Jakub Wędrowycz
Ten artykuł dotyczy polskiego egzorcysty. Zobacz też hasła o innych osobach o tym imieniu. |
Pryte truskawkową ze spirytusem... Wstrząśniętą niemieszaną!
- Jakub Wędrowycz po spotkaniu z Jamesem Bondem
Wieszać każdy może, jeden lepiej drugi gorzej
- Jakub Wędrowycz intonuje powszechnie znaną pieśń ludową
Jakub Wędrowycz (urodzony w 1901 lub 1904 roku - data śmierci nieznana) – wybitny przedstawiciel ziemiaństwa chełmskiego, lokalny patriota i strażnik obyczajów, bohater wojenny, znany myśliwy, członek Polskiego Towarzystwa Psychotronicznego, a także certyfikowany, cywilny egzorcysta uważany za najlepszego fachowca w kraju. Prywatnie wzorowy dziadek, miłośnik zwierząt i koneser alkoholi. Jako pracoholik często przerywał relaks i w stanie po spożyciu wracał do swoich obowiązków zawodowych, do których należało odczynianie uroków i walka z nadprzyrodzonym plugastwem na cmentarzach. Jego nałóg był tak silny, że na pierwsze wakacje w życiu wybrał się dopiero po osiemdziesiątym roku życia, a w ich trakcie z nudów odrestaurował opuszczony pałac i rozkręcił w nim biznes hotelarski.
Lokalna, robotniczo-chłopska społeczność nie doceniała za życia swojego sąsiada rozsiewając o nim plotki i kalumnie, jakoby był pijakiem, kłusownikiem, hieną cmentarną, a nawet mordercą. Szczególnie silnie skonfliktowany był z rodziną Bardaków wykazującą dalece posuniętą degenerację umysłową.
Ostatnimi czasy pojawił się przyczynek do oficjalnej biografii Wędrowycza. Ta powieść klasy X o polskim socrealizmie i wampirach w nim żyjących wykazuje fakt chwilowego zawiązania sojuszu z pewnymi bytami bionekrotycznymi, zamieszkującymi Warszawską Pragę, w celu zniszczenia wspólnego wroga: wampirów-mózgojadów i ich pojazdu – Czarnej Wołgi.
Osiągnięcia
- Udało mu się nauczyć konia rozumieć w pełni ludzki język, co uznał jednak za porażkę, gdyż koń nie nauczył się mówić (nawet w wigilię).
- Jego dwa tuczniki (Schabowy i Mielony) okazały się bardziej pojętne od konia, jednak skonstruowawszy uprzednio dla swojego właściciela syntezator żywności ogłosiły, że emigrują do Zjednoczonych Emiratów Arabskich, gdzie nie jada się wieprzowiny.
- Jakub będąc jeszcze młodym Kubusiem płynął razem ze swoim tatkiem do Ameryki. Na statku (o znajomej nazwie „Titanic”) Wędrowycz senior wygrał konkurs na króla bimbru, jednak zrozpaczony rusek – którego zdyskwalifikowano – wysadził przypadkowo ów statek.
- Jakub często odwiedzał przeszłość, raz zrobił to za pomocą wehikułu czasu odpalanego dzięki karcie magnetycznej. Pech chciał, że kiedy wylądował w Anglii kartę tę zjadła panna lekkich obyczajów. Kubuś musiał więc wypruć kilka brzuchów aby odnaleźć zgubę. Tak więc Kuba Rozpruwacz – to jego sprawka.
- Uśmiercił Lenina (jakieś 3 razy) oraz Feliksa Dzierżyńskiego.
- Dinozaury Szpilberga również nie wzięły się z powietrza... Jakub jak widać ma duże umiejętności łowieckie (nie ma to jak linka hamulcowa w gumofilcu lub łańcuch krowiak zamiast paska do spodni).
- Rozprawił się z milionami utopców, czarownic, wampirów, wilkołaków i innych tego typu stworzeń. (Geralt z Rivii ma konkurenta).
- Poznał osobiście kilku bogów z różnych kultur, a część z nich unicestwił kołkiem.
- Diabłom wywinął się kilka razy, przy czym raz rozpieprzył im piekło (wrzucił fiolkę z wodą święconą – która, jak wiadomo, nie rozcieńcza się – do kotła z wodą oligoceńską, po czym wrzucił tam granat).
- W niebie rozkręcił bimbrownię więc i tam go nie chcieli.
- Jego anioł stróż rozpił się i uważany jest za degenerata.
- Walczył z Neandertalczykami w Dębince.
- Śmierć okrąża go szerokim łukiem, bo kiedy ostatnio próbowała go zabrać, pierdyknął w nią z panzerfausta.
- Mimo sędziwego wieku (Kuba dokładnie nie pamięta, ale około 90 lat), lubi mieć przy sobie viagrę – nie wiadomo kiedy się przyda.
