Wigilia Bożego Narodzenia
Ten artykuł dotyczy najsłynniejszej z wigilii. Zobacz też inne, mniej słynne wigilie. |
Wigilia – nazwa wytwornej kolacji jedzonej 24 grudnia, zakończona wręczaniem prezentów, którymi są najczęściej skarpetki od cioci Haliny i sweterek od babci Genowefy.
Przygotowania
Jak mawiała wróżka Selena: Posprzątaj przed wigilią, a dowiesz się więcej o sobie samym, niż robiąc idiotyczne psychotesty. I tu miała rację. Jakże można otrzymać nowy komputer, skoro nie wyrzuciło się starego? Jeśli w tym roku nie zasłużyłeś na komputer – schowaj go do szafy, by jeszcze ewentualnie odpalać go przez najbliższy rok. Niezapomniane wspomnienia są również przy pisaniu kartek świątecznych (bo przecież czy nie fajnie jest się pośmiać z analfabetycznej rodziny, której członkowie piszą sto razy „Najlepsze życzenia od Józka” i za każdym razem robią inny błąd?)
Potrawy
Polska tradycja bożonarodzeniowa nieodłącznie wiąże się z potrawami wigilijnymi, w skład których wchodzą dania o charakterze świątecznym. Do najbardziej, i popularnych, i polskich można zaliczyć:
- Karp po żydowsku – danie o bardzo polskim charakterze. Składa się z karpia i żelatyny. Sporządzenie potrawy zaczynamy od krótkiej, acz treściwej pogoni za karpiem, który w tym czasie beztrosko zajmował od kilku dni naszą wannę. Ważne, aby w żadnym razie nie brać wspólnej kąpieli z rybą, bo przesiąknie naszym zapachem. Do ukatrupiania zwierza będzie potrzebny solidny tasak, ewentualnie można pożyczyć od żony
suszarkęwałek do ciasta. Kobieta z przyjemnością zademonstruje na tobie sposób jego użycia. Karpia chwytamy delikatnie pod brzuszek, a następnie jednym, silnym ciosem pozbawiamy żywota. Tu drobna uwaga: odradzam walenie na oślep – szkoda palców i łazienkowej armatury. Jeżeli po tym zabiegu zostanie trochę mięsa, zalewamy je żelatyną. Spożywamy w gronie rodzinnym, w samotności niepolecane, bo można zadławić się na śmierć. - Pierogi ruskie – kolejna, typowo polska potrawa. Ciasto nadziewane ziemniakami i cebulą. Pochodzi z kresów i ma charakterystyczny smak biedy. W wersji wigilijnej bez skwarek, które zostawiamy na inne dni świąteczne. Do sporządzenia potrawy niezbędne będą: żona, teściowa lub córka, ewentualnie inna podręczna kobieta. Wałek do ciasta i pół litra czystej jako motywacja. Przepis na nadzienie pozostawiamy waszej wyobraźni...
- Ciasto francuskie – następna, tradycyjna polska potrawa. Deserowa, serwowana na koniec kolacji ze względu na jej wybitne walory smakowe. Do wyrobu nie potrzebny jest Francuz. Żonatym stanowczo odradza się posługiwanie obcymi, singlom wręcz odwrotnie.
- Opłatek – rodzaj pełnoziarnistego, dietetycznego pieczywa. Dzięki niezwykłej fakturze, danie jest przyjemnością dla zmysłu smaku, jak i dotyku. Może służyć jako zagrycha, bądź zamiast uszek do barszczu. Dla wzbogacenia polać miodem.
- Sianko – potrawa wigilijna, która przywędrowała do Polski z łąk i pastwisk Palestyny. Sporządzenie jej jest bardzo proste. Bierzemy garść suchych pędów trawy, zgniatamy na zgrabną kulkę i wsuwamy pod obrus. Przed spożyciem należy wypić pół litra dobrego alkoholu. Pieprzu i soli według smaku.
- Świeczka Caritas – danie wybitnie postne. Zaleca się spożywać przed zapaleniem. Jedna z bardziej oczekiwanych przysmaków na każdym polskim stole.
- Barszcz czerwony z uszkami – potrawa z buraków, wody i odrobiny soli, zazwyczaj spożywana z uszkami. Wyrobem uszek nie należy się specjalnie przejmować, można je nabyć w supermarketach lub ewentualnie nazrywać w pobliskim pubie. W czasach PRL-u uszka nazywano uszami milicjanta, były tak popularne że ten gatunek służb miejskich został całkowicie wytrzebiony.
- Kotlet schabowy panierowany – danie motywacyjne. W czasie wigilii postawiony na stole zasadniczo zaostrza apetyt i przedłuża wspólne oczekiwanie dnia jutrzejszego.
- Pusty talerz dla gościa – w każdym polskim domu na stole wigilijnym ustawia się specjalny talerz dla niespodziewanego gościa. Ta niezwykła potrawa ustanowiona została na pamiątkę tych biesiadujących, którym wydawało się że pukanie do drzwi podczas posiłku może być miłą niespodzianką. Nie dziwmy się więc, że wigilia jest dla Polaków najbardziej rozmodlonym dniem w roku. Modlimy się aby ten talerz został przez cały wieczór czysty i nieużywany.
Zobacz też
- Boże Narodzenie – tuż po wigilii
- kac – również tuż po wigilii