Jarosław Kret
Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
ajsampierw próbował swoich sił w Teleexpressie, ale go stamtąd wykopali. Płakał, co spowodowało ulewę. Poszedł więc w Pogodę. Tam po prostu bawił się nią, psuł ją i wkiał Polaków. Lubi używać metafor, np. lodówka marki Syberia. Teraz jego pięknej twarzy prawie nie widać w TV, wyparły go baby. A to przecież on decyduje, czy będzie słońce czy deszcz. Powstała o nim także bajka.
Zobacz też
To jest tylko zalążek artykułu biograficznego. Jeśli widziałeś tę osobę na ulicy – rozbuduj go.