Kościół Jezusa Chrystusa Świętych Dni Ostatnich

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Joseph Smith ogłaszający swoje proroctwo
Plik:00129q9x.jpeg
Typowa mormońska rodzina

Kościół Jezusa Chrystusa Świętych Dni Ostatnich (ang. The Church of Jesus Christ of Latter-day Saints) – „jedyny prawdziwy i jedyny słuszny” odłam chrześcijaństwa założony przez Josepha Smitha. Członkowie kościoła znani są jako Mormoni.

Nazwa

Poradniki
Zobacz poradnik:

Oficjalna

Znaczenie jest proste. Jest to:

  1. wspólnota chrześcijańska (Kościół).
  2. historycznej postaci utożsamianej z synem Boga (Jezus Chrystus).
  3. Jezus żył w ostatnich dniach, które mogłyby uchodzić za święte, teraz panuje zło, więc Jezus był „Świętym dni ostatnich”.

Potoczna

Słowo „Mormoni” pochodzi od imienia ich proroka, który nazywał się Mormon, a jego imię zaś pochodzi od słowa narkoman (faktycznie był ćpunem).

Skrót

LDS – skrót od liter ostatnich słów angielskiej nazwy, pokrywający się z jedną z mniej znanych chorób psychicznych (syndrom LDS).

Historia

W 1830 roku Jospeh Smith miał „wizję”, w wyniku której objawił mu się Bóg i Jezus osobno... W wyniku tego zdarzenia założył tenże kościół.

Objawienie Josepha Smitha

Relacja mormońska

Zgodnie z doktryną mormońską, jako 14-letni chłopiec, modląc się doznał wizji religijnej, w której ukazał mu się Bóg Ojciec i Syn Boży – Jezus Chrystus, którzy przekazali mu, aby na razie nie przystępował do żadnego z kościołów i że zostanie powiadomiony później co ma uczynić.

Według doktryny mormońskiej ok. trzy lata później (21 września 1823), a potem jeszcze raz (22 września) ukazał mu się prorok Moroni, który wskazał mu, że na górze Cumorach znajdzie złote płytki z wyrytymi na nich inskrypcjami w języku reformowanym egipskim. Ich tekst, przetłumaczony przez Józefa Smitha, jak twierdził pod wpływem boskiego natchnienia, zawarł w Księdze Mormona.

Wersja prawdziwa

Joseph Smith, w wieku siedemnastu lat, wypił dwie butelki wódki. Ponieważ miał mocną głowę, nie stracił przytomności, ale za to doznawał ostrych halucynacji. W ich wyniku dwaj przypadkowi przechodnie ze świecami wydali mu się Bogiem i Jezusem. Spytał ich więc, czy powinien być katolikiem, protestantem czy jeszcze kimś innym.

Jeden z przechodniów rzucił mu ironiczne: „A weź załóż se własny!”. Joseph Smith uradował się, po czym zataczając się doczłapał się do domu. Tam zasnął. Śnił mu się anioł, który nazywał się Moroni. Ów anioł powiedział mu, że na pobliskim wzgórzu ma poszukać złotych płytek i dwóch kamieni. De facto ten sen był spowodowany tym, iż za oknem ktoś krzyczał „Tam! Tam to jest! Znajdźcie to!”.

Podświadomość Josepha to podchwyciła... Następnego dnia Joseph myślał, że to wszystko wydarzyło się naprawdę. W związku z tym zaczął przekopywać wzgórze Cumorach. Faktycznie znalazł dwa ciekawie wyglądające kamienie, które zabrał ze sobą. Nie znalazł złotych płytek, ale nie przeszkodziło mu to w ogłoszeniu, że znalazł wszystko, o czym mówił Moroni. Ludzie mu uwierzyli (!). Nie pokazał nikomu płytek, gdyż stwierdził, że najpierw musi je przetłumaczyć. Przetłumaczył je... Wziął cylinder, wrzucił tam dwa kamienie, mówiąc, że złoty płytki już tam były, przyłożył twarz do cylindra i zaczął mówić, co mu przyszło do głowy. W tym czasie pisarz spisywał wszystko. Tak się złożyło, że zgubił ten tekst. Joseph musiał wymyślać wszystko raz jeszcze, mówiąc że „to zasadniczo będzie ta sama historia, ale napisana w inny, lepszy sposób”. I wielu, wielu ludzi uwierzyło w to, co Joseph napisał w Księdze Mormona...

Doktryna

Mormoni nie uważają się ani za katolików, ani za protestantów, ani za prawosławnych. Oni są „jedyni i słuszni”.

Nauki i praktyki

Joseph Smith ciągle wymyślał kolejne teksty, rzekomo dyktowane mu przez Boga. Publikował je w kolejnych tomach. Uzbierało się tego trochę. Ludzie byli zafascynowani wszystkim, o czym pisał.

