Dragon Ball
Dragon Ball - inaczej smocze jądro, popularne anime w Japonii - krainie glonojadów i zjadaczy surowych ryb.
Jej treść w głównej mierze opiera się na przemocy, seksie i narkomanii, co przyczyniło sie do niskiej oglądalności i niechęci wśród młodzieży (pomimo intensywnej promocji ze strony ministerstwa edukacji ze względu na wysokie walory dydaktyczne). Jej główny bohater - Son goku musi wielokrotnie ruszyć tyłek bo "świat jest w niebezpieczeństwie" i choć jest wielu wojowników to zawsze jemu trują dupę. Niby świetnie walczą ale nie moga sobie dać rady - cieniasy i tyle. Nie dość że są słabi to jeszcze głupi - nawet wrogowie z Super Mario Bros przewyższają ich intelektem. W walce stosują najgorsze możliwe taktyki i najwyraźniej niezbyt chętnie walczą w grupie. Właśnie dlatego walki trwają po kilka(naście) odcinków. Tymczasem Goku nie ma przez to czasu na jaranie blantów i edukację swego syna - targa go po jakichś podejrzanych pomieszczeniach i pokazuje, jak postawić sobie włosy bez użycia żelu i farbujących specyfików, a w między czasie zbiera kule bilardowe rozrzucone po wszechświecie. Oczywiście jako super wojownik Goku potrafi latać, super szybko biegać, bić się a pod wpływem emocji strzelać pociskami z wnetrza swojego ciała. Gdy się chłopak ostro wkurzy, to zaczyna świecić jak żarówki Osram. Ma wielu śmiertelnych wrogów, których zabił po kilka razy. Każdy z nich przed śmiercią groził, że jeszcze wróci. Jednym z głównych bohaterów jest też Przyprawka Vegeta, która bezustannie pieprzy bez sensu. Ma manię, która polega na użalaniu się nad sobą i mówieniu, że kiedyś pokona się Goku w każdym odcinku. Ma dwójkę dzieciaków z dziwką, która nie chce dać mu ślubu. Jest lepszy od Dawida Kołperfilda, gdyż umie zrobić więcej sztuczek. A po za tym Son goku i Vegeta robią se dzieciaków jakby im było becikowe potrzebne. A Son go [lub Vegeta] podczas stosunku muwią [dla większego orgazmu] : "KAMEHAME HUJ CI W JAME!!!!!!!!!".