Jarosław Jakimowicz

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
okolicach 2011 roku pokrzywdzony fan wynajął detektywa, który namierzył Jakimowicza. Jak się okazało, wynajmował mieszkania ludziom, którzy nie płacili podatków. Po krótkim donosie do urzędu skarbowego Jakimowicza strzepano. Z czasem biedny aktor musiał zapłacić 500 tys. zaległych podatków oraz kary i odsetki. Były fan skontaktował się z Jarkiem, oferując mu 500 tys. złotych za zostanie twarzą jego firmy. Jakimowicz początkowo odmówił, bo on jest wielkim aktorem, a to jest uwłaczające. Po kolejnym donosie Jakimowicz zmienił zdanie i przyjął pomoc od byłego fana, który po poprzednim fochu zapłacił mu 200 tys. złotych za bycie twarzą firmy. Skup padł w 2012 roku, ale Jakimowicz podpisał umowę na 50 lat z możliwością aktualizacji wizerunku.

Ciekawostki

  • Pomimo tego, że uważał reklamowanie katalizatorów za uwłaczające, za 100 tys. romansował z Jolą Rutowicz.

Zobacz też