Drzewo

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru

Drzewo - zbudowane zasadniczo z drewna; obiekt pożądania drwali i przedstawicieli przemysłu drzewnego - zasadniczo tartacznego, sklejkowego, okleinowego, celulozowo-papierniczego, a także właścicieli kominków, pieców na drewno, patriotów nastawionych reprywatyzacyjnie. Obiekt do którego chętnie przykuwają się ekolodzy. Z dzrew złożony jest las. Drzewo jest wtedy, kiedy stoi, zaś kiedy jest ścięte i nieżywe - jest już zasadniczo drewnem (surowcem). Analogia do człowieka i zwłok jest wyraźna.

Jedno ze sztandarowych stwierdzeń ekologicznych brzmi: Drzewo martwe jest bardziej żywe, niż żywe drzewo oddaje głębię i znajomość rzeczy. Oznacza mniej więcej tyle, że w drewno włażą wszelkie robale i grzyby powodujące, że kłębi się wszystko i się mnoży zawzięcie, co - według ekologów ortodoksyjnych - dowodzi pożądanej bioróżnorodności. Zasada ta dotyczy każdego martwego organizmu, jest więc uniwersalna.

Drzewo jako takie stanowi inspirację mądrości ludowych, według niektórych - dość głupich:
Drzewo, które skrzypi, dłużej w lesie stoi;
Gdy się drzewo obali, każdy wióry zbiera;
Na pochyłe drzewo i koza skoczy;
Na twarde drzewo twrardej potrzeba siekiery;
Stare drzewo prędzej się złamie, niż nachyli;
Starych drzew się nie przesadza;

Niektóre porzekadła regionalne nawiązują do drzew -
[okolice Targówka: spierdalaj na drzewo],
[okolice Rzeszowa - łozeń sie juz łozeń bo ci wyrósł kozeń],
[okolice Radomia - słynące z namiętności okolicznych wieśniaków do drzew i drewna - ile drzew dziś w nocy ?];