- Syn traktuje go z politowaniem, ale dla wnuczka jest on prawdziwym idolem. Młody przeżył z dziadkiem już niejedną przygodę.
- Zabił wraz z prawnuczkiem Piotrusiem Babę Ja... ups... tzn. Ciocię Agnieszkę.
- Zabił Pikachu, usmażył na ognisku i zjadł.
- Zabił Cthulhu ze swojej studni, a potem zrobił macki w galarecie (a jakże, na zagrychę!).
- Zabił (przed)ostatniego mamuta.
- Pogrzebał ok. 14 Bardaków.
- Prowadzi swoją bimbrownię, wyhodował żywy, myślący bimber, oraz spił drzewo swoimi szczy... ee... płynami naturalnymi.
- Odkrył brakujące ogniwo ewolucji ludzkiej (w tym kilku przedstawicieli zabił – oczywiście w obronie własnej).
- Zamordował nasłanego na niego terminatora z przyszłości.
- Używał „Cthulhu w tabletce”.
- Zabił krokodyla skarpetką.
- Ugotował zupę z Muminków i zjadł.
- Doprowadził dyrektora zakładu psychiatrycznego do obłędu.
- Założył bimbrownie w wiezieniu w myśl zasady „Już nas nie zapuszkują”.
- Rozplenił pijactwo na kilka światów równoległych.
- Zmienił trzech żołnierzy armii niemieckiej w wilkołaki.
- Zamknął razem z przyjaciółmi w piwnicy grupkę satanistów, których odesłał później do piekła pokazując im jak się powinno przywoływać szatana.
- Potrafi pędzić bimber z: pierników, landrynek oraz kasztanów. Ponadto potrafi przyrządzać śliwowice bez użycia śliwek!
- W czasie polowanie na gołębie nieomal zginął za ich sprawą. W zemście wykorzystał nitroglicerynę wytworzoną w zlewie łazienkowym, przy pomocy której zniszczył ich gniazdo, jak również całą ścianę frontową bloku, w którym się znajdowało.
- Przy okazji spotkania z Jamesem Bondem, obalił komunizm w kilku krajach świata. Niestety Bond nie znał języka amharskiego, więc komunizmem w Etiopii partyzanci musieli zająć się osobiście.
- Ukradł różdżkę Harremu Potterowi.
- Zabił Vlada Palownika (Draculę).
- Zniszczył oddział nazistów i Hitlera w XXI wieku.
- Ustanowił nowy rekord w ilości promili alkoholu we krwi (ok. 20%).
- Jego organizm przerabia alkohol na energię życiową.
- Jest właścicielem Hotelu pod Łupieżcą.
- O mało co nie rozpierniczył województwa lubelskiego bombą wodorową (chciał wytopić mosiądz z obudowy w ognisku, a potem spylić go na złomie).
- To dzięki niemu Lenin nie jest już tak wiecznie żywy jak twierdzą komuniści.
- Odkrył, że ukraińska viagra zmieszana z olejem silnikowym i wtarta w mięśnie daje niezłego kopa.
- Pił wódkę razem z królem Norwegii.
- Walczył z demonem Ytongiem.
- Powstrzymał apokalipsę światową.
- Napuścił krowołaki na Osamę bin Ladena, przez co goniącego go Osamę zapuszkowali w psychiatryku.
- Współpracował z niemiecką inkwizycją przeciwko neandertalczykom.
- Zbudował bimbrociąg z węży strażackich zasilający Polskę alkoholem zza wschodniej granicy.
- Wyłudził cyrograf od diabła, robiąc mu lewatywę z wody święconej.
- Zabił Smoka Wawelskiego strzelając mu w du... plecy chińską rusznicą przeciwpancerną.
- Wrzucając trutkę na szczury i kilka granatów do sadzawki Bardaków, zmienił ich w zombiaki.
- Rozwalił flaszkę niewypijkę.
- Zamienił mikser w policyjnego robota.
- Orżnął diabła w karty, wygrywając jego duszę. Przy użyciu wody święconej i domestosa zmienił czarcią duszę w anielską.
- Powstrzymał plagi egipskie w swoim rodzinnym mieście.
- Pokonał dżina zagnieżdżonego w perskim dywanie polewając go bimbrem i podpalając.
- Walczy z Onymi już kilkadziesiąt lat (to rekord!). Wciąż remis.
- Zrobił coca-colę z między innymi smaż... echem... gotowanej stonki.
- Jakub Wędrowycz ze wrzystkiego zrobi samogon.
- Pomógł Gargamelowi (razem z Semenem) upolować smerfy (pierdut z tym niebieskim paskudztwem do gara!) apotem oczywiście wyciąga bimber i skonsumowali je. DLATEGO DZIECI JUŻ NIE MA NA ŚWIECIE SMERFÓW!!!!!! Niestety, Jakub miał potem wzdęcia. (*o*)