poza tym to nieważne z czego, ważne żeby reklama była.
Zastosowanie
W przemyśle odzieżowym
Reklamówka może zostać nałożona na łeb (co prawda wygląda to głupio, i można przypieprzyć twarzą w słup) jako ochrona przed deszczem. Ogólnie pojęty przemysł nie używa reklamówek do wyrobu ubrań (no chyba że właścicielem takowej firmy jest buszmen).
W przemyśle papierniczym
W znanym dla normalnych ludzi przemyśle papierniczym nie ma nawet słowa o reklamówkach, jednak w przemyśle papierniczo-toaletowym jako papier używało się reklamówek. Jednak z powodu niebezpiecznej możliwości przyssania się plastiku z reklamówki do odbytu sposób ten zniknął z kultury Polski po czasach komunistycznych.
W pobliskim menelstwie/żulostwie (Czyli bardzo ważne persony i sprawy państwa.)
Typowy żul bardzo dobrze wie jak używać reklamówki: najczęściej chowa w niej zakupione w pobliskim sklepie piwo albo tanie wino (w każdym razie jakiś trunek). Z reguły nie pogardzi reklamówką.