Stworzenie świata

Według mormonów we wszechświecie istnieje wiele światów z wieloma własnymi bogami. Ziemia to jedna z nich. Podczas zebrania istot doskonałych pod przewodnictwem Boga Ojca, zadecydowano, że Jezus zostanie przeniesiony na ziemię. Lucyfer chciał, żeby to on zastapił Jezusa. gdy mu odmówiono, poleciał na Ziemię sam. Dusze, które poleciały za nim zostały uwięzione w czarnych ciałach, to Murzyni, których znamy do dziś.

Narodziny Jezusa

Mromoni wierzą, w przeciwieństwie do innych chrześcijan, w pokalane poczęcie! Tak, według nich Bóg Ojciec osobiście zszedł na ziemię i uprawiał wyuzdany seks z Maryją. Zwiastowanie zaś ograniczyło się do powiedzenia jej, że „zaiste jest w ciąży”.

Życie Jezusa

Mormoni wierzą, że Jezus miał trzy żony (Maryję, Elżbietę i Marię Magdalenę), z którymi miał ponad 30 dzieci. Wierzą też, że nauczał i umarł podobnie jak inni chrześcijanie.

Księga Mormona

W Księdze Mormona, którą mormoni uważają za równą, a nawet ważniejszą od Biblii, Joseph Smith opisał jak tysiące lat temu z Jerozolimy do Ameryki Północnej przybył pewien lud. Żyli sobie i podzielili się na dwie kasty, które się zwalczały. W końcu wybuchła wojna. Jedna kasta wymordowała drugą. Wtedy Bóg Ojciec zszedł na ziemię i zmienił ich skórę na czerwono. To Indianie, których znamy do dziś. Jedynym białym, który przetrwał był Mormon, ojciec Moroniego.

Chrzest

Mormoni uznają chrzest co najmniej ośmioletnich dzieci, żeby były mniej więcej świadome, a także żeby nie odmówiły chrztu, bo nie są jeszcze dorosłe. Mormoni mogą też przyjąć chrzest za zmarłych. Mormoni chrzczą się przez całkowite zanurzenie. Chrzest odbywa się w basenie na pływalni, który wynajmuje się specjalnie na tę uroczystość, albo latem w brudnej, jeziornej wodzie.

Życie rodzinne

Mormoni wbrew powszechnej opinii nie są poliganami (dawno temu ją znieśli). Dużą liczbę żon zastąpiono dużą liczbą mężów. Tradycyjny model rodziny mormońskiej wynosi 5 rodziców + 1,5 dziecka. Małżeństwa mogą być zawierane tylko raz w życiu przez każdego mormona i jest to małżeńśtwo na wieczność (poza grób). Jeśli chodzi o seks – mormoni muszą to robić w możliwie prosty sposób, gdyż fanatzja erotyczna jest zarezerwowana dla Boga Ojca, a na Ziemi mormoni nie mogą w niczym dorównać Bogu... Poza tym muszą spędzać jeden dzień w tygodniu tylko z rodziną.

Życie pozagrobowe

Najlepiej żyjący mormoni po śmierci stają się bogami i tworzą własne Ziemie. Jeśli żyli gorzej, stają się pomniejszymi bożkami pod przywódctwem Boga Ojca... Do nieba mogą iść nie-mormoni, gdyż mormoni sądzą, iż wszyscy są mormonami, mimo iż o tym nie wiedzą. Po śmierci są sądzeni przez Trybunał złożony z Boga Ojca, Jezusa i... Josepha Smitha.

Atencja wobec Josepha Smitha

Mormoni uważają, iż Joseph Smith jest najważniejszym człowiekiem w historii świata, wliczając w to Jezusa.

Święta

Mormoni co prawda obchodzą Boże Narodzenie, ale nie aż tak hucznie jak Urodziny Josepha Smitha.

Ekumenizm

Mormoni nie prowadzą ekumenizmu, bo i po co, skoro wszyscy są mormonami (choć jeszcze o tym nie wiedzą).

Msze

Mormoni mają problem, gdyż muszą celebrować msze 24 godziny na dobę. Tylko w tym tempie są w stanie, zgodnie ze swoimi zasadami, odprawić msze za wszystkie osoby na świecie, które się urodzą lub umrą. W końcu każdy jest mormonem, a kościoły dbają o wyznawców. W związku z powyższym mormoni muszą wykradać z archiwów różnych państw informacje o ludziach na całym świecie.

Misje

Mormoni prowadzą misje w innych krajach. Niestety, nie są one zbyt skuteczne. Np. w RPA misjonarz mormonów został rozszarpany na strzępy przez czarną ludność. Owo wydarzenie zostało pochwalone przez stacje CNN i NBC.

Świątynie

Mormoni budują ogromne świątynie, gdyż każdy mormon jest bogaty, a będąc bogatym może płacić dużo pieniędzy na budowę kościołów.

Prezydent

Na czele Kościoła Jezusa Chrystusa Świętych Dni Ostatnich stoi prezydent, wybierany na ośmioletnią kadencję. Jest on uważany za proroka i wizjonera. Ponieważ żaden z prezydentów nigdy nie doznał żadnego objawienia, muszą wymyślać nowe zasady co jakiś czas...