NonNews:Premier wygłosił swoje exposé

Z Nonsensopedii, polskiej encyklopedii humoru
Wersja z dnia 13:35, 19 lis 2011 autorstwa Szklarz (dyskusja • edycje) (nowa strona)
(różn.) ← przejdź do poprzedniej wersji • przejdź do aktualnej wersji (różn.) • przejdź do następnej wersji → (różn.)

19 listopada 2011

Wczoraj Donald Tusk wygłosił w Sejmie exposé, początkujące następne 4 lata jego miłościwych rządów, o ile oczywiście w 2012 roku nie będzie końca świata. Tym razem nie pojawiły się obietnice zmiany Polski w drugą Irlandię lecz zapowiedzi wielu cięć w budżecie, jakże potrzebnych do utrzymania statusu zielonej wyspy.

Wśród wielu zmian proponowanych przez Tuska największe kontrowersje budzi obietnica zwiększenia wieku emerytalnego. PO twierdzi, że w obecnych czasach medycyna stoi na tak wysokim poziomie, że człowiek bez problemów może pracować do końca życia, i przesunęło wiek emerytalny do +∞. Zmiany dotkną także Kościół katolicki. Księża będą mieli obowiązek spłacenia składek do ZUSu. W razie protestów premier zapowiedział zerwanie konkordatu i zbombardowanie Watykanu butlami wypełnionymi gazem łupkowym. Według PO, zlikwidowany powinien zostać KRUS. Posłowie z tego ugrupowania argumentują to tym, że rolnicy, mający nieograniczony wręcz dostęp do świeżego powietrza nie powinni chorować, więc zbędna jest dla nich opieka lekarska. Opozycja twierdzi, że do tej decyzji Tuska namówił Polski Związek Znachorów i Szarlatanów (PZZiS), ten jednak twierdzi, że to był pomysł małżonki. Internautów dotknie zniesienie ulgi na internet, a młode matki likwidacja becikowego, na początek tylko dla rodzin mających roczny dochód powyżej 85 tys. zł, później również dla wszystkich posiadających jakikolwiek dochód, nawet kieszonkowe od mamy. Zmiany będą dotyczyć również górników, którzy w ramach oszczędności będą otrzymywać 1% wydobytego przez siebie węgla jako zapłatę. Oznacza to, że pracujący na powierzchni zostaną wolontariuszami.

Co do polityki zagranicznej, premier był bardzo tajemniczy. Nie powiedział nic konkretnego, ale po jego wilczych oczach można stwierdzić, że celem rządu będzie wojna totalna ze wszystkimi mocarstwami i podbój całej ziemi, lub przynajmniej paru kontynentów jak w Roku 1984 Orwella. Mają temu pomóc sojusze np. z Tadżykistanem, Papuą-Nową Gwineą i Surinamem. W odpowiedzi w Rosji, Bangladeszu i USA wprowadzono mobilizację, a miliony Londyńczyków ucieszyło się z wizji powrotu do ojczyzny. Inne stanowisko zajęła Polonia w Chicago, która stwierdziła, że będzie musiała się ewakuować na Księżyc, gdzie założony zostanie ostatni bastion antyPOwców, nie licząc Podkarpacia.

Jak się można było spodziewać opozycja wrogo odniosła się do programu Tuska, ale na skutek wyciszenia mikrofonów nikt jawnie nie protestował.

Źródło